X4L - wzmacniacz z DSP z serii X
Biznes „nagłośnieniowy” – w porównaniu z innymi dziedzinami techniki (np. przemysłem samochodowym, czy ...
W cieniu wielkich i prestiżowych obiektów, które wciąż pojawiają się na mapie Polski – jak np. opisywane w tym numerze ECS w Gdańsku czy NOSPR w Katowicach – powstają lub przechodzą totalną metamorfozę mniejsze obiekty: lokalne ośrodki kultury, sale koncertowe czy obiekty sportowe.
Przykładem takiego właśnie obiektu jest oddana niedawno do użytku po generalnym remoncie Sala Widowiskowa Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury w Bystrzycy Kłodzkiej. Oczywiście ilością zakupionego i zainstalowanego tam sprzętu, a co za tym idzie wielkością nakładów finansowych, MGOK nawet „do pięt nie dorasta” wspomnianym wcześniej projektom, ale nie chodzi tu o ilość, ale jakość. A konkretnie o to, aby dobrze i mądrze wydać te środki finansowe, które ma się do dyspozycji. Kierownictwu i ekipie technicznej domu kultury z Bystrzycy Kłodzkiej udało się to osiągnąć i już choćby dlatego warto o tym napisać szerzej, co też niniejszym czynimy.
Zacznijmy od samego początku, czyli od miejscowości, w której ów ośrodek się znajduje. Z racji tego, że nie jest to metropolia część Szanownych Czytelników może mieć nawet problem z identyfikacją, w której części na mapie Polski szukać tej miejscowości (ułatwieniem może być drugi człon nazwy – „Kłodzka” – co sugerować może, całkiem słusznie, niedalekie sąsiedztwo miasta o tej właśnie nazwie).
Bystrzyca Kłodzka to niewielkie, liczące obecnie niespełna 11 tysięcy mieszkańców miasto na południu Polski, w południowej części województwa dolnośląskiego, niedaleko granicy z Czechami.
Historia miejscowości jest dość długa, bowiem swoimi początkami sięga XI wieku, kiedy istniała tu osada czeska, na miejscu lub obok której rycerz Havel (Gaweł) z Lemberka założył w XIII wieku miejscowość dla kolonistów niemieckich o nazwie Hawelswerde („Kępa Gawłowa”). W 1319 r. występuje ona już jako miasto. Po latach wojen i grabieży, przechodzenia z rąk do rąk, od 1945 roku Bystrzyca Kłodzka została włączona do Polski. Polską nazwę miasta oparto na przedlokacyjnej nazwie czeskiej, bowiem w okresie przynależności do Rzeszy Niemieckiej, a wcześniej Prus, miejscowość funkcjonowała pod niemiecką nazwą Habelschwerdt.
Miejsko Gminny Ośrodek Kultury w Bystrzycy Kłodzkiej im. Leona Kruczkowskiego rozpoczął swoją działalność w 1975 roku. „Sercem” obiektu, w którym mieści się siedziba ośrodka, jest Sala Widowiskowa, do niedawna będąca salą dwufunkcyjną – kinowo-widowiskową. Przed remontem liczyła ona 278 miejsc i wyglądała – no cóż (spójrzcie sami na „historyczne” zdjęcie) – jak większość sal w lokalnych domach kultury z lat 70. ubiegłego wieku. O wyposażeniu technicznym też nie ma co się rozwodzić. Summa summarum przyszedł wreszcie czas na
Początkowo planowano tylko kosmetyczne odświeżenie sali, bez żadnych „rewolucji”. Na szczęście udało się zdobyć wystarczające środki, aby nie skończyło się tylko na tym, z pożytkiem dla obecnego wyglądu i funkcjonalności obiektu (znów wystarczy spojrzeć na współczesne zdjęcia). Niemała, a w zasadzie napisać trzeba główna, w tym zasługa włodarza Gminy Bystrzyca Kłodzka – Pani Burmistrz Renaty Surmy, jak również Kierownika Wydziału Przedsiębiorczości tut. urzędu – Moniki Pyrcz-Jurczyk oraz ekipy ośrodka z panią Dyrektor Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury, Grażyną Wachowską-Szuba i Kierownikiem ds. technicznych, Rafałem Cymbalistą, na czele. To oni postanowili powalczyć o dofinansowanie projektu remontu ośrodka, a dokładnie dwa dofinansowania albo inaczej, z dwóch źródeł.
Po pierwsze przygotowano i złożono w kwietniu 2013 roku wniosek o dofinansowanie unijne (z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnośląskiego na lata 2007-2013, Priorytet nr 9 „Odnowa zdegradowanych obszarów miejskich na terenie Dolnego Śląska (Miasta)”, działanie nr 9.1 „Odnowa zdegradowanych obszarów miejskich w miastach powyżej 10 tysięcy mieszkańców”), który został zaakceptowany i w ten sposób przyznano dofinansowanie na projekt o nazwie „Przebudowa sali widowiskowej w Miejsko Gminnym Ośrodku Kultury w Bystrzycy Kłodzkiej oraz zakup niezbędnego wyposażenia sali” w kwocie 1.640.992,77 zł (wartość całego projektu wyniosła 2.103.421,53 zł brutto, z czego nieco ponad 900 tysięcy przeznaczono na zakup i dostawę wyposażenia sali).
Kto choć trochę „siedzi” w branży i ma jakie takie pojęcie ile kosztuje dobry sprzęt, zdaje sobie zapewne sprawę, że 900 tysięcy złotych na wyposażenie praktycznie od zera w przyzwoitej jakości sprzęt (w tym światło, dźwięk, mechanika sceny, a także małe studio nagrań) dla nawet stosunkowo niewielkiej sali lokalnego ośrodka kultury to niezbyt dużo. Stąd padł pomysł, aby ubiegać się o drugie dofinansowanie, tym razem ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Złożono więc projekt o nazwie „Dostawa i montaż wyposażenia sali widowiskowej w Miejsko Gminnym Ośrodku Kultury w Bystrzycy Kłodzkiej”, na który otrzymano dofinansowanie w kwocie 400 tysięcy złotych (całkowita wartość zadania to niespełna 580 tysięcy) z Programu Operacyjnego „Rozwój infrastruktury kultury, priorytet: Infrastruktura domów kultury”. W tym przypadku beneficjentem był już Miejsko Gminny Ośrodek Kultury w Bystrzycy Kłodzkiej (w przypadku pierwszego projektu beneficjentem była Gmina Bystrzyca Kłodzka).
Jeśli chodzi o projekt „ministerialny” to cała jego wartość przeznaczona była na zakup wyposażenia technicznego. Mając więc do dyspozycji w sumie prawie półtora miliona złotych można było już zaplanować jakieś sensowne zakupy, choć o nowym sprzęcie z najwyższej półki raczej można było tylko pomarzyć. Trzeba więc było znaleźć złoty środek, aby te – no, może nie bardzo skromne, ale też i nie za „bogate” – środki finansowe wydać mądrze, wyposażając ośrodek w sprzęt możliwie najlepszy za te pieniądze.
Drugim więc, po zdobyciu niezbędnych środków finansowych, krokiem do celu było rozsądne ich wydanie, przygotowując odpowiednią specyfikację dokumentacji projektowej. Można oczywiście zdać się na wolę oferentów i ich wybór odpowiednich urządzeń, specyfikując w dokumentacji tylko najważniejsze parametry, ale może to poskutkować tym, iż – biorąc pod uwagę, że zgodnie z prawem o przetargach publicznych jedynym kryterium wyboru oferty jest cena – wygra firma, która dostarczy najtańszy sprzęt typu „no name made in China”, który już na „dzień dobry” będzie nadawał się jedynie do schowania jak najgłębiej w magazynie, a po kilku latach użytkowania tylko na złom. Ekipa techniczna Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury w Bystrzycy Kłodzkiej przyjęła inną zasadę – wiemy czego chcemy i co jesteśmy w stanie za zdobyte pieniądze kupić, więc chcemy to mieć. W specyfikacji zostało więc wyszczególnionych możliwie najwięcej parametrów, tak aby nikt nie wcisnął im żadnego „badziewia”. Zanim jednak zakupiono sprzęt i można go było zainstalować, trzeba było poczekać, aż zakończy się
Sala Widowiskowa przeszła bowiem istotną metamorfozę. Wyłoniona w przetargu firma odpowiedzialna za prace budowlane – Budmex Sp. z o.o z Bystrzycy Kłodzkiej – rozpoczęła swoje prace z początkiem 2014 roku (konkretnie 20 stycznia), a zakończyła 16 września tego roku. Biorąc pod uwagę, że cała widownia oraz scena zostały praktycznie postawione od początku (stare zostały zdemontowane), a ponadto przebudowane zostały pomieszczenia za salą (gdzie obecnie mieści się studio nagrań), a sama sala zyskała nowy sufit i nowe ściany z perforowanych płyt, można powiedzieć, że firma „uwinęła” się dość szybko. Zdecydowano się na inną niż w poprzedniej aranżację widowni – pierwsze 6 rzędów foteli zainstalowanych jest na płaskiej podłodze, a dopiero pozostałe 10 rzędów wznosi się stopniowo ku górze, przy czym najwyższy rząd obecnie znajduje się wyżej niż ostatni rząd w poprzedniej wersji sali. Dzięki temu znacząco poprawiła się widoczność sceny – nawet dość rosłe osoby nie zasłaniają już widoku na scenę osobom w kolejnym rzędzie. Z uwagi na przepisy przeciwpożarowe oraz wygodę widzów liczba miejsc uległa jednak zmniejszeniu, z 278 do 248, plus dwa miejsca dla osób na wózkach inwalidzki w pierwszym rzędzie. Zainstalowano też nowe wyściełane fotele, zamiast dotychczasowych, niezbyt wygodnych drewnianych.
Nad widownią zamontowano dwa stałe mosty oświetleniowe – jeden tuż przed sceną, a drugi mniej więcej w miejscu, gdzie podłoga sali przechodzi z płaskiej w pochyloną. Ponadto nad sceną znajdują się 3 opuszczane elektrycznie mosty oświetleniowe, zbudowane na kracie Q290, o udźwigu 500 kg każdy. Scena wyposażona jest w kurtynę frontową, rozsuwaną elektrycznie na boki, zaś z tyłu sceny zainstalowano również rozsuwany elektrycznie na boki horyzont. Całość tego systemu sterowana i zarządzana jest poprzez panel dotykowy. Mechanikę sceny wykonała firma BSC System.
W nowej aranżacji sali zrezygnowano z funkcji kinowej, bowiem aby być konkurencyjnym w stosunku do sąsiednich kin, trzeba by zainwestować w projektor cyfrowy, nowy ekran i system kinowy surround, co pochłonęłoby większość kwoty przeznaczonej na wyposażenie sali. Z racji bliskiego sąsiedztwa z Kłodzkiem, gdzie takie kino istnieje, postanowiono skupić się na wyposażeniu sali w dobrej jakości sprzęt estradowy (plus projektowe studio), bowiem w przeciwnym przypadku nie wystarczyłoby pieniędzy na jeden i drugi system.
Zakupiono natomiast projektor Panasonic PT-EZ580 z krótką optyką, co pozwoliło na zainstalowanie go na scenie i projekcję przednią na opuszczanym ekranie firmy Kraftman. Zestaw ten pozwala na projekcje multimedialne i prezentacje krótkich filmów, z wykorzystaniem nagłośnienia koncertowego sali.
Konwencjonalne urządzenia systemu oświetleniowego rozmieszczone są na stałych mostach nad widownią oraz na konstrukcjach kratownicowych na bocznych ścianach, można je też instalować na ruchomych mostach nad sceną. Światło konwencjonalne Sali Widowiskowej Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury w Bystrzycy składa się z 18 PC-tów firmy Griven, w tym 16 PC 650/100 i 2 PC2000, 6 profilów Prolights PFZ725 oraz 6 blinderów Eurolite Audience Binder 2xPAR36. Do opraw konwencjonalnych możemy też zaliczyć followspot Grivena Dardo 575 HMI.
Z urządzeń inteligentnych ośrodek kultury w Bystrzycy Kłodzkiej wzbogacił się o 12 sztuk używanych (kupionych za granicą) głowic MAC 700 Profile oraz 8 sztuk LED-owych washy Flash Butrym STRONG 108x3W RGBW Wash. Ponadto w skład światła inteligentnego wchodzi 14 Sunstripów Ignition oraz 14 LED Bar Eurolite’a. Do wytwarzania dymu zakupiono hazer Prolights GHOST GH350H. Cały system oświetleniowy sterowany jest z konsolety ChamSys MQ100 2014 PRO, przy czym oprawy konwencjonalne za pośrednictwem dimmerów Agat RC1220, w liczbie 3 sztuk.
System nagłośnieniowy Sali Widowiskowej Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury w Bystrzycy Kłodzkiej oparto na produktach naszego rodzimego producenta, firmy Pol-Audio. Jako FOH zainstalowano po 4 moduły SLA 112 na stronę, które w dole pasma wspiera 8 subbasów TP-118/1000 w konfiguracji liniowej, ukrytych pod sceną.
System zasilają wzmacniacze Powersofta – po jednym K2 (napędzający sekcje wysokotonowe SLA 112), K6 (sekcja nisko-średniotonowa modułów szerokopasmowych) oraz K10 dla subbasów. Jako frontfill dogłaśniający pierwsze rzędy widowni wykorzystywane są dwa zestawy aktywne Electro-Voice ZX1A, a zarządzanie systemem odbywa się poprzez procesor Xilica XD4080.
Realizator frontowy ma do dyspozycji konsoletę Soundcraft Vi1 z kartą MADI HD, za pomocą której mikser komunikuję się z zainstalowanym na scenie stageboksem CSB.
System monitorowy opiera się również na produktach firmy Pol-Audio. Stanowi go 8 monitorów podłogowych MP-115 CX ND oraz drumfill M-215 ND.
Monitory napędzają dwa wzmacniacze Powersoft M-50Q, a jako konsoleta monitorowa służy cyfrowy mikser Soundcrafta Si Expression 3. W razie konieczności można też dostawić sidefille, korzystając z systemu używanego wcześniej jako nagłośnienie główne sali.
Rozszycie sygnałów między konsolety odbywa się analogowo, przy czym sygnał ze sceny przesyłany jest do reżyserni studia nagrań, znajdującej się za salą (za ścianą stanowiska FOH), skąd może być skrosowany do przyłącza na stanowisku FOH lub bezpośrednio do miksera w studiu nagraniowym. Co ciekawe, sygnał przesyłany może być zarówno cyfrowo (np. w przypadku wykorzystania konsolety Vi1, skrętką po MADI) lub też analogowo, 32-kanałowym kablem wieloparowym (jeśli ktoś zażyczy sobie pracować na stole analogowym). Z tego 24 służą do przesyłania sygnału ze sceny na FOH, zaś 8 ostatnich można wykorzystać bądź jako przeloty ze sceny na FOH, bądź jako powroty na scenę. Z kolei jeśli chodzi o transport cyfrowych sygnałów audio dla dźwięku, przeznaczone są 2 skrętki, z których drugą można wykorzystać jako backup (podobnie jest w przypadku światła, gdzie również poprowadzone są dwie linie).
Salę wyposażono też w zestaw bezprzewodowy złożony z 6 kompletów systemów Shure GLXD, w tym 6 odbiorników, 2 nadajniki handheld z wkładką SM58, cztery kolejne z wkładką Beta 58 oraz 4 bodypacki z mikrofonami Countryman. W zależności od potrzeb można stosować różne konfiguracje nadajników z odbiornikami. Poza tym zakupiono też spory set klasycznych mikrofonów przewodowych (Shure SM57, SM58, SM81, Beta52, Beta58 oraz Audixy i5, D2, D4 i D6) oraz DI-boksy dbx db12. Do dyspozycji realizatora jest również odtwarzacz CD/MD mkIII Tascama.
Obsługa techniczna ma też możliwość komunikacji za pomocą trzystanowiskowego systemu interkomowego ALTAIR z serii E-200.
Pokój, w którym pracował projektor kinowy, oraz pozostałe, w sumie niewykorzystane, pomieszczenia na tyłach Sali Widowiskowej postanowiono spożytkować na studio nagrań, które pozwoli na realizację nagrań demo lokalnych zespołów czy też ewentualną rejestrację odbywających się na scenie wydarzeń muzycznych.
Studio składa się z dość sporej reżyserni, która znajduje się za ścianą tylną Sali Widowiskowej, oddzielona od niej oknem, co pozwala na realizację prostszych wydarzeń nie ze stanowiska FOH na widowni, ale z reżyserni. Drugie pomieszczenie, do którego wiedzie osobny korytarz, przeznaczone jest na studio. Wyposażono go w zestaw całkiem „przyzwoitego” sprzętu grającego, zakupionego w ramach projektu. Znajdziemy tam perkusję Yamaha Stage Custom Birth z blachami Anatolian, klawisze Rolanda RD-700NX, dwie głowy gitarowe Marshall JCM900 i Peavey 6505 z kolumnami gitarowymi 4x12” oraz głowę basową Ampeg SVT3 pro z kolumną 4x10”.
Reżysernię wyposażono w mikser cyfrowy PreSonus StudioLive 16.4.2, program DAW Samplitude Pro X oraz monitory Adam A7. Ponadto na wyposażeniu studia znajduje się para monitorów KRK RP10, zakupiono też nowe mikrofony wielkomembranowe – jednego Neumanna TLM 103 oraz dwa Audio-Technica AT4040. Jak widać, można przyjść niemalże z ulicy i coś nagrać, bo nawet – na upartego – gitary też się znajdą. Wyłonioną w przetargu firmą, która dostarczyła cały wymieniony wyżej sprzęt – zarówno oświetleniowy, jak i nagłośnieniowy oraz instrumenty – był Rag time Sp. j. z Opola.
Last, but not least – jak mawiają Anglosasi – pozostała nam do przedstawienia ekipa techniczna Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury w Bystrzycy Kłodzkiej. To w dużej mierze dzięki niej – szczególnie dzięki jej szefowi, Kierownikowi ds. Technicznych Rafałowi Cymbaliście – udało się mądrze zagospodarować środki finansowe pozyskane na sprzęt, który z jednej strony nie będzie „przerostem formy nad treścią”, a z drugiej pozwoli na samodzielną (tzn. bez korzystania z usług firm zewnętrznych) obsługę nie tylko małych i prostych wydarzeń, ale również i koncertów większych gwiazd.
Oprócz wspomnianego Rafała Cymbalisty, który oprócz funkcji kierowniczej jest również realizatorem FOH, za realizację odsłuchów (a w razie potrzeby również i FOH) odpowiada Marcin Gomułka, światło to domena Roberta Grabowskiego, zaś na scenie jako techniczni pomagają Marian Iwanicki i Tomasz Gomułka.
Jeszcze raz warto podkreślić umiejętność współpracy na płaszczyźnie technika- kierownictwo, a nawet kierownictwo- władze lokalne, co zaowocowało pozyskaniem sensownych środków, pozwalających nie tylko na drobny face-lifting sali, ale jej przebudowę i generalny remont oraz wyposażenie w nowy, adekwatny do potrzeb i dobrej jakości sprzęt, na który nie powinni kręcić nosem nawet co bardziej marudni realizatorzy. Zwłaszcza że pod względem wrażeń słuchowych – co mogę osobiście potwierdzić – Sala Widowiskowa Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury w Bystrzycy plasuje się na wysokim miejscu, co należy rozumieć, że zarówno akustyka sali (choć nie projektowana przez specjalistów – z powodu braku środków na ten cel), która jest całkiem niezła, jak i wyposażenie pozwalają uzyskać efekt równomiernego pokrycia dźwiękiem, zarówno w funkcji częstotliwości, jak i umiejscowienia słuchacza na widowni.
Pozostaje nam tylko pogratulować władzom Gminy Bystrzyca Kłodzka, kierownictwu i technice Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury w Bystrzycy Kłodzkiej udanej inwestycji i życzyć wielu udanych imprez w tym miejscu.
Piotr Sadłoń