CVE-12 - aktywny zestaw dwudrożny 12”

2019-07-09

W czasie gdy półki sklepów zalane są towarem, człowiek staje przed ciągłym wyborem właściwego produktu. Produktu, który zadowoli nas cenowo, ale i jakościowo. Przy wszechobecnym zalewie towarów „made in PRC” strach potęguje się jeszcze bardziej, a wszechobecne stwierdzenie, że „to przecież chińszczyzna, więc czym się przejmujesz”, dodatkowo stresuje konsumentów mojego pokolenia. Oczekujemy bowiem solidności za przyzwoite pieniądze i ewentualnie gwarancji „jakby co” – a z tym różnie. Nie jest to jednak reguła.

Obserwując rynek sprzętu przeznaczonego do zastosowań scenicznych, widzimy dobre, solidne konstrukcje, które choć wykonane w Chinach, trzymają jakość i są niezawodne. Producenci natomiast wprowadzają na rynek produkty budżetowe, aby – mówiąc prosto – „zagospodarować” masy mniej zamożnych klientów. A ci mogą za przyzwoite pieniądze cieszyć się jakością markowych produktów, choć w budżetowym wykonaniu. Znany (choć w Polsce może mniej) producent zestawów nagłaśniających, amerykański (ale z polskimi korzeniami) Cerwin-Vega, który od 65 lat jest synonimem jakości brzmienia oraz wykonania, oddał użytkownikom budżetową serię aktywnych zestawów głośnikowych CVE. Na serie składają się zestawy oparte na głośnikach 10-, 12- oraz 15-calowych uzupełnione o subbas 18”. Aby poznać własności serii do testów, dzięki uprzejmości dystrybutora Cerwin-Vega w Polsce, firmy AudioTech, otrzymałem średni zestaw z tej serii, czyli

CVE-12

Zestaw, a dokładnie jego obudowa, wykonana jest z tworzywa sztucznego, zabarwionego na kolor czarny. Producent nie podaje jego rodzaju. W dokumentacji podano, że obudowa wykonana jest z polimeru i kropka. Nie podejrzewam, że jest to bardzo tajny polimer, po prostu stwierdzono, że nie jest to takie ważne dla użytkownika. Kształt obudowy zestawu jest symetryczny. W zasadzie stanowi prostopadłościan z symetrycznie ściętymi tylnymi rogami, co pozwala ustawić zestaw w położeniu monitora scenicznego. Obudowa zaprojektowana jest minimalistycznie, bez zaokrągleń, a jedynie z niewielkimi fazkami rogów. W efekcie powstaje estetyczny, nowoczesny design zestawu, z osłoną głośników zajmującą cały obszar przedniej ścianki. Tak dolna ścianka obudowy, jak i obydwie ścięte tylne wyposażono w nogi gumowe pozwalające postawić CVE-12 na podłodze w klasyczny sposób lub w położeniu monitora. Dodatkowo dolna ścianka wyposażona jest w gniazdo statywu o stałym kącie nachylenia. Na bocznych i górnej ściance oraz dolnej krawędzi tylnej ścianki zainstalowano solidne uchwyty transportowe, które pozwalają na wygodny transport zestawu oburącz. Transport jedna ręką natomiast obarczony jest mniejszą wygodą, bowiem dół obudowy obija się o nogi tragarza.

Horn drivera wykonany jest wprost z materiału przedniej ścianki obudowy.

Na szczęście zestaw CVE-12 nie jest bardzo ciężki, a jego forma jest bardzo kompaktowa i ustawna, wiec generalnie transport jego jest przyjazny. Przednia ścianka w całości chroniona jest osłoną z blachy stalowej, podklejonej siatką z tworzywa sztucznego o drobnym rastrze. Pod osłoną znajdują się głośniki zestawu, a stanowią je driver o średnicy wylotu 1” oraz woofer o średnicy membrany 12”. Obydwa głośniki wyposażone są w magnesy ferrytowe i sygnowane przez firmę Cerwin-Vega. Głośnik niskotonowy ma membranę papierową oraz impregnowany tekstylny resor górny, który nie jest niestety czerwony, jak w zestawach home audio czy niektórych pro-audio tego producenta. Horn drivera wykonany jest wprost z materiału przedniej ścianki obudowy i pozwala na dyspersję sygnału 90 x 60 stopni, bez możliwości obracania. Po obydwu stronach wylotu drivera wykonane zostały dwa otwory bass-reflex. Pomiędzy głośnikami zestawu na przedniej ściance wykonano dwa słupki, które podpierają osłonę głośników. Należy na nie uważać, bowiem położenie zestawu w samochodzie głośnikami w dół powoduje odbicie słupka w osłonie głośnika, co szpeci bezpowrotnie jego wygląd. Całą powierzchnię tylnej ścianki zajmuje panel elektroniki zestawu. Na panelu w dolnej części znajduje się wyłącznik zasilania oraz gniazdo zasilania z sieci napięcia przemiennego.

OBSŁUGA

CVE-12 jest uproszczona do minimum, co osobiście bardzo mi się podoba. Wyposażony jest on w dwa wejścia z osobną regulacją czułości. Wejścia wykonane są w formie gniazd COMBO – XLR/jack ¼”. Regulacja czułości odbywa się za pośrednictwem potencjometrów, których gałki chowają się pod obrysem obudowy. Na panelu znajdziemy również wyjście XLR sumy obydwu kanałów. Urządzenie dysponuje procesorem DSP, w którym zaprogramowano pięć gotowych presetów brzmieniowych. Na panelu umieszczono pięć diod LED, które sygnalizują wybranie danego presetu – LIVE PA, CLUB/DJ, MIX/FLAT, VOICE lub MONITOR – jak również miniaturowy podświetlany switch do wyboru danego presetu. Oprócz wejść fizycznych zestawy z serii CVE wyposażone zostały w łącze Bluetooth, przez które można odtwarzać materiał bezpośrednio ze smartfona czy tabletu. Na panelu znajdziemy więc również potencjometr głośności oraz przycisk parowania oraz łączenia urządzeń Bluetooth.

WEWNĄTRZ
układ elektroniczny składa się z dwóch płytek drukowanych. Jedną stanowi zasilacz impulsowy, wraz z końcówkami mocy pracującymi w klasie D. Drugą stanowi płytka wejść, procesora DSP oraz modułu Bluetooth. Obie połączone są ze sobą za pośrednictwem taśmy wieloprzewodowej. Płytki, pomijając kilka elementów, wykonane są w technologii SMD. Montaż jest profesjonalny i jak najbardziej zgodny ze sztuką. Uzasadnione wątpliwości mam co do mocy wzmacniacza podanej przez producenta. W karcie katalogowej podano, że dysponuje on mocą 1.000 W, jednak nie podaje jakiej mocy. Myślę że chwilowej, a podyktowane jest to wielkością zasilacza, tranzystorów mocy i informacji o pobieranej mocy z sieci rzędu 320 W. Radiator chłodzący elementów mocy wzmacniacza stanowi blacha panelu, a chłodzenie jest konwekcyjne. Ciężkie elementy układu elektronicznego zabezpieczone są klejem silikonowym. Wewnątrz zestaw jest wytłumiony za pośrednictwem wkładki z maty, która jest luźno włożona do obudowy. Podsumowując CVE-12 jest oczywiście wykonany zgodnie ze sztuką, jednak widać wyraźną walkę z ceną końcową urządzenia i jestem bardzo ciekaw, jak ta walka przekłada się na jakość brzmieniowa i użytkową.         

BRZMIENIE I POMIARY

Oczywiście widząc elementy regulacyjne umieszczone na panelu CVE-12, nie będzie zaskoczeniem prostota obsługi urządzenia. Po załączeniu zasilania domyślnie aktywowany jest preset LIVE. Parowanie oraz połączenie poprzez Bluetooth ze smartfonem przebiegło bez żadnych problemów. Przełączanie pomiędzy presetami następuje szybko i bez dodatkowych, niepożądanych efektów dźwiękowych. CVE-12 gra dosyć przyjemnie dla ucha, co może podpowiadać konturowość charakterystyki. W zakresie średnich głośności dysponuje całkiem wystarczającym zakresem niskich tonów oraz niezbyt wybijającą się górą. Przy ustawieniu zestawu na podłodze oczywiście zakres dołu nieco się powiększa. Presety wyraźnie korygują charakterystykę brzmienia i na pierwszy rzut ucha, w zależności od wybranego uwydatnia się bardziej lub mniej środek oraz modyfikacji ulega dół pasma przenoszenia. Zestaw dobrze radzi sobie z odtwarzaniem materiału dźwiękowego i tak problemem nie jest nagłośnienie instrumentu solo, jak i zespołu grającego ciężką odmianę rocka. Z przeprowadzonych pomiarów wynika, że odczucia konturowości brzmienia domyślnego presetu LIVE są trafione. Zestaw gra w zakresie pasma przenoszenia podanego przez producenta dla -3 dB. Podawanie wartości przy -10 dB w granicach 44 Hz-23 kHz jest nieco na wyrost. Nie do końca rozumiem działanie marketingowe, podciągające parametry urządzeń jedynie na papierze, bowiem ma to krótkie nogi.

Legenda: czerwony – 0 żółty – 30º zielony – 45º] Charakterystyka kierunkowa zestawu CVE-12 w płaszczyźnie horyzontalnej przy pomiarze w osi (czerwona) oraz pod kątem 30 (żółta) i 45 stopni (zielona), co odpowiada 90-stopniowej dyspersji (preset Live PA). Jak widać dyspersja jest nieco węższa, niż deklarowana przez producenta, bowiem pod kątem 45 stopni względem osi spadki poziomu – nie tylko dla najwyższych częstotliwości – są większe niż 6 dB.

Preset LIVE charakteryzuje podcięta średnica – w zakresie od 1 do 4 kHz o 5 dB w stosunku do najniższych i najwyższych częstotliwości, oraz lekko podcięty niski środek (400-1.000 Hz o ok. 3 dB). Preset CLUB/DJ mocno podbija dół pasma – prawie 10 dB dla częstotliwości w okolicy 70 Hz – jak również najwyższe częstotliwości (3 dB w okolicy 10 kHz), natomiast środek ma mocno wycięty, szczególnie pasmo 1-3 kHz. Program FLAT nie jest tak do końca „flat”, ale zbliża prace zestawu do płaskiej charakterystyki przez delikatne stłumienie dołu przy jednoczesnym uwydatnieniu pasma w granicach 1-10 kHz (średnio 2-3 dB). Daje to efekt twardszego brzmienia, wystawiając na przód partie wokalne oraz instrumenty wiolinowe. Preset VOICE ma obcięte najniższe częstotliwości (poniżej 100 Hz), jak i wycięte wąskim filtrem pasmo „sybilantowe”, czyli 5-8 kHz (dla częstotliwości 6,5 kHz nawet o 4 dB). Najbardziej zaś płaską charakterystykę – przynajmniej w zakresie średnich i wysokich częstotliwości – ma preset MONITOR. Wprawdzie bas jest trochę podbity, ale jednocześnie odcięty poniżej 100 Hz, ale pasmo w zakresie od 400 Hz do 8 kHz prowadzone jest dość równo. Ogólnie mówiąc presety są wyraźnie zróżnicowane i skutecznie kształtują charakterystykę, dając możliwość dobrania brzmienia do własnych potrzeb. Zestaw CVE-12 dysponuje aktywnym podziałem pasma pomiędzy głośnikami, co oznacza że każdy z głośników ma swój wzmacniacz. Pomiary w plenerze wykazały też, że dyspersja CVE-12 w płaszczyźnie horyzontalnej raczej nie osiąga 90º, a bardziej 70º, bowiem odsunięcie od osi o kąt 45 stopni skutkuje stłumieniem średnich i wysokich częstotliwości nawet o 10 dB. Trzeba nadmienić, że poziom sygnału wraz ze wzrostem kąta odsłuchu opada równo od około 600 Hz w górę.

PODSUMOWANIE

Cerwin-Vega projektując serię zestawów głośnikowych CVE miał na celu zaproponowanie mniej zamożnym użytkownikom zestawów, które wykorzystane będą w mniejszych systemach nagłaśniających, klubach czy jako nagłośnienie zespołów. Zestawów charakteryzujących się dobrym brzmieniem oraz solidną konstrukcją, bez rujnowania budżetu potencjalnego klienta. Cel na pewno został osiągnięty, bowiem CVE-12 jest solidnie wykonanym i dobrze brzmiącym zestawem. Przeznaczeniem jego raczej nie są stałe instalacje – na co może wskazywać brak punktów pozwalających na podwieszanie zestawu – aczkolwiek istnieje taka możliwość, po zdemontowaniu górnej i dolnej rączki i zastąpieniu ich specjalnymi uchwytami współpracującymi z dedykowanym, złożonym z dwóch części uchwytem typu U (w obu przypadkach są to akcesoria opcjonalne). Natomiast niewielka waga oraz mnogość uchwytów transportowych są najlepszym dowodem przeznaczenia zestawu do aplikacji mobilnych. Sprawdzi się on również jako element większego zestawu np. jako monitor sceniczny czy frontfill.

Głośnik niskotonowy to przetwornik firmowany przez Cerwin-Vega o średnicy membrany 12”.

Z pozycji obsługi brakuje trochę informacji o dojściu do granicy możliwości zestawu. Kontrolka limitera, której tutaj brak, zawsze pomaga w odpowiednim ustawieniu poziomu sygnału. Zestaw co prawda nie dysponuje mocą 1.000 watów rms, a raczej szczytową – a i to w odniesieniu do możliwości „wytwórczych” obu wzmacniaczy, niż realnej mocy podawanej na głośniki. Z drugiej jednak strony „paczka” potrafi całkiem nieźle „ryknąć”. Można więc zaryzykować twierdzenie, że CVE-12 firmy Cerwin-Vega w swojej klasie jest bardzo ciekawą propozycją, szczególnie jeśli spojrzymy na jego cenę.

Więcej informacji o prezentowanym zestawie na stronie internetowej producenta: cwww.cerwinvega.com oraz polskiego dystrybutora www.audiotechpro.pl.
    

Informacje:

Moc: 1.000 W
Pasmo przenoszenia: 52 Hz-18 kHz (±3 dB)
Dyspersja: 90 x 60 stopni
Max SPL: 126 dB
Wymiary: 616 x 356 x 318 mm
Waga: 14,96 kg
Cena: 1.590 zł
Dostarczył:
AudioTech, ul. Łagiewnicka 20
02-860 Warszawa, tel.: 22 648-29-35
www.audiotechpro.pl

 

Pomiary

Pomiary zostały wykonane w plenerze, za pomocą sygnału typu przemiatany sinus. Program pomiarowy REW V5, mikrofon pomiarowy Audix TR-40, moduł USB Focusrite Scarlett 2i2. Charakterystyki z wygładzaniem 1/6 oktawy.

Live Sound & Instalation Newsletter
Krótko i na temat, zawsze najświeższe informacje