Centrum Ursa Maior

2015-02-24
Centrum Ursa Maior

Jest takie miejsce na mapie Polski, konkretnie na jej południowo- wschodnich rubieżach, gdzie piwo wręcz koncertowo łączy się z muzyką.

Powiecie – nic nadzwyczajnego, piwo to nieodłączny element wszelakich koncertów i festiwali muzycznych. Tak, tylko że w tym przypadku mowa nie o festiwalu czy koncercie, ale o…browarze. A co ma browar to LSI?

Otóż właśnie ma, bowiem jest takie specyficzne miejsce w Bieszczadach, gdzie istnieje prywatny browar, w którym nie tylko – co oczywiste – warzy się złocisty trunek, ale również organizuje koncerty i inne wydarzenia kulturalne. Mało tego – obsługa tego typu wydarzeń nie wymaga „interwencji” z zewnątrz, bowiem obiekt dysponuje trzypoziomową salą koncertowo-wystawienniczo- konferencyjną, wyposażoną w wielofunkcyjny i wielostrefowy sprzęt audio-wideo.

URSA MAIOR


Skąd wzięła się Bieszczadzka Wytwórnia Piwa Ursa Maior – bo tak nazywa się obiekt, który jest bohaterem tego artykułu?

Jego historia rozpoczyna się w 2009 roku, kiedy to Agnieszka Łopata, mieszkanka Bieszczadów, uwarzyła piwo z gotowego zestawu i wygrała nim najbardziej prestiżowy konkurs dla piwowarów domowych w Polsce. Kolejne warki przynosiły kolejne sukcesy, również na zagranicznych konkursach. Widać było rękę mistrzyni i dar warzenia piwa. W 2012 roku Agnieszka zdobywa zaszczytny tytuł piwowara roku. Uzbrojona w wiedzę zaczyna myśleć o własnym browarze, który warzyłby piwa na skalę przemysłową. W 2011, wraz z Andrzejem Czechem, dokonuje totalnej ekwilibrystyki logistyczno- finansowej i rozpoczyna planowanie, a później budowę od podstaw, w szczerym polu, Bieszczadzkiej Wytwórni Piwa Ursa Maior. Jest to największy w Polsce browar założony od podstaw przez piwowara domowego. Agnieszka zamienia garnki 30-litrowe na 7.000-litrowe i na bazie własnych receptur tworzy piwa spod znaku Wielkiej Nieździedzicy (Ursa Maior). Trunek warzy się tradycyjnymi metodami wyłącznie z naturalnych składników – prawdziwe szyszki chmielu (w kilku kolorach), zboże w postaci ziaren, a nie jakieś proszki i emulgatory, nie dodaje się nawet dwutlenku węgla – jest go tylko tyle, ile wytworzy się podczas procesu warzenia. Polecam spróbować i przekonać się na własne…podniebienie.

Sam browar jest czymś więcej niż tylko miejscem warzenia piwa. Połowa budynku to galeria z Domem Aukcyjnym Ursa Maior, salą kinową i koncertową z własnym nagłośnieniem, projektorem i ekranem projekcyjnym. W sklepie Esencja Karpat można, oprócz piw Bieszczadzkiej Wytwórni Piwa, nabyć wyroby lokalnych artystów oraz mapy i inne wydawnictwa.

Budynek Bieszczadzkiej Wytwórni Piwa Ursa Maior dzieli się na kilka części. Największa – i najważniejsza – to oczywiście część produkcyjna, sąsiadująca z wielofunkcyjną salą degustacyjno-widowiskową. Co ciekawe, całość procesu produkcji piwa można oglądać z owej sali przez potężne przeszklenie między nią a częścią produkcyjną. Stanowi to wielką atrakcję dla odwiedzających Ursa Maior. Samą produkcję można też zwiedzać – pod opieką fachowego przewodnika – jeśli tylko któryś z „baniaków” nie jest akurat otwarty. W obiekcie mieści się również wspomniany wcześniej sklep, mała sala konferencyjno-wystawiennicza oraz część biurowa. W okresie letnim przed budynkiem funkcjonuje też ogródek letni, bywalcy którego również nie są pozbawieni możliwości słuchania muzyki – czy to odtwarzanej z CD, czy też granej w danym monecie na żywo w sali wielofunkcyjnej. Ale po kolei.

TECHNIKALIA


Zamysłem twórców Centrum Ursa Maior było stworzenie nie tylko browaru, ale również ośrodka kultury, którego celem jest promocja artystów. W tym celu sporą część obiektu przeznaczono na trójkondygnacyjną salę wielofunkcyjną, która z założenia ma być samowystarczalna, tzn. dysponować wyposażeniem pozwalającym na realizację różnych eventów – od prezentacji i konferencji, poprzez projekcje filmowe, na koncertach kończąc. Aby to osiągnąć, trzeba było wyposażyć ją w sprzęt wystarczający i odpowiedni do potrzeb.


Wspomniana sala wielofunkcyjna jest dość specyficzna – z racji ograniczeń przestrzennych (raczej trudno spodziewać się w – tak naprawdę – zakładzie produkcyjnym pełnowymiarowej sali widowiskowej w układzie amfiteatralnym, prawda?) widownia rozmieszczona jest na trzech poziomach. Na parterze mieści się niska scena modułowa (demontowana), która zajmuje ok. ¼ powierzchni, a reszta przeznaczona jest dla widowni, którą można aranżować w różnoraki sposób (stoliki z krzesłami, same krzesła lub tylko miejsca stojące). Na drugiej i trzeciej kondygnacji mieszczą się otaczające parter galerie, gdzie również można postawić krzesła dla widzów. Na tych kondygnacjach przewidziane jest też miejsce na różnorakie wystawy, wernisaże i prezentacje.

Tak więc zadanie dla projektanta systemu nie było łatwe – zapewnić dobrą słyszalność i możliwie najbardziej równomierne pokrycie dźwiękiem wszystkich trzech miejsc, gdzie mogą być zgromadzeni widzowie, a więc przed sceną oraz na galeryjkach na pierwszym i drugim piętrze. Z drugiej strony trzeba było możliwie najlepiej „wycelować” system nagłośnieniowy, aby uniknąć niepotrzebnych odbić – biorąc pod uwagę, że wykończenie wnętrza obiektu jest utrzymane w tonie surowym, tj. goły beton lub gładko tynkowane/malowana ściany, a na dodatek całe „plecy” sceny stanowi wielka, całkowicie oszklona ściana. No i – last, but not least – dobrać sprzęt do miejsca, tzn. taki, który nie zajmie pół sceny albo widowni, a najlepiej jeśli przy tym nie będzie rzucał się zbytnio w oczy.

Zadania tego, jak się okazuje z powodzeniem (spełniając znakomicie wszystkie te trzy kryteria), podjęła się firma Audio Service Adama Zycha. Firma ta jest już znana czytelnikom LSI, bowiem odpowiadała za projekt akustyki i systemu nagłośnieniowego (oraz jego instalację) auli Wydziału Wychowania Fizycznego i Sportu w Białej Podlaskiej, o czym pisaliśmy w poprzednim roku w numerze listopadowym (LSI 11/2013).

SYSTEM DŹWIĘKOWY – KONCEPCJA


Właściciele Centrum Ursa Maior chcieli, aby system nagłośnieniowy spełniał trzy funkcje – aby można było za jego pomocą emitować dźwięk „ogólny”, czyli tzw. muzykę tła itp., zarówno w sali wielofunkcyjnej, jak również w sklepie, na zewnątrz obiektu oraz na produkcji. Drugie zadanie to zapewnienie dźwięku surround w systemie 5.1, pozwalającego na prezentację filmów i klipów filmowych ze ścieżką dźwiękową w tym formacie. I wreszcie trzecie zdanie, to zapewnienie nagłośnienia organizowanym w obiekcie koncertom, bez konieczności wynajmowania firm zewnętrznych czy dopożyczania niezbędnego sprzętu.

Aby spełnić te wymagania, system może pracować w trzech trybach: codziennym, kinowym i koncertowym, które są zaprogramowane w procesorze. Tryby te nie są „sztywne”, tzn. w każdym istnieje możliwość domiksowania lub odprowadzenia pewnych sygnałów. Można np. dołączyć głośniki zainstalowane na zewnątrz budynku do trybu koncertowego (co pozwala przysłuchiwać się koncertom z letniego ogródka piwnego przed wejściem głównym do budynku) albo wybrać dodatkowe źródła sygnału w trybie codziennym i kinowym (np. w celu podłączenia mikrofonu bezprzewodowego do zapowiedzi czy prelekcji lub laptopa, bądź też smartfona). Natomiast w trybie codziennym istnieje możliwość wyboru kilku źródeł sygnałów wejściowych i ich zmiksowania, np. mikrofonu, odtwarzacza Blu-ray, odtwarzacza plików z pendrive’a czy dekodera TV. Jest też wejście AUX (XLR-y na panelu) umożliwiające podłączenie źródeł zewnętrznych w dowolnym trybie pracy systemu, np. konsolety DJa.

Całym systemem zarządza procesor Bose ESP-88 z 4-kanałowymi kartami wejść i wyjść analogowych oraz kartą wejściową dekodera surround. Procesor na co dzień obsługuje się za pomocą panelu Bose ControlSpace CC-64, który pozwala m.in. na aktywowanie jednego z wymieniowych wyżej trybów pracy. Sygnał z procesora jest podawany na końcówki mocy bezpośrednio bądź poprzez wzmacniacz Kramer (głośniki trybu codziennego).



SYSTEM NAGŁOŚNIENIOWY – KONFIGURACJA


Aby zapewnić równomierne pokrycie wszystkich miejsc dla widzów w sali wielofunkcyjnej i jednocześnie zminimalizować odbicia od powierzchni, które niekoniecznie muszą być nagłośnione, projektant systemu, Adam Zych, zdecydował skonfigurować system nagłośnieniowy jako strefowy, z wykorzystaniem urządzeń głośnikowych firmy Bose. Dodatkowym plusem tego rozwiązania (kontrpropozycją było zastosowanie klasycznego „line-arraya”, który w tak niewielkiej przestrzeni narobiłby raczej więcej szkody niż pożytku) jest możliwość regulacji poziomu głośności osobno dla każdej z trzech stref (na parterze oraz na galeriach), a nawet zupełnego wyłączenia wybranej sekcji „z gry”. Prawdę mówiąc, modułowość systemu nagłośnienia obiektu nie kończy się tylko na tych trzech sekcjach – nagłośniony jest również sklep, korytarze otaczające salę widowiskową, zewnętrze budynku, a nawet produkcja, ale na razie skupmy się na sali widowiskowej.


Nagłośnienie, nazwijmy to, główne zrealizowane jest za pomocą kolumn głośnikowych Bose Panaray MA12 – po trzy na każdej kondygnacji, w konfiguracji lewa- centralna-prawa – z czego w trybie koncertowym wykorzystywane są tylko lewa i prawa, zaś centralna dołączana jest w trybie kinowym. Kolumny są montowane do przedniej ściany (patrząc od strony widowni, czyli tej oddzielającej salę widowiskową od części produkcyjnej), przy czym uchwyt zapewnia regulację pochylenia kolumny (z czego zresztą skorzystano w tej instalacji – zestawy są nieco pochylone w dół). Niewątpliwą zaletą Panaray MA12 – zbudowanych w oparciu o dwanaście 2,25-calowych głośników – jest ich wąski kąt propagacji w pionie (20 stopni) i szeroki w płaszczyźnie horyzontalnej (145 stopni). Dzięki temu każda sekcja gra tylko w obrębie „swojej” kondygnacji, a z drugiej strony nie ma potrzeby stosowania frontfilli w celu dogłośnienia widowni tuż przed scena, pomimo tego że kolumny wiszą dość szeroko rozstawione. Pomimo tego że kolumny lewa-prawa znajdują się za sceną – aczkolwiek po bokach, a więc nie emitują dźwięku bezpośrednio w mikrofony – da się ukręcić całkiem głośny „sound” bez nieustannych pisków i wycia wynikających ze sprzężenia.


MA12 są wyjątkowo odporne na sprzężenia – przy umiarkowanych poziomach głośności można do nich podejść z mikrofonem i praktycznie dopiero jak się puknie główką mikrofonu w obudowę głośnika, zaczyna się sprzężenie. Z uwagi na to, że kolumny Panaray MA12 grają w zasadzie dopiero od 150 Hz, wspierane są w dole pasma przez dwa subwoofery MB12, wyposażone w pojedynczy głośnik 12”, pracujące w paśmie 40-280 Hz (+/-3 dB) z maksymalnym ciągłym SPL równym 117 dB. Niska wysokość zestawów pozwoliła na „ukrycie” ich pod niewysoką sceną.

W trybie kinowym 5.1 oprócz głośników centralnych dołączane są jeszcze kanały surroundowe, które na parterze obsługują dwa zestawy Bose Panaray 402 w kolorze białym, zainstalowane z tyłu sali, na jej ścianach bocznych. Natomiast jako głośniki efektowe surround na pierwszym i drugim piętrze wykorzystywany jest system, który na co dzień służy do emitowania muzyki tła – Bose FreeSpace 3 – złożony z małych głośniczków FreeSpace 3 Satellite Surface (jeden przetwornik 2,5”), wspartych subbasami Acoustimass Module (każdy oparty na głośniku 5,25”). W sumie system Free- Space 3 tworzą cztery satelity plus jeden bas, przy czym sygnał ze wzmacniaczy dostarczany jest do subwoofera, a z niego – po zwrotnicy – wychodzi na satelitki.


Na pierwszym piętrze sali wielofunkcyjnej zamontowane są dwa takie systemy – po 4 głośniki na tylnej ścianie i po 4 na bocznych, zaś na piętrze drugim jeden (po 2 głośniki na tylnej ścianie i po 2 na bocznych). Dwa pozostałe systemy FreeSpace 3 służą do nagłośnienia sklepu oraz sali konferencyjnej VIP. W tych dwóch pomieszczeniach istnieje też możliwość użycia własnych, lokalnych źródeł (laptopa, smartfona, odtwarzacza płyt lub plików dźwiękowych itp.).


Nagłośnienie – jak już wspomniałem – zainstalowane jest również na zewnątrz budynku. Składa się ono z dwóch zestawów Bose Panaray 402 (takich samych, jak głośniki efektowe na parterze sali wielofunkcyjnej, tylko w kolorze czarnym)

oraz czterech FreeSpace 360P, czyli wkopywanych w ziemię zielonych „grzybków”.

Zadaniem tych ostatnich jest właśnie zapewnienie nagłośnienia sąsiadującemu z nimi ogródkowi piwnemu, który jest otwierany w sezonie letnim. W hali produkcyjnej, sąsiadującej z salą wielofunkcyjną, również można słuchać muzyki – czy to w trybie codziennym, czy też granej na żywo na scenie lub ścieżki dźwiękowej wyświetlanego filmu. Pozwalają na to dwa zainstalowane tam zestawy Bose FreeSpace DS 100SE, natomiast w korytarzu między salą widowiskową, sklepem a halą produkcyjną zamontowane są głośniki sufitowe Bose FreeSpace DS 16F.

To w zasadzie tyle, jeśli chodzi o zainstalowane na stałe zestawy głośnikowe Bose i ich lokalizację – jak widać, wykorzystano sporą ich liczbę – ale to nie wszystkie „paczki”, jakimi dysponuje Centrum Ursa Maior (wrócimy do tego za moment, opisując wyposażenie sceny). Żeby jednak ta cała armia zestawów głośnikowych mogła wydać z siebie jakikolwiek dźwięk, niezbędny jest, również „nielichy”, set wzmacniaczy – bo wszystkie są urządzeniami pasywnymi. Te „stacjonują” w

RACKU SPRZĘTOWYM


który z kolei „mieszka” w pomieszczeniu technicznym na tyłach parteru sali wielofunkcyjnej.

Rack jest słusznego „wzrostu”, bowiem mieści nie tylko wzmacniacze – których naliczyłem 16 sztuk – ale również inne urządzenia, w tym procesor Bose ESP-88 i jego sterownik CC-64, odtwarzacz plików z pamięci półprzewodnikowych Denon DN-F 300 oraz odtwarzacz Blu-ray Denon DBP-2012UDP, który jest też playerem sieciowym. Tak wyglądają najwyższe piętra racka, niżej są już same końcówki mocy. Wśród nich siedem QSC z serii RMX (4 RMX 1450 napędzające kolumny MA12 lewy-prawy systemu głównego – osobno dla każdego „piętra” – oraz głośniki centralne), jeden RMX 1850 zasilający subbasy MB12 oraz dwa RMX 850, która dostarczają sygnał do zestawów Bose Panaray 402 (osobno dla głośników efektowych surround i głośników zewnętrznych). Pięć znajdujących się poniżej wzmacniaczy Bose IZA 250 (każdy o szerokości połówki racka) zasila pięć systemów FreeSpace 3, wzmacniacz Denon DN A-100P napędza zestawy Free- Space DS 100S na produkcji, natomiast dwa wzmacniacze firmy Elektronika dostarczają odpowiednio wzmocniony sygnał do głośników sufitowych FreeSpace DS 16F (model W-125) oraz „grzybków” FreeSpace 360P (model W-705).

SCENA


W sali wielofunkcyjnej postawiona jest demontowalna niska scena modułowa, na której może pomieścić się niewielki zespół typu trio jazzowe. W razie potrzeby można dostawić jeszcze dodatkowe moduły, powiększając scenę – niestety kosztem i tak nie za dużej widowni na parterze. Konfiguracja nagłośnienia głównego pozwala na dość komfortową pracę muzyków, bez konieczności stosowania dodatkowych monitorów. Jeśli jednak zajdzie taka potrzeba, można do tego użyć będące na wyposażeniu ośrodka aktywne zestawy głośnikowe Turbosound MI0, których jest 6 do dyspozycji.

Mogą one też posłużyć jako dodatkowe dogłośnienie parteru widowni lub jako mobilny system nagłośnieniowy, np. do obsłużenia niewielkiego eventu na zewnątrz budynku. Ponieważ zestawy MI0 mają mini miksery mikrofonowo– liniowe, z możliwością przesłania mixu z jednego zestawu do drugiego, przy takich małych eventach nawet nie trzeba wynosić na zewnątrz konsolety. Muzycy na scenie mają też możliwość „własnoręcznego” zrealizowania sobie odsłuchu – czy to z wykorzystaniem MI0, czy też słuchawek – dzięki dobrodziejstwom systemu Ultranet. Bowiem – o czym jeszcze nie wspomniałem – ośrodek wyposażony jest też we własną konsoletę przodowo- monitorową firmy Behringer (mowa oczywiście o X32).

Z konsoletą współpracują dwa cyfrowe stageboksy S16 oraz dostępnych jest 6 cyfrowych mikserów odsłuchu osobistego P16-M, wraz z uchwytami do ich montażu na statywie. Miksery te współpracują z konsoletą X32 poprzez dystrybutor Ultranetu P16-D.


Żeby nagłośnić nawet niewielki zespół, oprócz systemu nagłośnieniowego i konsolety potrzebne są mikrofony (i kable). Tych Centrum Ursa Maior ma całkiem spory zestaw, włącznie z takimi perełkami jak Electro-Voice RE20 czy najnowszy AKG D12VR. Oprócz tego realizator ma do dyspozycji parę stereo mikrofonów AKG C214, zestaw mikrofonów do bębnów Sennheisera (e902, e904, e905 i e908), nie mogło też zabraknąć klasyków, czyli Shure SM57-LCE (4 sztuki) i SM58 (sztuk 2). Oprócz tego są jeszcze oczywiście dostępne mikrofony bezprzewodowe, oparte na systemie Shure SLX, z kapsułami SM58, Beta 58 oraz Beta 87. Są też DI-boksy Klark Teknik, a także wspomniane wcześniej niezbędne okablowanie oraz statywy mikrofonowe (26 – małych i dużych – czyli naprawdę „na bogato”).

Na wyposażeniu obiektu znalazły się również mikrofony Shure’a PG – jeden przewodowy i dwa bezprzewodowe. Ten pierwszy służy po prostu jako talkback (choć biorąc pod uwagę wielkość sali chyba nie będzie nadmiernie eksploatowany), zaś bezprzewodówki wykorzystane są do pracy „codziennej”, tj. do zapowiedzi przed filmami, podczas prelekcji, prezentacji i innych tego typu imprez, nie wymagających rozkładania konsolety i całego „majdanu” z tym związanego.

Jeśli zaś chodzi o dystrybucję sygnałów do i z konsolety, to w tym pierwszym przypadku jest to realizowane cyfrowo, z wykorzystaniem skrętki łączącej mikser ze stageboksami, zaś wysyłka sygnałów z konsolety wygląda następująco: konsoleta odsyła 8 wyjść do procesora Bose, umożliwiając dowolne i swobodne miksowanie materiału dla każdego piętra czy do zarządzania osobno subbasami, kolejne 8 wyjść z X32 odesłane jest – i tu UWAGA – do zewnętrznej tablicy przyłączeniowej wozu transmisyjnego(!). Na tej tablicy jest też wyprowadzona linia AES50, co pozwala na dowolną realizację dźwięku w wozie (jeśli oczywiście wyposażony on będzie w odpowiedni konwerter sygnału AES50). No i proszę, ile znacie małych ośrodków kultury, przygotowanych do podłączenia doń wozu transmisyjnego? A ile znacie takich browarów?

WIDEO


Jak już wspominałem kilkukrotnie, Centrum Ursa Maior przystosowane jest też do wyświetlania filmów. Oczywiście nie jest to sala kinowa w pełnym tego słowa znaczeniu (nawet, szczerze mówiąc, oglądanie przez dłuższy czas czegokolwiek z parteru jest dość niewygodne, z uwagi na konieczność zadzierania głowy do góry – o wiele wygodniej jest oglądać z pierwszego czy drugiego piętra), jednak wyposażenie pozwala na prezentację materiałów wideo, czy to w formie filmów – profesjonalnych (Blu-ray)bądź amatorskich – czy też teledysków lub prezentacji multimedialnych. Pozwala na to zwijany ekran o sporych rozmiarach – 6,5 × 4,5 m – który, z uwagi na umieszczenie za nim głośników centralnych, jest perforowany, projektor cyfrowy firmy Mitsubishi oraz opisywany już system nagłośnieniowy w formacie 5.1. Jest również sterowana kamera, którą można wykorzystywać podczas prelekcji, spotkać itp. wydarzeń.

PODSUMOWUJĄC


Ursa Maior to przede wszystkim – bo taki był pierwotny zamysł właścicieli – prywatny browar produkujący piwo, wyróżniające się na tle trunków tego typu produkowanych na skalę przemysłową nie tylko smakiem, ale również niebagatelną „oprawą” (etykietki na butelkach, skrzynki na piwo itp.). Tą niebagatelność właściciele Ursa Maior postanowili przenieść na cały obiekt, co przejawia się choćby w tym, że stał się on równocześnie pełnoprawnym ośrodkiem kultury, dysponującym własną salą, w której można zarówno organizować wystawy, wernisaże, prelekcje, prezentacje i inne spotkania, jak i wyświetlać filmy (z dźwiękiem surround) oraz organizować koncerty. Jeden z nich, jaki już się odbył, wcale nie był delikatnym, akustycznym graniem. Zespół King King, który tam wystąpił, potrafi całkiem nieźle „przyłożyć” (polecam posłuchać w internecie), i tak też było w Bieszczadach.


Ośrodek jest w 100-procentach samowystarczalny, jeśli chodzi o dźwięk czy projekcje wideo. Do „pełni szczęścia” brakuje jeszcze choćby niewielkiego zestawu sprzętu oświetleniowego. Jeśli będziecie gdzieś w okolicy (Sanok, Lesko, Solina), zajedźcie do Uherców Mineralnych i odwiedźcie ośrodek Ursa Maior. Goście są tam zawsze mile widziani. Warto na własne oczy zobaczyć coś, czego chyba nie ma w innej części Polski, a może nawet i świata – prywatny browar, w którym równie wielką uwagę przykłada się do produkcji piwa, co do krzewienia kultury, i to na własny koszt.

Piotr Sadłoń


Więcej informacji o Centrum Ursa Maior na stronie internetowej: www.ursamaior.pl zaś o firmie odpowiedzialnej za projekt i wykonanie opisywanych instalacji na stronie: www.audio-service.com.pl.

Estrada i Studio Kursy
Produkcja muzyczna od podstaw
Produkcja muzyczna od podstaw
50.00 zł
Produkcja muzyczna w praktyce
Produkcja muzyczna w praktyce
120.00 zł
Bitwig Studio od podstaw
Bitwig Studio od podstaw
55.00 zł
Sound Forge od podstaw
Sound Forge od podstaw
40.00 zł
Kontakt 5 Kompedium
Kontakt 5 Kompedium
60.00 zł
Zobacz wszystkie
Live Sound & Instalation Newsletter
Krótko i na temat, zawsze najświeższe informacje