Beyerdynamic TG 500
Testy
Marek Kozik
2018-03-16
Systemy bezprzewodowe mają swoje niezaprzeczalne zalety. Miniaturyzacja elementów elektronicznych oraz ciągła praca na rzecz eliminacji zakłóceń i czystości transmisji spowodowała, że są to urządzenia niezawodne i dyskretne.
Odbiorniki systemów bezprzewodowych często wyposażone są w przeróżne funkcje, które pomagają w strojeniu systemu, znajdowaniu niezakłóconej częstotliwości pracy, symulują przeróżne warunki, np. zastosowanie konkretnego wirtualnego przewodu mikrofon-wzmacniacz, co ma służyć zwiększeniu komfortu artysty, prezentera itp.
Nowoczesne systemy wyposażane są również w funkcje, których nie widać. Przeróżne systemy kodowania dźwięku, tony pilota czy systemy antyinterferencyjne czuwają nad poprawną i niezakłóconą transmisją. Oczywiście do tego dochodzą mikrofony, które poszczególni producenci stosują w swoich konstrukcjach. Temat jest bardzo obszerny, a znalezienie równowagi pomiędzy zastosowanymi bajerami a rzeczywistą potrzebą jest bardzo ważne, bowiem wpływa na cenę systemu. Doskonałym przykładem na równowagę zastosowanych technologii z potrzebami na scenie może być seria systemów bezprzewodowych renomowanego niemieckiego producenta Beyerdynamic TG 500.
TG 500
Seria systemów bezprzewodowych TG 500 proponuje pięć zestawów, które mogą być wyposażone w odbiorniki jedno- lub dwukanałowe, a różniące się od siebie zastosowanym nadajnikiem lub przeznaczeniem. System TG 510 jest zestawem instrumentalnym, wyposażonym w nadajnik bodypack TG 500B oraz przewód zakończony wtykiem Jack ¼”. Drugi system z serii to TG 558 – jest to zestaw konferansjerski, wyposażony również w nadajnik TG 500B oraz mikrofon wpinany w klapę TG L58. Do naszej redakcji zostały zaś dostarczone trzy pozostałe zestawy serii, a mianowicie: TG 550 – wyposażony w nadajnik do ręki TG 500H-D z kapsułą dynamiczną, TG 556 – również z nadajnikiem do ręki TG 500H-C, ale z kapsułą pojemnościową, oraz TG 534, w którego skład wchodzi nadajnik bodypack TG 500B oraz pojemnościowy mikrofon nagłowny TG H34.
ODBIORNIK
Jak wspomniałem wcześniej, zestawy wyposażono w identyczne odbiorniki jednokanałowe TG500SR, zamknięte w metalowej obudowie o wysokości 1U, co pozwala – stosując dodane w zestawie uchwyty – na zamontowanie ich w skrzyni rack. Przedni panel obudowy odbiornika wykonany jest z tworzywa sztucznego, zaś sama obudowa polakierowana na kolor czarny matowy.
Na tylnym panelu znajdują się gniazda BNC dwóch odłączanych anten, pracujących w systemie Diversity. Beyerdynamic przygotował rodzinę akcesoriów dla systemów TG 500 i wśród nich znajdziemy miedzy innymi przewody antenowe oraz zewnętrzne anteny. Na tylnej ściance umieszczono również gniazda wyjściowe odbiornika: jedno XLR zaś drugie jack ¼”. Odbiornik zasilany jest za pośrednictwem wtyczkowego zasilacza impulsowego z wymiennymi adapterami do różnych gniazd zasilania. Ostatnim elementem na tylnym panelu, który zwrócił moją uwagę, jest wycięcie znajdujące się obok gniazda do podłączenia zasilacza. Jest to zapewne język, przez który można przełożyć przewód zasilacza, aby uniknąć jego przypadkowego wyciągnięcia z gniazda. Ja bym tego rozwiązania nie stosował, bowiem niczym nie osłonięta blaszka wcześniej czy później przetnie przewód zasilacza i doprowadzi do zwarcia, a co za tym idzie, pewnie do awarii zasilacza.
Opisy na tylnej płycie obudowy są jednoznaczne i wyraźne. Producent dodatkowo umieścił tam informację o zakresie częstotliwości pracy UHF dostarczonego zestawu – w naszym przypadku był to zakres 518-548 MHz.
Na przedniej ściance znajduje się przede wszystkim bardzo czytelny wyświetlacz LCD, który wyświetla białe znaki i symbole na czarnym tle. W okienku wyświetlacza znajduje się również transmiter podczerwieni, służący do synchronizacji nadajnika z odbiornikiem. Oczywiście na przednim panelu znajduje się wyłącznik zasilania, przyciski nawigacyjne góra/dół, przyciski ENTER, EXIT oraz załączenia synchronizacji.
Wyświetlacz prezentuje wskaźnik poziomu sygnału RF, sygnału AF oraz poziomu baterii zasilającej nadajnik – pojawiają się one tylko po połączeniu nadajnika z odbiornikiem. Dodatkowo na wyświetlaczu pojawia się informacja o zaprogramowaniu w nadajniku funkcji MUTE, nazwa połączenia, którą programuje się z poziomu Menu, przyporządkowany kanał lub jego częstotliwość. Oprogramowanie odbiornika pozwala na nadanie nazwy kanału o długości sześciu znaków, ręcznego wyboru jednego z czterdziestu gotowych kanałów zapewniających odpowiednią separację miedzykanałową oraz ręcznego ustawienia częstotliwości w krokach 25 kHz. Odbiornik wyposażono również w funkcję skanowania pasma celem znalezienia niezakłóconego kanału, regulację czułości odbiornika, wybór mocy, z jaką pracuje nadajnik (10 lub 50 mW), wybór baterii, jaką zasilany jest nadajnik, blokowanie przycisku zasilania nadajnika, załączenie dostępu nadajnika do funkcji Mute i regulacja poziomu wyciszania szumów Squelch.
Zaglądając do wnętrza odbiornika stwierdzamy, że składa się z dwóch płyt drukowanych wykonanych w technologii SMD. Pierwsza z płyt nosi na sobie cały układ radiowy oraz sterujący, zaś druga stanowi element nośny wyświetlacza oraz mikrowyłączników przycisków. Wykonanie odbiornika jest bardzo estetyczne, zaś płyty montowane są w procesie automatycznym.
TG 550
wyposażony jest w nadajnik do ręki TG 500H-D. Nadajnik jest wykonany z czarnego tworzywa sztucznego, dzięki czemu jest dosyć lekki.
Osłona kapsuły wykonana jest w formie metalowej plecionki, pod którą znajduje się wkładka z gąbki. W nadajniku tym zastosowano dynamiczną kapsułę Beyerdynamic TG V50 o charakterystyce kardioidalnej, elastycznie zamontowaną w obudowie.
Na obudowie umieszczono wyświetlacz LCD oraz przycisk spełniający dwie funkcje – w zależności od zaprogramowania nadajnika. Normalnie na wyświetlaczu widnieje nazwa kanału, którą nadaliśmy wcześniej w odbiorniku, oraz wskaźnik stanu baterii. Przycisk pozwala na przełączenie cykliczne nazwy kanału, numeru kanału, częstotliwości oraz zaprogramowanej mocy. Po załączeniu w odbiorniku funkcji MUTE oraz zsynchronizowaniu go z nadajnikiem przycisk nie przełącza informacji na wyświetlaczu, a tylko załącza funkcję MUTE.
W dolnej części obudowy klasycznie znajduje się osłona anteny nadawczej oraz podświetlany na kolor zielony przycisk, który spełnia dwie funkcje: załącza oraz wyłącza zasilanie (jest to jego główna funkcja) – przy czym włączenie zasilania następuje po świadomym dwusekundowym przytrzymaniu wyłącznika – zaś gdy przyciskamy go krótko, przełącza wskazania wyświetlacza, podobnie jak przycisk umieszczony z boku obudowy. Dzięki takiemu rozwiązaniu przy aktywnej funkcji MUTE również można sprawdzić np. moc nadajnika.
Programowana z odbiornika funkcja TX LOCK uniemożliwia przypadkowe wyłączenie nadajnika przyciskiem zasilania. Po aktywacji tej funkcji wyłącznik zasilania jedynie zmienia wskazania wyświetlacza.
Na dolnej ściance obudowy umieszczono również trzy złocone kontakty, za pośrednictwem których można naładować opcjonalnie stosowany akumulator NiMH, jeżeli z takiego korzystamy. Ładowanie można zrealizować za pomocą opcjonalnej ładowarki stacjonarnej.
Dolna część rękojeści jest odkręcaną osłoną, która kryje pojemnik baterii. TG 500H-D zasilany jest z dwóch baterii paluszkowych AA, lub opcjonalnie, z dwóch akumulatorów NiMH, również w formacie AA. Pod osłoną znajduje się port podczerwieni, służący do synchronizacji, oraz przełącznik czułości nadajnika (0 dB/+12 dB).
Wykonanie nadajnika TG 500H-D jest estetyczne. Należy jednak zwrócić uwagę na gwinty osłony baterii, a w szczególności osłony kapsuły. Gwint jest wykonany z tworzywa, a osłona z metalu. Krzywe wkręcenie osłony spowoduje bezpowrotne zniszczenie gwintu na obudowie.
TG 556
Drugi z testowanych zestawów wyposażony jest również w nadajnik do ręki, jednak zastosowano w nim kapsułę pojemnościową TG V56 o charakterystyce kardioidalnej.
Nadajnik nosi nazwę TG 500H-C. Różni się on od TG 500H-D jedynie końcówką mocowania kapsuły oraz rozmiarem osłony, co daje w efekcie wyczuwalnie w ręce mniejszą wagę nadajnika. Pozostałe funkcje nadajników i ich konstrukcja są identyczne.
TG 534
Trzeci z zestawów wyposażono w nadajnik typu bodypack TG 500B. Jest to urządzenie niewielkich rozmiarów, w obudowie z czarnego tworzywa sztucznego.
Na górnej ściance umieszczono gniazdo wejściowe mini XLR, wyłącznik zasilania – który oprócz swej podstawowej funkcji pełni rolę przełącznika informacji na wyświetlaczu LCD lub załącza funkcję MUTE nadajnika. Obok wyłącznika znajdują się dwie diody LED, wskazujące załączenie zasilania oraz przesterowanie sygnału audio. Na górnej ściance obudowy umieszczono również antenę nadawczą.
Na przedniej części nadajnika zainstalowano miniaturowy wyświetlacz LCD, który informuje między innymi o nazwie kanału, stanie baterii zasilających oraz mocy nadajnika.
Większą część przedniej ścianki zajmuje klapka osłaniająca pojemnik baterii, zamykana za pomocą dwóch magnesów. Nadajnik zasilają dwie baterie paluszkowe AA lub, opcjonalnie, dwa akumulatory NiMH. Pod klapką znajduje się port podczerwieni, służący do synchronizacji nadajnika, oraz przełącznik czułości (0 dB/+12 dB/+24 dB).
Na dolnej ściance umieszczono złocone kontakty służące do ładowania opcjonalnych akumulatorów. Do zawieszania nadajnika na pasku służy solidny klips, wykonany z drutu sprężynowego.
Zestaw TG 534 wyposażono również w nagłowny pojemnościowy mikrofon TG H34 o charakterystyce kardioidalnej. Uchwyt nagłowny mikrofonu wykonany jest z drutu sprężynowego, bez możliwości regulacji. Drut pokryty jest grubą warstwą miękkiego tworzywa w kolorze czarnym. Uchwyt z obu stron zakończony jest elementami, które przylegając do twarzy zwiększają sztywność zawieszenia. Mikrofon umieszczony jest na krótkiej gęsiej szyjce i w przypadku mojej głowy wypadał w kąciku ust.
OBSŁUGA SYSTEMU BEZPRZEWODOWEGO TG 500
jest bardzo prosta i intuicyjna. Powodem tego jest jednoznaczność funkcji przypisanych przyciskom odbiornika. Synchronizacja nadajnika z odbiornikiem trwa około 3 sekundy. Wyświetlacz odbiornika jest bardzo czytelny i nie ma znaczenia, czy pracujemy z systemem w dzień, czy w nocy – wyświetlane informacje widać bardzo wyraźnie.
Kapsuła dynamiczna zestawu TG 556 charakteryzuje się dużym zakresem niskich tonów i niezbyt wyeksponowaną górą. Dzięki temu głoski syczące brzmią naturalnie, bez nadmiernego ich eksponowania. Czułość mikrofonu TG V50 nie jest zbyt wielka i, w zależności od pracy przepony wokalisty oraz upodobań, co do trzymania mikrofonu przy ustach, może przydać się zwiększenie czułości nadajnika. Nadajnik TG 500H-D całkiem nieźle tłumi dźwięki od obudowy, jednak oczywiście nie całkowicie, i mają one charakter niskich tonów.
Nadajnik TG 500H-C, wyposażony w kapsułę pojemnościową, stanowi mikrofon o większej czułości oraz wyrazistości. Bardzo dobrze przenosi każdy szczegół wypowiadanego słowa, co już stawia go w szeregu mikrofonów przeznaczonych dla konferansjerów. TG V56 dysponuje również dużym zakresem niskich tonów, ale jest jaśniejszy w brzmieniu w stosunku do kapsuły dynamicznej TG V50. W przypadku TG 500H-C zwiększenie czułości raczej nie będzie potrzebne. Oczywiście wybór pomiędzy zestawem z kapsułą pojemnościową a dynamiczną zależeć może od charakteru głosu wokalisty. Dla mnie, który dysponuje głosem jasnym, wyjściowo lepszy wydawał się zestaw dynamiczny.
Mikrofon nagłowny TG H34 to trochę inna bajka. Tutaj w brzmieniu słychać dużo więcej środka. Oczywiście przy konstrukcji tego mikrofonu głos nie trafia wprost do wkładki, a nieco z boku, i w zależności od wokalisty czy konferansjera trzeba będzie popracować z czułością zestawu. Na pewno istotną sprawą będzie korekcja tego zestawu i ustawienie monitorów na scenie, bowiem mikrofony tego typu mają tendencje do sprzęgania się tak z racji czułości, jak i charakterystyki kapsuły, która na twarzy stoi bokiem i trafia w monitor stojący przed konferansjerem czy wokalistą. Nie jest to bynajmniej przypadłość tylko tego zestawu, lecz generalnie mikrofonów nagłownych. TG H34 świetnie leży na głowie. Można z nim skakać, „trzepać” głową, a kapsuła ciągle znajduje się na swoim miejscu. To duży plus.
ZASIĘG
Zestawy z serii TG 500 charakteryzują się całkiem niezłym zasięgiem, co przekłada się na pewną, niezakłóconą pracą systemu. Przy mocy nadajnika nastawionej na 10 mW pewny zasięg z przeszkodami typu mury, zamknięte drzwi itp. wynosił podczas prób około 35 m, natomiast w terenie otwartym pewny zasięg osiągał około 300 m. Tutaj należy podkreślić, że wokalista ciągle się przemieszczał i często zasłaniał sobą antenę nadawczą. System miękko wchodzi w odcięcie sygnału, z krótkotrwałym, delikatnym szumem. Jeżeli zależy nam na stabilnym i pewnym połączeniu, a odległość nadajnika od odbiornika musi być większa, można zwiększyć moc nadajnika do 50 mW. W takiej sytuacji zasięg z przeszkodami zwiększył się do 40 m, zaś w otwartym terenie do około 360 m. Połączenie w tym przypadku było wskaźnikowo dużo stabilniejsze. Producent podaje zasięg pracy 120 m, a więc testy potwierdzają to z nawiązką.
|
INFORMACJE: System TG 500 Dostarczył: |
PODSUMOWUJĄC
Znany niemiecki producent Beyerdynamic w swojej ofercie umieścił serię systemów bezprzewodowych TG 500. Systemy przygotowane są z myślą o szeroko pojętych zastosowaniach scenicznych. Dla użytkownika pozostaje jedynie wybór najbardziej odpowiadającego mu zestawu. Dzięki umieszczeniu w ofercie odbiorników dwukanałowych TG 500 może stać się kompletnym systemem, np. dla śpiewającego instrumentalisty. Dodatkowym atutem będzie szerokie pasmo pracy UHF nadajników oraz odbiorników, ograniczone ewentualnie przepisami danego kraju, co pozwala zwiększyć zakres dostępnych kanałów. System TG 500 nie jest przeładowany „fajerwerkami”, a jego funkcje dobrane są pod kątem tego, co istotnie jest potrzebne dla stabilności i wygody pracy. Zastosowane przetworniki, jak to zwykle w przypadku firmy Beyerdynamic, są wysokiej klasy. Jedynie zastosowanie obudów z tworzywa, głównie w przypadku nadajników do ręki, jest dyskusyjne. Jednak można przypuszczać, że chodziło tu o jeden z elementów walki z ceną, podobnie jak wybór kraju produkcji, czyli Chin.
Więcej informacji o systemach z serii TG 500 oraz innych produktach firmy Beyerdynamic na stronie internetowej producenta: www.beyerdynamic.com oraz polskiego dystrybutora: www.pro.megamusic.pl.
