X4L - wzmacniacz z DSP z serii X
Biznes „nagłośnieniowy” – w porównaniu z innymi dziedzinami techniki (np. przemysłem samochodowym, czy ...
Czy tego chcemy, czy nie, analogowe przewody wieloparowe – slangowo określane mianem „pyt” – powoli, acz systematycznie znikają ze scen i estrad.
Przynajmniej tych dużych. Owszem, na małych imprezach i eventach pewnie jeszcze długo pozostaną w użyciu, ale w przypadku większych produkcji stosuje się już praktycznie wyłącznie pyty cyfrowe.
Po części wynika to z upowszechnienia technologii cyfrowej po obu stronach sceny, z drugiej zaś z nieporównywalnie większej wygody takiego rozwiązania. Cyfrowe systemy do transmisji audio są z nami już od lat, a jednym z prekursorów – a na pewno pierwszym, który zdecydował się na zastosowanie łącz światłowodowych – była firma Optocore, o której to przeczytacie w poniższym tekście. Jego treść będzie przeplatana fragmentami wypowiedzi Marca Brunke z wywiadu, jakiego udzielił przed kilku laty, co pozwoli szerzej zrozumieć kontekst powstania zarówno samej firmy, jak i opracowanej przez nią technologii.
Zanim jednak przejdziemy do meritum, kilka słów o samej technologii światłowodowej. To zdumiewające, że szklane włókna o średnicy niewiele większej od ludzkiego włosa mogą posłużyć do przenoszenia tak ogromnych ilości danych i informacji – dzięki temu znalazły szerokie zastosowanie w telekomunikacji i technologiach sieciowych, w tym – co interesuje nas najbardziej – audio i wideo. Co więcej, dzięki światłowodom możliwe jest znaczne wydłużenie dystansu transmisji, zapewniają przy tym całkowitą odporność na wszelkie zakłócenia i interferencje natury elektromagnetycznej (jakkolwiek światło samo w sobie jest właśnie falą elektromagnetyczną), a okablowanie jest znacznie lżejsze od miedzianego i bardziej od niego sprężyste.
Po raz pierwszy światłowód znalazł zastosowanie w praktyce telekomunikacyjnej w 1977 roku, gdy we włoskim Turynie połączono za jego pomocą dwie centrale telefoniczne. Już wtedy długość łącza wynosiła kilka kilometrów, a dzisiejsze rozwiązania pozwalają na przesył informacji na odległość liczoną w dziesiątkach tysięcy, choć oczywiście wymaga to pośredniej regeneracji przesyłanego sygnału.
Wyróżniamy dwa typy światłowodów – jednomodowe oraz wielomodowe. Zasadniczo ich budowa jest taka sama, ale różni je średnica rdzenia oraz metoda przesyłu sygnału. W przypadku światłowodu jednomodowego transmitowany jest pojedynczy mod, czyli wiązka światła, wielomodowym zaś przesyłanych jest ich kilka (stąd określenie – modowe). To implikuje pewne właściwości – światłowody wielomodowe pozwalają na równoległą transmisję kilku sygnałów, przenoszonych wiązkami o tej samej długości fali, jednak z uwagi na dyspersję następuje ich pewna degradacja, co znacząco ogranicza długość linii transmisyjnych w porównaniu do tych, które zbudowano z użyciem światłowodów jednomodowych. Przekaz na większe odległości wymaga stosowania urządzeń regenerujących sygnał, i od nich w ogromnej mierze zależy niezawodność transmisji.
Podobno pomysł na stworzenie cyfrowego, światłowodowego systemu transmisji audio przyszedł Marcowi Brunke, założycielowi i prezesowi Optocore, do głowy w 1991 roku, gdy uczył się w szkole średniej. Nie, nie, to wcale nie nauka była tu inspiracją. Brunke grał wówczas na saksofonie i był członkiem lokalnego zespołu. Jak wieść niesie, natchnienie przyszło podczas koncertu w jakimś klubie. Analogowa pyta, jakiej tam używano, była ponoć tak złej jakości, tak siała i brumiła, że Brunke doszedł do wniosku, iż profesjonalne pyty powinny być konstruowane ze światłowodów. Niestety w owych czasach nikt takowych jeszcze nie produkował.
W kolejnym roku postanowił wystartować w konkursie naukowym Bundesjugend Forscht, skierowanym do studentów, do którego zgłaszanych co roku jest ponad 10.000 opracowań, w siedmiu różnych kategoriach. Brunke wygrał tę edycję, co zagwarantowało mu możliwość spotkania się z samym kanclerzem Helmutem Kohlem (już niestety świętej pamięci) i innymi dygnitarzami. Z pewnością wiązało się to też z jakimiś ułatwieniami dla młodego konstruktora. Tak czy owak, prace nad sieciowym systemem optycznym rozpoczął już w 1993 roku, i tę datę uważa się za narodziny marki, którą dziś znamy pod nazwą Optocore.
W 1996 roku Brunke był już gotowy, by przedstawić światu swoją ideę. Pierwsze moduły Optocore, ale z logo Brunke Electronics – bo tak z początku nazywała się powołana do życia firma – zaprezentowane zostały na frankfurckich targach MusikMesse/Prolight+Sound.
Kolejnym rokiem zwrotnym w historii Optocore był 1996, gdy na rynek trafiły pierwsze moduły. „Nazywały się wówczas ‘Brunke Modules’ i tworzyły pierwszy na tej planecie sieciowy, światłowodowy system audio z wieloma węzłami” – wspomina Marc Brunke. „Pierwszy sprzedaliśmy Polskiemu Radiu (!), w związku z wizytą papieża w Polsce. Tworzyły go 8-kanałowe konwertery A/C i C/A z indywidualnymi portami światłowodowymi. Obecnie powróciliśmy do produkcji tych modułów – to naprawdę wspaniałe, widzieć, że dobre pomysły potrafią przetrwać upływ czasu”.
Na ówczesne realia było to rozwiązanie bardzo radykalne, i choć technologia Optocore dawała znacznie większe możliwości, będąc dalece bardziej zaawansowaną niż systemy bazujące na Ethernecie, opór materii, czyli środowiska profesjonalistów audio, był bardzo duży, co wynikało po części ze znikomej wiedzy na temat światłowodów. Dlatego też jednym z priorytetów dla Brunke stała się edukacja tegoż środowiska.
„Jako pierwsi zauważyliśmy korzyści wynikające z zastosowania nowej technologii, i na niej też się skoncentrowaliśmy” kontynuuje Brunke. „Gdy w roku 1992 zbudowaliśmy swój pierwszy zamiennik analogowej pyty, nikt inny tego nie robił. Kiedy zaczęliśmy konstruować w pełni funkcjonalne systemy sieciowe, inni zajęci byli opracowywaniem swoich własnych cyfrowych kabli wieloparowych. Teraz, gdy oni zaczęli konstruować własne rozwiązania sieciowe, my już produkujemy zaawansowane, matrycowe systemy dystrybucji sygnałów”.
Kolejne trzy lata to okres stopniowego „przyjmowania się” nowej technologii na rynku i wzrostu zainteresowania Optocorem, zaś firma Marca Brunke – wciąż jeszcze pod dotychczasową nazwą Brunke Electronics – systematycznie rozwijała się.
Mniej więcej w tym samym czasie Brunke poznał speca od układów analogowych Rüdigera Bormanna, który pracował u producenta głośników Opal Audio, a dostrzegł potencjalne korzyści z połączenia sił obu przedsiębiorstw. Na szczęście na pogawędkach i teoretyzowaniu się nie skończyło, zaś pierwszym owocem współpracy – zrodzonym w 2000 roku – były urządzenia z serii LX4, czyli moduły do konwersji A/C/A, przeznaczone dla branży estradowej. W rezultacie powstała światłowodowa „pyta”, która zrodziła się w głowie Brunkego siedem lat wcześniej.
Rok 2002 to czas, w którym na rynek trafiło urządzenie, z którego przedsiębiorstwo Marca Brunke jest najmocniej znane, czyli cyfrowy moduł wejściowo-wyjściowy DD32. Jest to urządzenie, które umożliwia wprowadzenie i wyprowadzenie 32 strumieni w formacie AES/EBU do i z sieci Optocore.
W 2003 roku firma przyjęła obecną nazwę, czyli Optocore GmbH. W owym czasie zatrudniała około 20 pracowników etatowych. Wciąż jednak czekała na swój wielki dzień. Ten nadszedł dość szybko, bo już w następnym, 2004 roku, a okazją ku temu były letnie igrzyska olimpijskie w Atenach – system Optocore, złożony z ponad 40 urządzeń, działających w dwóch odrębnych i niezależnych pierścieniach, połączonych czterema kilometrami z okładem światłowodów, wykorzystany został do obsługi ceremonii otwarcia i zamknięcia imprezy. Z jednej strony cztery kilometry nie wydaje się jakąś szczególnie imponującą wielkością, z drugiej jednak strony, w pewnym sensie, daje to wyobrażenie o możliwościach transmisyjnych, jakie oferuje technologia światłowodowa.
Tak czy owak, ogromny sukces technologiczny, za jaki uznano zastosowane rozwiązanie, przyczynił się do ogromnego wzrostu zainteresowania systemem, który praktycznie z miejsca zyskał status określany ładnym anglojęzycznym terminem „must have”, czyli takiego, którego zwyczajnie nie wypada nie posiadać w ofercie, jeśli chodzi o dziedzinę rozwiązań do obsługi wielkich imprez masowych. Odtąd też systemy Optocore zaczęły się na takowych imprezach pojawiać – np. podczas celebracji nadejścia Nowego Roku na Times Square w Nowym Jorku czy też Światowych Dni Młodzieży w Kolonii – o wiele częściej. W wielu przypadkach wykorzystano nowy moduł DD32E, w którym po raz pierwszy zaimplementowano możliwość synchronizacji sieci Optocore do zewnętrznego zegara word clock.
Kolejne dwa lata to okres stopniowego i systematycznego umacniania pozycji marki na rynku oraz wprowadzania nowych konstrukcji. Systemy Optocore znalazły swoje miejsce na jeszcze liczniejszych prestiżowych imprezach i instalacjach na całym świecie. Dość znamiennym w historii marki jest rok 2008, kiedy to firma Marca Brunke zawarła porozumienia o współpracy z takimi gigantami jak Studer, Soundcraft, Neumann i Digidesign. To także rok, w którym światło dzienne ujrzał DD2FE Optical, czyli optyczny interfejs MADI, gwarantujący płynną integrację konsolet Studera i Soundcrafta z sieciami Optocore.
„O współpracy z producentami konsolet audio myśleliśmy od samego początku” – dodaje szef Optocore. „Kiedy jednak wymyśliliśmy system Optocore, konsolety cyfrowe jeszcze nie istniały. Gdy jednak zaczęły się pojawiać na rynku, nasz system umożliwił ich wzajemne łączenie. Obecnie praktycznie wszystkie konsolety cyfrowe mogą się komunikować za pośrednictwem Optocore, a wielu ich producentów zadbało o ścisłą integrację z Optocore, oferując dedykowane karty, umożliwiające sterowanie urządzeniami Optocore z poziomu samych mikserów”.
Również w 2008 roku, gdy nowe rozwiązania zastosowane przez Optocore pozwoliły potroić skalę budowanych sieci, firma została wybrana jako dostawca systemu transmisji sygnałów audio dla ceremonii otwarcia i zamknięcia kolejnej imprezy olimpijskiej, czyli igrzysk w Pekinie. Później był Londyn, a „po drodze” uroczystość zaprzysiężenia Baracka Obamy jako prezydenta Stanów Zjednoczonych. Rok 2009 przyniósł narodziny nowej serii R, zaś w trzy lata później przepustowość uległa dalszemu podwojeniu. W 2015 na rynek trafiły nowo opracowane switche MADI M-Series.
Osprzęt pozwalający na współpracę z sieciami Optocore instaluje dziś w swoich wyrobach wielu producentów, i to tych z pierwszej ligi – Avid, Allen-Heath, DiGiCo, Clear-Com, Studer, Powersoft, Renkus-Heinz, Martin czy Yamaha, by wymienić tylko kilku.
To świadczy o wysokim uznaniu, jakie technologia ta zdobyła – w końcu – w branży profesjonalnego audio. Docelowym rynkiem zbytu produktów Optocore są systemy instalacyjne w teatrach, centrach konferencyjnych i na stadionach, ale także systemy nadawcze, np. do przyłączania wozów transmisyjnych oraz firmy rentalowe i duże produkcje live. Wszystkie prace badawczo-rozwojowe i projektowe toczą się w siedzibie firmy. Sama ona zaś stawia na ustawiczne szkolenie i rozwój wiedzy wśród użytkowników, prowadząc własny program szkoleniowy.
Rozwiązań opracowanych przez Optocore jest bardzo dużo i nie bardzo mamy tu miejsce na omawianie wszystkich z osobna. Dość powiedzieć, że platforma ta potrafi współpracować z praktycznie każdym stosowanym obecnie systemem cyfrowej transmisji audio, ale Optocore oferuje też urządzenia pozwalające na komunikowanie się z domeną analogową.
„Optocore od zawsze był najbardziej otwartym protokołem w branży” – podsumowuje Marc Brunke. „Bazuje na otwartych standardach audio, jako swoim szkielecie, oferując interfejsy dla wszystkich otwartych standardów, a nawet zintegrowane sterowanie. Co więcej, Optocore zawsze będzie systemem przyszłościowym – gdy tylko pojawią się nowe standardy, my po prostu dostarczymy narzędzia do ich obsługi”.
Marek Korbecki
Więcej informacji o firmie Optocore, jej rozwiązaniach technologicznych i produktach na stronie: www.optocore.com.