X4L - wzmacniacz z DSP z serii X
Biznes „nagłośnieniowy” – w porównaniu z innymi dziedzinami techniki (np. przemysłem samochodowym, czy ...
Czy wiecie, gdzie znajduje się najmłodszy zamek Europy? W Poznaniu. Stanowi on najważniejszą budowlę dawnej Dzielnicy Cesarskiej, którą wzniesiono dla ostatniego niemieckiego cesarza i króla Prus Wilhelma II, na jego osobiste polecenie.
Czemu zaś jest najmłodszy? Ano dlatego, iż jego budowę rozpoczęto dopiero w 1905 roku. Prawdę mówiąc, nigdy bym nie przypuszczał, że choć na początku, lecz jednak już w XX wieku mogła powstać budowla tego rodzaju, jak zamek. Prace ukończono w roku 1910, a właściciel zaszczycił nową posiadłość swą obecnością zaledwie dwukrotnie. Ot, niemiecka rozrzutność… Obiekt wzniesiony został w charakterystycznym niemieckim stylu, choć obecnie różni się cokolwiek względem pierwotnej formy. Sporo modyfikacji wprowadzili naziści, szykując w zamku siedzibę dla swego wodza, który jednak najwyraźniej nie docenił wysiłku architektów i budowlańców, bo Adolf Hitler nigdy na zamku się nie pojawił. Mało tego, ponoć nigdy nie był nawet w samym Poznaniu (niem. Posen). A przygotowano mu tutaj warunki naprawdę komfortowe, wręcz cieplarniane, i to dosłownie – łącznie z elektrycznie podgrzewanym balkonem i wierną repliką jego gabinetu z berlińskiej Kancelarii Rzeszy, którą urządzono w miejscu dawnej kaplicy zamkowej. Co ciekawe, wystrój pomieszczenia został zachowany do dziś, dzięki czemu pomieszczenie to bywa wykorzystywane w charakterze planu filmowego.
Centrum Kultury „Zamek”, którego adres to ulica Święty Marcin 80/82, zajmuje tę część poznańskiego Königliches Residenzschloss, w której niegdyś mieściła się Sala Tronowa. Kurczę, jak to brzmi! W roku 2010 rozpoczęła się gruntowna przebudowa kompleksu, obejmująca wielofunkcyjną Salę Wielką, której to wyposażenie jest tematem przewodnim niniejszego artykułu. Niestety prace remontowe i adaptacyjne w dużym stopniu i na niekorzyść zmieniły pierwotny klimat wnętrza budowli – i nie jest to nawet moja opinia, bo zupełnie nie mam pojęcia, jak pomieszczenia zamkowe wyglądały przed przebudową. Takiego zdania są natomiast niektórzy pracownicy placówki. Wielki hol przekształcono w nowoczesne pomieszczenie, które nijak nie przywodzi na myśl pruskiego stylu. Chyba trochę szkoda…
Jak już wspomniałem, pomieszczeniem, które stanowi główny obiekt naszych zainteresowań, jest tzw. Sala Wielka. Jest to pomieszczenie wielofunkcyjne, pełniące rolę sali teatralnej, kinowej i koncertowej. Pogodzenie tych funkcji stało się możliwe dzięki zastosowaniu ustrojów i całego systemu elektrycznie sterowanych kurtyn akustycznych, które pozwalają w dość szerokim zakresie kształtować akustykę całego pomieszczenia. Ta zaś, co zostało potwierdzone stosownymi pomiarami, czyni z Sali Wielkiej Centrum Kultury „Zamek” jedną z najlepszych sal koncertowych nie tylko w Poznaniu, ale bodajże i w całej Polsce. Na podstawie dostarczonej nam dokumentacji wiemy, że współczynnik zrozumiałości mowy, mierzony metodą RaSTI, w żadnym punkcie na całej powierzchni Sali Wielkiej, i to bez względu na jej konfigurację, nie spada poniżej 0,64.
Pojemność sali to 460 miejsc na widowni, która – w zależności od aktualnej funkcji oraz sposobu umiejscowienia sceny, może być ustawiona „standardowo”, czyli w jednym kierunku, np. podczas koncertów czy seansów filmowych, lub dwustronnie, po przeciwległych stronach sceny zmontowanej pośrodku sali. Wystrój całego pomieszczenia jest bardzo elegancki, można nawet powiedzieć – gustowny. Ściany pokrywają duże panele w drewnopodobnej okleinie, których część, sama w sobie, stanowi element adaptacji akustycznej.
Być może to walory Sali Wielkiej sprawiają, że tu wciąż coś się dzieje. Bywa, że jej konfiguracja jest zmieniana trzy razy w ciągu jednego dnia! Także wówczas, kiedy ja składałem wizytę w Centrum, praca wrzała, bo akurat „przebudowywano” salę na potrzeby przedstawienia teatralnego, w związku z czym nie bardzo miałem możliwości swobodnego „focenia”.
System nagłośnienia Sali Wielkiej w CK „Zamek” zrealizowany został w oparciu o produkty przede wszystkim Meyer Sound i Shure. Jako FOH pracuje system liniowy złożony z dwóch gron po osiem modułów M’elodie na ramach MG-M’elodie, uzupełnionych dwiema grupami po trzy subbasy 700-HP, skonfigurowanymi do pracy w trybie kardioidalnym, ustawianymi na podłodze sali.
Dodatkowym elementem FOH-u jest głośnik centralny – w jego „charakterze” pracuje kolumna UPQ-1P. System ten stosowany jest przede wszystkim do nagłaśniania imprez i przedstawień realizowanych na scenie w standardowym układzie, czyli frontem do widowni. Ponieważ jednak salę można przekonfigurować w taki sposób, aby scena umieszczona była pośrodku, zaś widownia rozmieszczona po obu jej stronach, konieczne było zapewnienie możliwości nagłośnienia widowni także i w takim przypadku, z czterech stron.
Rozwiązano tę kwestię za pomocą czterech kolejnych gron modułów Meyer Sound. Tym razem jednak są to moduły Mina, w liczbie szesnastu, współpracujące z przystosowanymi do podwieszania subbasami 500-HP, po dwa na grono.
Zarządzaniem pracą systemu nagłośnieniowego zajmują się dwa procesory głośnikowe – Galileo 408 oraz współdzielący z nim szafkę techniczną Galileo 616.
Pod stropem, wzdłuż bocznych ścian sali, zainstalowano w sumie po cztery punkty podwieszania, dzięki czemu użytkownik może dość swobodnie konfigurować system nagłośnieniowy. Do tych punktów umocowane są wyciągarki Lodestar LD8+ o nośności pół tony, z łańcuchami o długości 12 metrów.
Na wyposażeniu elektroakustycznym Sali Wielkiej znalazły się też dwie konsolety cyfrowe, obie z logo Soundcrafta – Vi4, jako mikser frontowy, oraz Si Compact 32, pełniąca rolę konsolety monitorowej. Komunikacja pomiędzy składnikami systemu, a więc sceną, stageboksami, local rackiem konsolety frontowej i pomiędzy tymże i konsoletą monitorową realizowana jest wyłącznie metodą cyfrową. Nośnikami są tu skrętka Cat6 lub światłowody. Centrum Kultury „Zamek” wyposażono również w bardzo bogaty zestaw mikrofonów Shure. Są to zarówno mikrofony przewodowe, jak i bezprzewodowe. W pierwszej grupie wyliczyć można dwie sztuki wielkomembranowych KSM 27, po osiem sztuk pojemników KSM 141/SL oraz niezawodnych SM 58 i SM 57, a także sześć mikrofonów WB 98HC, przeznaczonych do nagłaśniania instrumentów dętych. Do tego wszystkiego dodać należy jeszcze zestaw mikrofonów do perkusji DMK BETA 56A – Beta 52. W grupie bezprzewodowców znajduje się sześć nadajników ręcznych z kapsułą Beta 58A i tyleż samo z kapsułą Beta 87A. Ale i to jeszcze nie wszystko. Dostarczono także po czternaście sztuk mikrofonów krawatowych WL 51 i nagłownych WBH 53. Te mikrofony współpracują z nadajnikami paskowymi UR1. Sygnały z mikrofonów bezprzewodowych docierają, za pośrednictwem splittera antenowego UA 844, do siedmiu podwójnych odbiorników UR4D.
Na wyposażenie placówki trafił ponadto odpowiednio rozbudowany zestaw odsłuchowy. Użytkownik ma do dyspozycji osiem aktywnych (jak w zasadzie wszystkie konstrukcje Meyera) monitorów podłogowych Meyer Sound UM-1P, a także zestaw JM-1P, w tym przypadku dedykowany dla perkusji.
Wspomnieć jeszcze należy o „dodatkach”. Ponieważ konsolety cyfrowe pozwalają obejść się bez zabierającego cenną przestrzeń outboardu, toteż tego, co w opisywanej instalacji można za takowy outboard uznać, jest bardzo niewiele. Ot, dwa odtwarzacze Tascama, CD oraz MiniDisc, i odtwarzacz/recorder DVD Pioneera. Są jeszcze cztery graficzne korektory tercjowe BSS FCS 960. I tyle.
Nie zapomniano także o „garmażerce”. Do dyspozycji są więc statywy mikrofonowe, wysokie i niskie, skrzynie transportowe, przyłącza sygnałowe, a także osiem aktywnych di-boxów BSS AR-133. Jak z powyższej wyliczanki widać, full wypas. Jeśli ktoś zamierza zorganizować koncert czy spektakl w CK „Zamek”, wystarczy jeśli przyjedzie z instrumentami i wzmacniaczami – resztę znajdzie na miejscu.
Autorem ogólnej koncepcji nagłośnienia i akustycznej adaptacji sali jest mgr inż. Robert Lebioda, natomiast szczegółowy projekt instalacji sporządził Konrad Fengler z Polsoundu.
Salę Wielką wyposażono także w system oświetleniowy, równie bogaty, co nagłośnieniowy. Na planie doliczyłem się aż osiemnastu sztankietów oświetlenia, zarówno technologicznego, jak i ogólnego.
Natomiast zestawienie urządzeń wylicza 80 lamp projekcyjnych firm Spotlight (profile i PC-ty) i Philips Selecon (profile), w tym 24 profilowe, 30 głowic ruchomych SGM z lampą 700-watową – 15 IDEA Spot i 15 IDEA Wash, 10 naświetlaczy LED-owych DTS DELTA R, dwa reflektory prowadzące Spotlight Vedette 1.200 W, wyposażone w zmieniacze kolorów, dwa stroboskopy SGM Flasher 1.5, także ze zmieniaczami kolorów, a oprócz tego dwie wytwornice dymu Hazebase Pro o mocy 1.500 W. Wszystko sterowane poprzez DMX, za pomocą konsolet Strand Lighting. Light Palette 3000 jest tu konsoletą podstawową, natomiast Light Palette 1500 stanowi jej backup. Całość instalacji oświetlenia i mechaniki sceny jest oczywiście dalece bardziej złożona niż wynikałoby to z tego skrótowego wyliczenia.
Sprzęt oświetleniowy dostarczyła i zamontowała firma PS Teatr z Piaseczna, zaś wszelkie konstrukcje to dzieło firmy Tüchler.
Na kilka słów zasługuje także
jakkolwiek to już zupełnie nie jest „nasz” temat. Poruszam go jednak gwoli ścisłości i zachowania pełni obrazu opisywanego miejsca oraz możliwości, jakie oferuje. A więc do rzeczy. Wyposażenie kinotechniczne pozwala wyświetlać tu filmy zarówno w technologii analogowej, jak i cyfrowej, również 3D. Te pierwsze prezentowane są przy użyciu dwuformatowego projektora Ernemann, przystosowanego do pracy z taśmą filmową o szerokości 16 lub 35 milimetrów. Oprócz samego projektora kabinę projekcyjną wyposażono w sprzęt obsługowy, czyli przewijarkę oraz sklejarki do taśm. Urządzenie jest w stanie odczytywać ścieżki dźwiękowe również w formacie Dolby Digital. Projektor cyfrowy to NEC NC 3200DLP Digital Cinema, generujący obraz o rozdzielczości 2.048 x 1.080 pikseli, a zatem nieco większej niż Full HD. Lampa ksenonowa pozwala uzyskać jasność 31.000 ANSI lumenów. Z projektorem współpracuje procesor obrazu NEC TheaterSync Scaler, zaś pliki zawierające wyświetlany materiał filmowy przechowywane są na serwerze Doremi DCP-2K4. Ponadto dostępne są tu urządzenia umożliwiające prezentację filmów trójwymiarowych. Dla widzów przygotowano 500 sztuk pasywnych okularów 3D. Obraz rzutowany jest na ekran o wymiarach 6x12 metrów.
Pozostało jeszcze wspomnieć o nagłośnieniu kinowym. Jest to system przystosowany do pracy w systemach Dolby A/SR lub Dolby Digital-EX. Głośniki frontowe umieszczone zostały za ekranem. Są to trzy trójdrożne zestawy Variplex B, z certyfikatem THX. Za to, by basy trzęsły ścianami odpowiadają dwa subwoofery o mocy 2,4 kW każdy, zbudowane na dwóch głośnikach 18-calowych. Głośników surroundowych zainstalowano łącznie 18. Głośniki napędzane są zestawem wzmacniaczy Crown DSi 2000. Sygnał dookolny przetwarzany jest przez procesor Dolby CP650.
OK, nie ma chyba sensu dalej ciągnąć tego tematu. Przejdźmy już do wniosków.
Wraz z przebudową i modernizacją kompleksu Sali Wielkiej na zamku cesarskim w Poznaniu, przeprowadzonych w latach 2010-2012, miastu temu przybyło miejsce przygotowane do realizacji rozmaitych przedsięwzięć kulturalnych, i to na bardzo wysokim poziomie technologicznym. Mam nadzieję, że będę miał kiedyś okazję na własne uszy przekonać się o walorach akustycznych Sali Wielkiej, o których słyszałem naprawdę sporo. Zresztą i o całym Centrum Kultury „Zamek” mógłbym tu pisać jeszcze długo, bo Sala Wielka to nie jedyne jego pomieszczenie użytkowe, które wraz z przebudową obiektu zyskało nowe możliwości. A więc, radujmy się. Zapewniam Was, że jest czym.
Marek Korbecki
Więcej informacji o CK „Zamek” na stronie internetowej: www.zamek.poznan.pl, zaś o firmach wyposażających obiekt w sprzęt nagłośnieniowy, oświetleniowy i konstrukcje mechaniczne na stronach: www.polsound.pl, www.teatr.com.pl, www.tuchler.pl i www.skanska.pl.