X4L - wzmacniacz z DSP z serii X
Biznes „nagłośnieniowy” – w porównaniu z innymi dziedzinami techniki (np. przemysłem samochodowym, czy ...
Po małej przerwie wracamy do naszych „lampek”.
Mamy już za sobą opisane w artykule w numerze wakacyjnym naświetlacze i PAR-y, czyli najprostsze urządzenia oświetleniowe, wyposażone – z punktu widzenia optyki – tylko w źródło światła i odbłyśnik (naświetlacze) lub żarówkę ze zintegrowanym reflektorem i soczewką (PAR).
W numerze wrześniowym opowiedzieliśmy sobie trochę o nieco bardziej rozbudowanych urządzeniach oświetleniowych – reflektorach typu Fresnel i PC, określanych potocznie mianem „spotów”. Różnica między nimi a naświetlaczami polega na dodaniu soczewki u wylotu strumienia świetlnego, zaś układ lampa-reflektor zainstalowany jest na szynie, co pozwala na przesuwanie go bliżej lub dalej od soczewki, dzięki czemu uzyskujemy kontrolę nad szerokością emitowanej wiązki.
W tym artykule znów pójdziemy krok naprzód, dodając drugą soczewkę, przesłonę irysową (IRIS) oraz ostrza profilowe. Co otrzymamy? Otrzymamy
czyli reflektor profilowy. Reflektory profilowe to również reflektory typu SPOT, ale z dodatkowymi – wspomnianymi wyżej – funkcjami. Ponadto dzięki istotnie dłuższej obudowie, niż w PC-tach i Fresnelach, uzyskujemy znacznie większy zakres zmiany szerokości wiązki światła, przy czym dokonuje się tego przesuwając soczewkę względem źródła światła – tak wygląda to w najprostszej wersji. Współczesne reflektory profilowe, nazywane „zoom profile”, dysponują dwiema ruchomymi soczewkami. Daje to dodatkową kontrolę nad plamą świetlną, pozwalając nie tylko na zmianę kąta świecenia – za to odpowiedzialna jest pierwsza z soczewek – ale również mamy wpływ na „ostrość” (focus) – to zadanie drugiej wiązki. Można więc uzyskać nie tylko plamę światła o ostrych krawędziach, ale także bardziej zmiękczonych. Nie będzie to co prawda to samo, co oferuje Fresnel, ale pewne zmiękczenie jesteśmy w stanie uzyskać. Możliwość regulacji ostrości jest też istotna w przypadku korzystania z gobo – slot do zainstalowania gobosów znajduje się między źródłem światła a układem soczewek.
W tym miejscu też instalowana jest przesłona irysowa (czasami jest ona osobnym akcesorium reflektora, montowanym w tym samym slocie, co gobosy). Za jej pomocą – dzięki nachodzącym na siebie specjalnie wyprofilowanym blaszkom, zasłaniającym częściowo ujście światła – możemy uzyskać bardzo wąską wiązkę światła, dającą niewielką plamkę. IRIS można też zamknąć całkowicie, odcinając w ten sposób wyjście światła i uzyskując całkowite zaciemnienie (jest to zależne od jakości wykonania przesłony).
Kluczowym elementem reflektorów profilowych – od którego zresztą wzięła się ich nazwa – jest przesłona złożona przeważnie z czterech niezależnie sterowanych (ręcznie) ostrzy, skrzydełek czy też łopatek profilowych. Służą one do „wykrojenia” z całej wiązki światła różnych kształtów. W ten sposób można uzyskać trójkąt, kwadrat, romb, prostokąt i inne figury. Jest to jeden z najbardziej pożądanych efektów w teatrze, dzięki któremu wydobywa się szczegóły, podkreśla elementy scenografii bądź grę aktorską.
W przypadku stosowania ostrzy profilowych, IRIS-a, a już szczególnie gobo, możliwość ustawienia – za pomocą drugiej soczewki układu optycznego – ostrości (focus) jest nie do przecenienia. Z drugiej jednak strony każda soczewka wnosi do strumienia świetlnego pewne tłumienie, może też wprowadzać zniekształcenia i powodować zjawisko aberracji chromatycznej. Stąd też od jakości układu optycznego zależy bardzo wiele i ma to przeważnie swoje przełożenie na cenę urządzenia.
Zakres zmian kąta wiązki, jako kluczowy parametr Profile’ów, jest podawany już w samej nazwie. Np. mając urządzenie o nazwie SPX Zoom Spot 15°-35° od razu wiemy, w jakim zakresie pracuje jego optyka – lampa jest w stanie wytworzyć wiązkę o kącie od 15 do 35 stopni. Inny przykład – Source Four Zoom 25-50 Degree – i wszystko wiadomo.
Reflektory profilowe dostępne są w różnych mocach (watażu) – od 650 W, poprzez 1 kW, 1.2 kW, po 2 kW. Można jeszcze spotkać 2,5-kilowatowe Profile, ale mocniejszych raczej się nie stosuje.
Z kasetą ze źródłem światła związany jest jeszcze jeden parametr reflektora, który można zmieniać. W niektórych przypadkach, np. używając gobo, zależy nam na jak najbardziej równomiernej emisji światła na całej powierzchni. W innych chcemy uzyskać większą intensywność w środku plamy, a mniejszą na krawędzi. Możemy więc wybrać, za pomocą znajdującego się z tyłu urządzenia pokrętła, jeden z dwóch trybów pracy reflektora – „flat field” lub „peak”.
Możemy wyróżnić trzy rodzaje urządzeń będących wariacjami standardowego układu Profile’a:
1. Tzw. „Condenser Profile”, w którym oprócz standardowych dwóch soczewek zainstalowana jest trzecia stała soczewka z przodu lampy, zwana kondensorem (condenser). Lampa taka produkuje dość mocno zarysowaną, ostrzejszą wiązkę światła, świetnie współpracującą z gobosami.
2. „Source Four Profile” to stosunkowo nowe konstrukcje, charakteryzujące się bardzo efektywnym systemem optycznym oraz lampą montowaną w płaszczyźnie horyzontalnej (podczas gdy w większości opraw oświetleniowych jest ona umieszczona wertykalnie). Oprócz uzyskania za pomocą tego typu urządzeń czystej, ostrej wiązki światła, dodatkowym bonusem jest to, że – dzięki wspomnianej dużej efektywności optyki – jasność wiązki Source Four Profile jest porównywalna do urządzeń wyposażonych w prawie dwa razy mocniejsze źródło światła. Typowym źródłem stosowanym w Source Four Profile’a jest 575-watowa lampa, a oprawa taka dorównuje jasnością wiązki reflektorom z lampą 1000-watową. Urządzenia tego typu produkowane są zarówno w wersji z wiązką o stałej szerokości, jak i z wiązką regulowaną.
3. Trzecią wariacją klasycznych Profile’ów są Followspoty, czyli reflektory prowadzące. Ale to już jest inna opowieść…
Jacek Sitarski