X4L - wzmacniacz z DSP z serii X
Biznes „nagłośnieniowy” – w porównaniu z innymi dziedzinami techniki (np. przemysłem samochodowym, czy ...
Produkty Bose, dobrze znane na rynku konsumenckim (ale też i lotniczym – mowa oczywiście o słuchawkach), nie są zbytnio popularne, jeśli chodzi o branżę profesjonalnych systemów nagłośnieniowych.
Nie oznacza to bynajmniej, iż firma ta nie ma nic do zaoferowania profesjonalistom i „zaawansowanym amatorom” zajmującym się nagłośnieniem. Potwierdzeniem tego była prezentacja nowego modułowego systemu koncertowego, opartego na technologii DeltaQ Array (znanej z opisywanego już na łamach LSI systemu RoomMatch) – ShowMatch.
Wydarzenie to miało miejsce 18 października w Berlinie, w Hotelu Estrel. Na spotkanie, w którym wzięła udział „silna grupa” z Polski, zaprosiła oczywiście firma Bose, wraz z przedstawicielami swojego polskiego oddziału. Po powitaniu przybyłych przedstawiciel producenta zapoznał słuchaczy z systemem ShowMatch, prezentując wykorzystane do jego budowy komponenty i technologie oraz parametry i możliwości. I choć prezentacja odbywała się w nie dla wszystkich zrozumiałym języku niemieckim, polski odział Bose zadbał o symultaniczne tłumaczenie na język polski. Po tym słownym wprowadzeniu nastąpiła krótka, nazwijmy to „wstępna”, prezentacja odsłuchowa systemu.
Po niej odbyła się druga część wydarzenia, czyli spotkania w mniejszych grupach, podczas których można było dowiedzieć się, jak system sprawdza się z punktu widzenia realizatora dźwięku (np. jakim headroomem dysponuje), jak wygląda oprzyrządowanie sytemu (hardware), jakie zastosowano głośniki oraz co nieco o oprogramowaniu do projektowania konfiguracji systemu dla danej przestrzeni, w której ma pracować.
Ostatnia, trzecia cześć imprezy to odsłuch systemu – każdy uczestnik mógł posłuchać fragmentu „swojego” utworu i na własne uszy przekonać się, jak ShowMatch radzi sobie z różnego rodzaju muzyką.
Tyle wydarzenie, ważniejszy jednak od przebiegu samej imprezy jest jej główny bohater, czyli system
czas więc jemu poświęcić kilka zdań.
DeltaQ, wykorzystywana w ShowMatch (podobnie jak w RoomMatch), to technologia line-array kolejnej generacji, pozwalająca na zmianę parametru „Q” (kierunkowości) poszczególnych modułów w klastrze w celu uzyskania bardziej spójnego pokrycia dźwiękiem w szerokim zakresie częstotliwości. Przekłada się to na mniejszą liczbę niezbędnych modułów w klastrze – a więc i na mniejszą jego wagę – przy zachowaniu dużego kąta dyspersji klastra w płaszczyźnie wertykalnej.
W skład systemu wchodzą trzy moduły szerokopasmowe oraz moduł basowy. Moduły szerokopasmowe to SM5 (o dyspersji w pionie równej 5 stopni), SM10 (dyspersja 10-stopniowa) oraz SM20 (20-stopniowa dyspersja). Wszystkie moduły mają możliwość wymiany falowodu, dzięki czemu uzyskujemy 70- lub 100-stopniową dyspersję w płaszczyźnie horyzontalnej (opcjonalnie moduły SM5 mogą być wyposażone też w falowód o dyspersji 55 stopni, zaś SM20 w 120-stopniowy falowód).
To nie koniec – „mieszając” falowody możemy też uzyskać dyspersję asymetryczną, np. w sytuacji, gdy grona wiszą szeroko, a jednocześnie blisko ścian bocznych nagłaśnianej sali.
Wszystkie modele szerokopasmowe zbudowane są w oparciu o te same komponenty – cztery drivery Bose EMB2S oraz dwa neodymowe woofery o średnicy membrany 8”.
Wspomniany driver to ulepszona wersja przetwornika wysokotonowego wykorzystywanego w systemie RoomMatch, który jest w stanie wytworzyć większy poziom ciśnienia dźwięku, w porównaniu do poprzednika.
SM5, SM10 i SM20 mają zunifikowane charakterystyki przenoszenia, zawierające się w granicach 70 Hz-16 kHz (-3 dB), natomiast zakres pracy modułów (przy 10-decybelowym spadku SPL-a) rozpoczyna się już od 60 Hz i kończy na 16 kHz. Zestawy napędzane są aktywnie, tzn. potrzebne są dwa kanały wzmacniacza, dostarczające co najmniej 450 i 100 W mocy ciągłej (szczytowo sekcja niskotonowa może przyjąć 1.800 W mocy, zaś wysokotonowa 400 W). Przy takim „napędzie” sekcja niskotonowa każdego modułu jest w stanie wygenerować szczytowy SPL równy 127 dB (121 dB ciągłego), zaś sekcja wysokotonowa – w zależności od modelu – od 130 dB (SM20) do 132 dB (SM5), również w szczycie. Natomiast system złożony z kilku modułów ShowMatch może „wydobyć” z siebie do 145 dB (oczywiście w odległości 1 m od systemu). Trzeba pamiętać również o impedancji, która w przypadku sekcji wysokotonowej jest nietypowa, tj. 6 Ω (niskotonowa 8 Ω).
Wszystkie modele szerokopasmowe mają mniej więcej podobną wagę (około 30 kg), choć nieco się różniącą – najcięższy z tej trójki jest SM5 (30,6 kg), zaś najlżejszy SM20 (29 kg).
Uzupełnieniem systemu jest subbas SMS118, wyposażony w pojedynczy neodymowy przetwornik o średnicy membrany 18” i cewki 4,5” (ten sam, który zastosowany jest w Bose RMS218). Subwoofer pracuje w paśmie od 29 do 300 Hz (-10 dB) i zasilany maksymalną mocą 3.000 W (w szczycie) jest w stanie wytworzyć szczytowy SPL (w odległości 1 m) równy 129 dB (podwieszony) oraz 135 dB (w półsferze, a więc stojąc na ziemi). Nominalna impedancja SMS118 wynosi 4 Ω, zaś jego waga to niespełna 62 kg.
Sugerowane przez producenta punkty crossu systemu trójdrożnego (górki plus subbasy) to 85 Hz i 770 Hz, przy czym producent sugeruje nastrojenie filtrów tak, aby subbasy i moduły szerokopasmowe miały małą „zakładkę” (80 Hz low-pass suba i 70 Hz high-pass modułu szerokopasmowego), zaś w przypadku podziału pasma wewnątrz SM-ów filtry nie zachodziły na siebie (750 Hz low-pass sekcji niskotonowej, 800 Hz high-pass sekcji wysokotonowej). Co ciekawe, producent nie zaleca stromych filtrów – w większości proponuje tradycyjne filtry Butterwortha o nachyleniu 24 dB/oktawę, a w przypadku filtru górnoprzepustowego dla sekcji niskotonowych paczek szerokopasmowych nawet o nachyleniu 12 dB/oktawę (70 Hz).
Do zasilania składników systemu ShowMatch firma Bose rekomenduje użycie wzmacniaczy PM8500, które mają na pokładzie DSP – tak więc wszelkich konfiguracji i korekcji można dokonać bez zewnętrznego procesora. W przypadku stosowania zaś innych wzmacniaczy (bez DSP) producent rekomenduje użycie procesora Bose ControlSpace ESP. Oczywiście korzystając z owych rekomendowanych wzmacniaczy lub procesorów nie musimy sami konfigurować systemu, bowiem mają one wgrane zaprogramowane już presety.
O ile RoomMatch był (jest) systemem dedykowanym głównie do zastosować instalacyjnych, o tyle nowy ShowMatch ma być systemem uniwersalnym, z naciskiem na zastosowanie live’ove. Toteż rigging systemu jest odpowiednio zaprojektowany, aby zapewnić łatwe i szybkie wieszanie. Moduły szerokopasmowe podwieszane są trzypunktowo (dwa punkty z przodu, jeden z tyłu), zaś subbasy czteropunktowo (aby można je było podwiesić „tył naprzód”, w celu skonfigurowania klastra kardioidalnego). Hardware jest oczywiście zintegrowany z obudową, a ustawiania kątów i blokowania dokonuje się za pomocą pinów.
Z tym kątowaniem modułów też jest pewna ciekawostka. Otóż kątować można tylko moduły SM5, które oferują możliwość rozchylania w zakresie od 0 do 5 stopni, z krokiem co 1 stopień.
Zestawy SM10 i SM20 takiej opcji nie mają – po prostu „dokleja” je się u dołu klastra. Tak więc odpowiednie wygięcie systemu trzeba „wypracować” za pomocą modułów SM5 – które są zasadniczymi składnikami systemu – zaś SM10 i/lub SM20, w liczbie adekwatnej do potrzeb, podwieszać u samego dołu jako downfill.
ShowMatch można podwieszać na dwóch ramach. Na pierwszej, zasadniczej (SMAF), można podwiesić maksymalnie 24 moduły szerokopasmowe lub 18 zestawów niskotonowych SMS118 – ze współczynnikiem bezpieczeństwa 10:1.
Za pomocą tej ramy można również stackować moduły na podłodze/scenie – zarówno same moduły szerokopasmowe, jak i klaster mieszany, z basami jako podstawą. W przypadku mniejszych systemów można je również podwieszać na mniejszej ramie typu T (SMARF) – dotyczy to tylko wieszania modułów SM. Subbas SMS118 ma również na górnej płycie gniazdo do przykręcenia sztycy, dzięki czemu można go używać jako zestaw niskotonowy małego systemu, w którym rolę satelit będą pełnić zestawy „nie-ShowMatch’owe”.
W przypadku montażu systemu ShowMatch w instalacji stałej istnieje możliwość odkręcenia plastikowych boków modułów szerokopasmowych, w których wyprofilowane są uchwyty ułatwiające przenoszenie i podwieszanie. Jeśli system ma z definicji być powieszony „raz na zawsze”, można je odkręcić, dzięki czemu system zyskuje większy walor wizualny.
Nowy produkt firmy Bose, system DeltaQ ShowMatch, dedykowany jest szerokiemu gronu odbiorców – zarówno firmom rentalowym, integratorom systemów instalacyjnych, jak również użytkownikom „stacjonarnym”: klubom, teatrom, audytoriom, świątyniom, salom koncertowym itp. Dzięki możliwości zmiany/wyboru zarówno dyspersji horyzontalnej, jak i wertykalnej system jest niesłychanie elastyczny pod względem jego konfiguracji do pracy w różnorakich warunkach i obiektach. W przypadku mniejszych sal można uzyskać system o sporej dyspersji wertykalnej, bez konieczności „zatrudniania” do tego dużej liczby modułów – mając tylko 3 moduły SM20 uzyskujemy 60-stopniową dyspersję takiego grona, nie „zabijając” widzów dźwiękiem lub nie zasłaniając połowy sceny. Do tego możemy ograniczyć emisję w kierunku ścian, stosując falowody o zawężonej dyspersji horyzontalnej, również w układzie asymetrycznym. Gdy istnieje potrzeba „przyłożenia”, np. na koncercie plenerowym, można skonfigurować nawet 24-elementowe grono, o właściwym ugięciu i również odpowiednio dobranej dyspersji horyzontalnej – innej dla zasadniczych modułów (dalekosiężnych) i innych dla zestawów grających blisko.
Ułatwieniem właściwego zaprojektowania systemu jest oferowany przez producenta program Modeler, który jest w stanie przewidzieć „zachowanie” systemu w określonych warunkach akustycznych, biorąc pod uwagę nie tylko bezpośrednią emisję dźwięku przez system, ale również odbicia fal dźwiękowych w pomieszczeniu. Do obsługi plenerów dostępny jest też prostszy soft, Bose Array Tool, który pozwala szybko zaprojektować i skonfigurować system do pracy w miejscach, gdzie możemy pominąć wpływ odbić (koncerty „na świeżym powietrzu”).
Zainteresowanych nowym systemem Bose odsyłamy do polskiego oddziału tej firmy, którego pracownicy udzielą wszelkich niezbędnych informacji oraz – dla zainteresowanych – zorganizują sesję odsłuchową.
Piotr Sadłoń
Więcej informacji o prezentowanym systemie na stronie internetowej producenta: www.pro.bose.com oraz polskiego oddziału Bose: www.bose.pl.