Sennheiser ew D1 Digital. Cyfrowy system bezprzewodowy

Powodem było to, że przy wielu abonentach może „zabraknąć fali, i klops”.

Każdy, komu opowiadam tę historię śmieje się do rozpuku. Aż tu dziś okazuje się, że nie ma się co śmiać, bowiem chyba „zabrakło” normalnej fali, ponieważ producenci rzucili się masowo na pasmo 2,4 GHz. Oczywiście jest to żart! Powszechność tej technologii wynika z wolnego dostępu do tego pasma, nie wymagającego np. zezwoleń na korzystanie, oraz automatyzacji przydzielania kanału, co z kolei upraszcza obsługę. Fakt, że przesyłanie na znaczne odległości oraz uzyskanie dużego, stabilnego zasięgu urządzeń pracujących w paśmie 2,4 GHz jest trudne, nie przeszkadza w projektowaniu urządzeń nadawczo-odbiorczych o zasięgu wzroku. Oczywiście na rynku pojawiło się mnóstwo systemów bezprzewodowych, które również pracują w paśmie 2,4 GHz. Przede wszystkim charakteryzują się prostotą obsługi, ale coraz częściej urządzenia proste wcale nie są równoważne temu, że zastosowano w nich proste (żeby nie powiedzieć prostackie) rozwiązania. Firma Sennheiser ma w swojej ofercie systemy bezprzewodowe pracujące w tym paśmie i dodatkowo przesyłające dźwięk w postaci cyfrowej.

Nowością zaproponowaną przez tego producenta jest system evolution wireless D1 DIGITAL, w skrócie

ew D1

Sercem systemu jest oczywiście odbioik EM D1. Jest to urządzenie w metalowej obudowie, pomalowanej na czay matowy kolor. Przednia ścianka wykonana jest w formie panelu z tworzywa sztucznego, również koloru czaego, wykończonego na wysoki połysk. Odbioik już przy pierwszym kontakcie wydaje się solidną konstrukcją o estetycznym wykonaniu. Wymiar obudowy oraz dostępne akcesoria pozwalają na montaż odbioika w skrzyni rack – na jednym „piętrze” można zamocować zarówno pojedyncze urządzenie, jak również dwa obok siebie. Można także doposażyć odbioik w przewody antenowe oraz uchwyty pozwalające na taki montaż odbioika w skrzyni, aby anteny znajdowały się na przedniej ścianie (które „normalnie” przykręca się do dwóch gniazd na tylnym panelu odbioika). Jak więc łatwo się domyślić (po liczbie anten), odbioik wyposażony jest w stosowany w systemach Sennheisera różnicowy system odbiorczy, poprawiający jego odpoość na wpływ interferencji sygnału.

Z racji tego że odbioik zasilany jest za pośrednictwem zasilacza wtyczkowego, na tylnym panelu znajduje się gniazdo do podłączenia takowego. Wyjście sygnału audio dostępne jest zarówno w formie gniazda jack ¼” (i jest to wyjście niesymetryczne), jak i XLR, stanowiącego wyjście symetryczne. Dodatkowo na tylnej ściance obudowy odbioika zamontowano gniazdo RJ45, pozwalające sterować urządzeniem za pośrednictwem sieci LAN.

PANEL PRZEDNI ODBIORNIKA

W centralnym punkcie przedniego panelu zainstalowano bardzo czytelny wyświetlacz graficzny OLED, na którym obrazowany jest aktualny stan pracy systemu.

Wyświetlane są informacje o aktualnym poziomie sygnału RF oraz poziomie sygnału AF, stanie baterii, a nawet o rodzaju oraz typie wkładki mikrofonowej w nadajniku. Zastosowany wyświetlacz jest bardzo czytelny. Po jego lewej stronie zamontowano przycisk Pair, służący do sparowania nadajnika z odbioikiem, z prawej zaś strony znajduje się obrotowy enkoder służący do nawigacji po menu.

Przyciśnięcie gałki enkodera powoduje akceptację dokonanego wyboru funkcji menu. Do wycofania się z funkcji służy przycisk ESC, umieszczony tuż przy gałce.

Na przednim panelu umieszczono również przycisk załączenia zasilania, a obok niego wielofunkcyjną diodę LED. Za pomocą błysków oraz kolorów świecenia informuje realizatora o połączeniu z nadajnikiem lub jego braku, załączeniu funkcji Mute, parowaniu urządzeń ze sobą oraz o niskim stanie baterii zasilającej nadajnik.

NADAJNIKI

System ew D1 może występować w różnych konfiguracjach. I tak znajdziemy w ofercie zestaw z nadajnikiem typu bodypack SK D1 lub z nadajnikiem do ręki typu SKM D1 oraz SKM-S D1. System może być wykorzystywany jako wokalny, konferansjerski lub instrumentalny. Dostarczony do nas zestaw był to set wokalny z nadajnikiem SKM D1.

Obudowa nadajnika jest metalowa, wykonana ze stopu lekkiego. Jego uchwyt ma średnicę 32 mm, co sprawia, że mikrofon bardzo wygodnie leży w ręce. Nie bez znaczenia jest też fakt, że nadajnik z kapsułą jest bardzo lekki.

W dolnej jego części umieszczono antenę, zaś na jej obudowie zamontowano dwa przyciski. Pierwszy z nich jest podświetlany i stanowi wyłącznik zasilania, zaś drugi to przycisk Pair, służący do wiązania nadajnika z odbioikiem.

Dioda podświetlająca przycisk zasilania pokazuje stany pracy, identycznie jak dioda zainstalowana w odbioiku. W dolnej części rękojeści nadajnika producent zamontował coś w rodzaju magazynka, w którym instaluje się baterie zasilające. SKM D1 zasilany może być za pomocą dwóch baterii paluszkowych lub opcjonalnego akumulatora.

W zależności od zakupionego modelu zestawu nadajnik SKM D1 może być wyposażony w kapsuły mikrofonowe z serii evolution. Testowany system wyposażony był w mikrofon dynamiczny e945.

Jest to kapsuła o charakterystyce superkardioidalnej, wyposażona w cewkę eliminującą zakłócenia elektromagnetyczne. Kapsuła elektrycznie połączona jest z nadajnikiem za pośrednictwem ślizgowego złącza wielostykowego.

Nadajnik, oprócz oczywiście zaszyfrowanego sygnału audio, wysyła informację o zastosowanej kapsule mikrofonu oraz stanie baterii zasilającej. Nie są to wszystkie informacje, jakie wymieniają nadajnik oraz odbioik między sobą. Na obudowie nadajnika SKM D1 zamontowano niewielki wyświetlacz LCD, którego wskazania są tożsame ze wskazaniami wyświetlacza odbioika.

W sumie jest to jasne, jednak np. utratę zasięgu czy poziom sygnału RF wskazuje nie tylko odbioik, ale i wyświetlacz nadajnika. SKM D1 nie jest natomiast wyposażony w przełącznik Mute.

Wykonanie nadajnika SKM D1 jest również profesjonalne i estetyczne. Przyciski zasilania oraz parowania systemu umieszczone są poza rękojeścią, w dodatkowym zagłębieniu, co zapobiega przypadkowemu naciśnięciu któregokolwiek z nich.

OBSŁUGA

Obsługa systemu jest niezwykle prosta. Po pierwszym załączeniu systemu wystarczy nacisnąć przycisk parowania na nadajniku, po czym nacisnąć i przytrzymać przycisk parowania na odbioiku. System skanuje pasmo i wybiera dwa wolne kanały. Jeden przyporządkowuje jako główny, zaś drugi jest rezerwowy. W przypadku zakłócenia kanały dynamicznie są zamieniane. Oczywiście dzieje się to kompletnie bez naszej wiedzy. System również dynamicznie reguluje moc nadajnika w zależności od siły sygnału, a to w prostej linii wpływa na żywotność baterii zasilającej oraz powstawanie interferencji przy bliskich dystansach nadajników i odbioików. A’propos baterii – według danych producenta nadajnik może pracować do sześciu godzin na jednym zestawie.

Oprogramowanie odbioika ew D1 wyposażone jest w szereg możliwości. Aby wejść w tryb nastaw, wystarczy nacisnąć gałkę enkodera na panelu. Z pozycji menu odbioika można załączyć filtr góoprzepustowy, klasyczny siedmiopasmowy korektor graficzny, który wyposażono również w gotowe presety (np. efekt mówienia przez tubę rozgłoszeniową czy telefon), de-esser, system automatycznej regulacji czułości, regulację poziomu sygnału wyjściowego oraz przełącznik rodzaju wyjścia – mikrofonowe lub liniowe. Kolejne podmenu pozwala na uruchomienie blokady nastaw odbioika, aktywowanie przycisku Mute nadajnika (jeżeli takowy występuje) oraz na przywrócenie ustawień fabrycznych. W związku z tym, że odbioik może pracować w sieci etheetowej, mamy do dyspozycji menu nastaw parametrów sieciowych. Jest też tester zasięgu systemu Walktest – uruchamiając test tak odbioik, jak i nadajnik pokazuje na wyświetlaczu stan połączenia (poziom sygnału RF) podczas wędrówki po scenie, dzięki czemu można dowiedzieć się, gdzie podczas występu dopadnie nas „czaa dziura” w zasięgu.

System ew D1 działa bardzo czysto. Brzmienie jest klarowne, a dźwięk odsłuchowo jest bardzo dobrej jakości. Tak filtr góoprzepustowy, jak i de-esser działają zgodnie z przeznaczeniem i nie są to jedynie „fajerwerki”. Jeśli chodzi o praktyczny zasięg systemu, to nie jest on „porażający” – jak to było do przewidzenia w przypadku urządzenia pracującego w paśmie 2,4 GHz. Pewny zasięg, gdzie nie ma znaczenia położenie nadajnika (czyli niezależnie czy osoba korzystająca z mikrofony stoi przodem, czy tyłem do odbioika), to około 45 m, a absolutna granica zasięgu, gdy anteny nadajnika i odbioika „widzą się” nawzajem, to 50 m. System jest dosyć wrażliwy na przeszkody terenowe, co również nie jest zaskoczeniem – wystarczy, że między odbioikiem a nadajnikiem pojawi się np. nieco większe drzewo, a sygnał RF natychmiast istotnie spada. Sennheiser bardzo dopracował działanie systemu przy zrywaniu połączenia – w takim przypadku następuje miękkie wyciszenie bez żadnego szumu czy przydźwięku, zaś ponowne połączenie się systemu następuje natychmiast.

PODSUMOWANIE

W zalewie różnej marki i maści systemów bezprzewodowych pracujących w paśmie 2,4 GHz natrafiamy na system Sennheiser evolution wireless D1 DIGITAL. Jest to bez wątpienia profesjonalny system bezprzewodowy, do zastosowań na małych i średnich scenach. Świadczy o tym solidne wykonanie oraz – co najważniejsze – doskonałe i dynamiczne brzmienie, z małą latencją, wynoszącą 3,9 ms.

Mocną stroną systemu ew D1 są dostępne kapsuły mikrofonów oraz uniwersalność systemu. W zasadzie sprawdzi się on w każdej konfiguracji – czy to wokalnej, czy instrumentalnej. Dodatkową zaletą jest możliwość kontroli systemów za pośrednictwem sieci Etheet oraz możliwość współpracy na scenie do piętnastu systemów jednocześnie. Cena systemu może w pierwszym momencie trochę odstraszać, jednak w tej cenie – oprócz prostego w obsłudze (co ucieszy mniej zaawansowanych technicznie użytkowników), a jednocześnie wyposażonego w wiele ciekawych i przydatnych funkcji (dla bardziej „biegłych” użytkowników) – otrzymujemy jakość wykonania na wysokim europejskim poziomie, bowiem ew D1 produkowany jest w Niemczech.

Marek Kozik

Więcej informacji o prezentowanym systemie na stronie inteetowej producenta: www.sennheiser.com oraz polskiego dystrybutora: www.aplauzaudio.pl.