Vieta seria Do - instalacyjne zestawy głośnikowe
Vieta – znacie taką firmę? Nie? Ja też jeszcze do niedawna nie znałem. Ale zapewniam, że warto ów stan rzeczy zmienić z dwóch powodów. Po pierwsze jest to producent m.in. instalacyjnych zestawów głośnikowych, a po drugie jest to producent BARDZO DOBREJ JAKOŚCI instalacyjnych zestawów głośnikowych. Czasem aż dziw bierze, że firmy działające w Europie, i to od kilkudziesięciu już lat, dopiero teraz pojawiają się na naszym rynku. Ale podobno lepiej późno niż wcale...
Za wprowadzenie marki Vieta na ten nasz rodzimy rynek „odpowiada” firma Linearic z Wrocławia. I nic dziwnego, albowiem firma ta od dawna specjalizuje się w dystrybucji tego typu produktów. Zanim jednak przejdziemy do zasadniczego tematu, to jest prezentacji przysłanych nam przez Linearic zestawów głośnikowych, parę słów o ich producencie.
VIETA
Firma Vieta powstała w 1954 roku, w Barcelonie. Jej oferta produkcyjna jest bardzo szeroka i obejmuje nie tylko instalacyjne zestawy głośnikowe, które za chwilę będziemy omawiać, ale również produkty z takich dziedzin jak samochodowe systemy audio, kino domowe czy hi-fi, a nawet telefonia komórkowa. Jakość, a także innowacyjność oferowanych przez firmę Vieta produktów zostały wielokrotnie docenione, między innymi poprzez nagrody PLASA, jak też i liczne nominacje do innych nagród branżowych. W swoich produktach Vieta stosuje szereg najnowocześniejszych rozwiązań technologicznych, spośród których część to rozwiązania własne, chronione patentami.
CO PREZENTUJEMY
Tematem niniejszej prezentacji będą cztery modele zestawów głośnikowych – trzy szerokopasmowe i jeden subwoofer. Choć nie tworzą one jednego systemu – mimo iż należą do jednej rodziny produktów, „Do” – to jednak w pewnych konfiguracjach mogą działać jako elementy wzajemnie się uzupełniające. Ponieważ jest to pierwsza prezentacja produktów firmy Vieta, toteż przedstawię ich charakterystyki jak najszerzej.
PARAMETRY TECHNICZNE
Zacznijmy, jak zawsze, od informacji stricte technicznych. Aby nie powtarzać się przy opisie kolejnych modeli, podsumujmy to, co wspólne. We wszystkich przypadkach obudowy wykonane są z tworzywa ABS. Jednak w stosunku do wyrobów konkurencyjnych zestawy Do różnią się większą grubością ich ścian – 7,5 milimetra zamiast typowych 5. To w oczywisty sposób zwiększa sztywność ścianek, zbliżając charakterystyki obudów do tych wykonanych z drewna, co z kolei powoduje większą odpoość zestawów na rezonanse, a także uszkodzenia mechaniczne. Przedni grill wykonany jest z arkusza twardej, drobno perforowanej blachy stalowej, z charakterystycznym przetłoczeniem. Wyjątkami od tej reguły są systemy Do-44 oraz Do-53, grille których, jako przystosowanych do pracy w warunkach zewnętrznych, wykonane są z blachy aluminiowej.
Ponadto modele te zabezpieczone są przed zmianą koloru, jaka z czasem zachodzi w wyniku działania promieniowania UV. Umieszczone pośrodku grilla logo producenta można obracać, w zależności od sposobu montażu zestawu (nie dotyczy to modelu Do-2 i subwoofera Do-80s). Operacja ta nie wymaga demontażu grilla, albowiem logo mocowane jest na uchwycie sprężynowym, dzięki czemu wystarczy je odciągnąć i przekręcić. Od razu rozszyfruję też znaczenie literki „W” w oznaczeniach modeli. Domyślnym kolorem dla serii Do jest czerń. Jeśli jednak w nazwie znajdujemy owe „W”, wówczas oznacza to, iż mamy do czynienia z białą wersją kolorystyczną. Na życzenie klienta każdy zestaw może zostać pokryty lakierem o wybranej barwie.
DO-2
Na początek najmniejszy z prezentowanych członków rodziny Do, czyli Do-2W. Właściwie można byłoby go pomylić z głośnikiem komputerowym. Obudowa ma łukowaty, wygięty w kierunku przodu kształt. Wysokość tego ultrakompaktowego zestawu wynosi zaledwie 26,5, szerokość to jedyne 7,7, a głębokość 13,8 centymetra, zaś masa to 0,9 kilograma. Nie ma cudów, z takiej obudowy nie wydobędziemy basu, tym bardziej, że zastosowanymi przetwoikami są tu cztery głośniczki z membranami o średnicy wynoszącej 2 cale i 1-calowymi cewkami. Użyteczne pasmo przenoszenia zaczyna się w okolicach 143 Hz, zaś kończy na 20 kHz (-10 dB). Jeśli więc zdecydujemy się na nagłośnienie np. pubu przy użyciu tychże zestawów, nie obejdzie się bez subwoofera. Dlatego też producent sugeruje, by tam, gdzie basy odgrywają dużą rolę w odbiorze, decydować się raczej na zakup większych zestawów.
Do-2 ma impedancję nominalną 10 omów, która osiąga wartość minimum, wynoszącą 9,3 oma, przy częstotliwości 978 Hz. Moc zestawu to 50 watów mocy ciągłej, 100 nominalnej i 150 muzycznej. Całkiem sporo, jak na takie maleństwo. Co do skuteczności, to przy 1 W mocy i w odległości 1 metra w osi zestawu wynosi ona 89 dB SPL. Zestaw rozsyła dźwięk w obszarze 100 stopni w płaszczyźnie poziomej i 40 w pionowej. Za tak szeroką propagację poziomą dźwięku odpowiedzialne jest specjalnie ukształtowane rozchylenie osi poszczególnych głośników. Sygnał doprowadzany jest poprzez złącza zaciskowe, zaś montażu zestawu na ścianie dokonuje się poprzez przykręcenie go do uchwytu WB-42.
DO-44
Jeśli by powiększyć zdjęcie Do-2 do skali kolejnego zestawu, Do-44, to na pierwszy rzut oka moglibyśmy je pomylić. Kształt jest praktycznie taki sam, ale wymiary znacząco różne. Wysokość Do-44 wynosi 61,5, szerokość 16,8, a głębokość 23,7 centymetra. Podstawowa wersja to zestaw niskoomowy, o impedancji 11 omów, przy minimum 8,223 oma dla częstotliwości 99,5 Hz. A ponieważ wspominam o wersji niskoomowej, to jasnym jest, iż musi też występować wersja przystosowana do współpracy z instalacjami 100- i 70-woltowymi. I tak też jest w istocie. Wersja wysokonapięciowa ma głębokość większą o wbudowany transformator, czyli 26,25 cm.
Obie wersje różnią się, rzecz jasna, mocą. Dla niskoomowej wynosi ona odpowiednio 150/300/600 W mocy ciągłej, nominalnej i muzycznej. W przypadku wersji wysokoomowej 50 W dla linii 70-, a 100 W dla 100-omowej. Pozostałe parametry pozostają bez zmian. I tak, użyteczne pasmo przenoszenia (-10 dB) zaczyna się na 89 Hz, zaś kończy na 17,5 kHz. Tam gdzie konieczne jest wzmocnienie pasma basowego, zaleca się uzupełnienie systemu Do-44 subwooferami Do-210s.
Skuteczność zestawu, mierzona w standardowych warunkach, wynosi w obu wersjach 92 dB SPL. Propagacja dźwięku następuje w obszarze 100 × 40 stopni, w zależności od sposobu montażu zestawu. Tu również, jak i w modelu Do-2, kąt propagacji poziomej uzyskano poprzez rozchylenie osi głośników – czterech driverów z membraną o średnicy 4 cali i 1-calową cewką. Zestawy Do-44 można mocować za pomocą uchwytów WB-44 bądź CB-54, odpowiednio przy użyciu czterech bądź dwóch śrub M6.
DO-8
Z trójki omawianych tu zestawów szerokopasmowych jest to jedyny model wielodrożny, a ściślej rzecz biorąc dwudrożny. Z wyglądu przypomina nieco studyjne monitory bliskiego odsłuchu, ale na pewno ustępuje takowym pod względem szerokości użytecznego pasma przetwarzanych częstotliwości. Ku mojemu zaskoczeniu, od dołu zaczyna się ono na poziomie 65 Hz, choć widząc 8-calowy woofer gotów byłbym przysiąc, że dolna granica leży gdzieś w okolicach przynajmniej 50 Hz, jeśli nie niżej. Wyczuwam w tym wszystkim celowe działanie producenta, który zresztą zaleca podłączanie zestawu za pośrednictwem filtru góoprzepustowego Linkwitz-Rileya lub Butterwortha, tłumiącego pasmo poniżej 60 Hz ze skutecznością 24 dB/oktawę. Moim zdaniem chodzi o to, by nie męczyć zestawu częstotliwościami, których i tak nie da rady przetworzyć wystarczająco wydajnie. To zadanie – o ile w danej aplikacji słyszalność basów jest niezbędna – należy pozostawić subwooferowi.
Podobna zresztą sytuacja ma miejsce w przypadku dwóch wcześniej opisanych modeli. Tyle że dla Do-44 częstotliwość pracy filtru wynosi 70 Hz (24 dB/oktawę, filtr Linkwitz-Rileya lub Butterwortha), zaś dla Do-2 jest to 200 Hz (6 dB/oktawę, bez wskazania typu filtru). Ponieważ, jako się rzekło, Do-8 jest zestawem dwudrożnym, dwa słowa o pozostałych elementach konstrukcji. A zatem uzupełnieniem woofera jest jednocalowy driver ciśnieniowy. Pasmo sygnału dzielone jest przez pasywną zwrotnicę, w punkcie 2,5 kHz. Zestaw charakteryzuje się niemal idealnie stożkową charakterystyką kierunkową – przy standardowym ustawieniu kąt propagacji dźwięku w poziomie wynosi 70, a w pionie 60 stopni. Producent sugeruje przy tym, że aby w pełni wykorzystać walory zestawów Do-8, podobnie jak i pozostałych zestawów szerokopasmowych, należy używać ich ze wspomaganiem ze strony procesorów VDC-1 lub VDC-2. Przewód głośnikowy podłącza się do Do-8 za pomocą złącza Speakon. Drugie gniazdo przelotowe pozwala podłączyć kolejny zestaw głośnikowy, niekoniecznie tego samego typu.
Niestety, na tylnej ściance nie ma informacji o sposobie połączenia obu gniazd. Można się jedynie domyślać ze schematów zalecanych konfiguracji, iż jest ono równoległe – wynika z nich bowiem, że dwa zestawy przyłączone do wzmacniacza jednym przewodem stanowią obciążenie 4 omów. Pojedynczy zaś ma impedancję nominalną równą 8 omów, natomiast jej minimum przypada w okolicach częstotliwości 220 Hz i wynosi niespełna 6,5 oma.
Moc Do-8 wynosi, według przyjętego już wcześniej schematu, 100, 200 i 400 watów. Skuteczność zestawu jest taka sama, jak w przypadku Do-44. Wspomnę tu jeszcze o tym, że dla Do-8 dostępny jest opcjonalny transformator toroidalny LT-8, za pośrednictwem którego można podłączyć zestaw do linii głośnikowej 70-100 V. Transformator ów zwiększa masę zestawu o 2 kilogramy, w efekcie czego całość waży 10 kilogramów.
DO-80S
Jedyny subwoofer w tym zestawieniu. Ma postać prostopadłościanu z dwoma otworami wylotowymi. Umówmy się – ścianami ten subwoofer raczej nie zatrzęsie. Ale też nie jest to przecież element kina domowego. Jednak jako uzupełnienie szerokopasmowych zestawów głośnikowych o podciętym lub nieobecnym dole (w tym Do-2) powinien sprawdzić się w zupełności. Jest zgrabny i dość nieduży – jego wymiary wynoszą 33,2 × 24,2 × 29,1 cm. Wewnątrz czai się głośnik o średnicy membrany równej 8 cali. Sygnał trafia doń za pośrednictwem złącz zaciskowych, a następnie wewnętrznego, pasywnego filtru dolnoprzepustowego w postaci pojedynczej cewki o indukcyjności 2,7 mH, działającego od punktu 200 Hz ze skutecznością 6 dB/oktawę.
Do-80s oferuje moc 100/200/300 W (cały czas stosujemy ten sam schemat), zaś jego impedancja nominalna to 6 omów. Minimalna jest niewiele niższa, a przypada w punkcie 41 Hz. Jeśli zaś chodzi o skuteczność, to wynosi ona 89 dB. Do-80s, oprócz tego, że jest jedynym subwooferem w prezentowanej tu grupie, stanowi wyjątek także pod względem konstrukcyjnym. Otóż jego obudowa nie jest wykonana z tworzywa ABS, jak w przypadku pozostałych omawianych tu zestawów głośnikowych, a z płyty MDF, pokrytej lakierem strukturalnym.
CO SŁYCHAĆ
Dość już tych opisów fizyczno-elektroakustycznych, przejdźmy do omówienia brzmienia. A więc na początek Do-2. Na szczęście, pomimo niedużej kubatury obudowy, Do-2 nie brzmi aż tak pudełkowo, jak można byłoby na pierwszy rzut oka sądzić. Dołu nie ma, to prawda, bo i nie ma z czego go być, ale średnica i góra są w miarę dobrze wyrównoważone. Zestaw potrafi przy tym narobić niezłego hałasu. Można by rzec „mały, ale byk”. A co najciekawsze, odniosłem wrażenie, że Do-2 brzmi tym lepiej, im ciszej gra. Przy średnim poziomie głośności bardzo dużo daje włączenie „konturu” we wzmacniaczu, o ile korzysta się ze zwykłego wzmacniacza hi-fi, lub podbicie skrajnych pasm w korektorze. Do czego Do-2 może być przydatny? Do nagłośnienia np. pubu, ale raczej powinno to być nagłośnienie naprawdę w tle, gdzie brak niskich tonów jest zwykle rzeczą naturalną i nieodczuwalną. Do głośniejszego odtwarzania muzyki nie obejdzie się bez subwoofera, np. omawianego tu Do-80s. Zaletą zestawu na pewno są kompaktowe rozmiary, które pozwalają na bardzo łatwe wkomponowanie głośników w otoczenie, a nawet ich ukrycie.
Zestawów Do-8 już tak łatwo nie ukryjemy. Gabarytowo są one znacznie większe niż Do-2, a co za tym idzie mają też znacznie mocniejsze i pełniejsze brzmienie. W zasadzie nie ma tu czego porównywać. Na zdjęciach widać przecież proporcje wymiarów i znaczące różnice w konstrukcji obu zestawów. Przy okazji pozwolę sobie tu nie do końca zgodzić się z sugestią producenta w temacie uzupełniania Do-8 subwooferami. O ile nie chodzi nam o słyszalność ekstremalnie niskiego dołu, Do-8 doskonale poradzą sobie bez nich. I to pomimo tego, że nominalna dolna granica pasma dla tego zestawu określona została na poziomie 65 Hz. Podobnie jest też z góą częścią pasma. Do odsłuchu porównawczego użyłem m.in. utworu Apologize zespołu One Republic, w wersji miksowanej przez Timbalanda. Zawiera ona bardzo dużo bardzo niskiego basu. O ile w przypadku Do-2 rzeczywiście miks ten pozbawiony był „mięcha”, o tyle Do-8 poradził sobie z nim w sposób więcej niż zadowalający. Wszak 8-calowy woofer, wspomagany bass-reflexem, i ciśnieniowy driver wysokotonowy – w opozycji do czterech 2-calowych głośniczków – muszą zrobić swoje. A zatem, na chwilę obecną Do-8 to mój faworyt.
Informacje: Do-2
ul. Chrzanowskiego 62,
|
Ale mamy jeszcze trzeciego zawodnika w stawce – Do-44. Na szczęście dostała mi się wersja niskoomowa, a nie ta z transformatorem, przeznaczona do pracy w instalacjach wysokonapięciowych, co pozwoliło mi dokonać porównań i tej konstrukcji. Brzmienie tego zestawu uplasowałbym pomiędzy dwoma poprzednimi. Na pewno jest mocniejsze niż Do-2, ale nie tak pełne, jak Do-8. Przy niższych poziomach sygnału brzmienie szybciej traci na wyrazistości. Generalnie jednak, w całym zakresie, na plan pierwszy wychodzi średnica pasma, co – moim zdaniem – predestynuje Do-44 do zastosowania w systemach przywoławczych, radiowęzłowych i tym podobnych, gdzie priorytetem jest zrozumiałość mowy. Oczywiście, nie oznacza to, że Do-44 nie nadaje się do odtwarzania muzyki. Radzi sobie z nią całkiem dobrze, ale jednak nie aż tak dobrze, jak mój faworyt. Gdybym miał więc dokonać podsumowania, to Do-2 i Do-44 zastosowałbym tam, gdzie ważniejsza jest zrozumiałość komunikatów głosowych, zaś Do-8 w miejscach, w których chodzi przede wszystkim o dobre brzmienie muzyki.
Został jeszcze subwoofer Do-80s. Nie jest może on najpotężniejszym subwooferem kompaktowym, z jakim się spotkałem, ale w kaszę dmuchać sobie nie da. Tutaj to on dmucha przez swoje dwa kanały wylotowe, i to dmucha bardzo skutecznie. Najlepiej daje sobie radę – tak przynajmniej wynika z testów odsłuchowych – z dźwiękami o częstotliwości w okolicach 80 Hz i jej dwukrotności. Ponieważ jednak jego pasmo przetwarzania jest rozciągnięte nieco w górę i dość dobrze przetwarza dźwięki z przedziału nawet powyżej 200 Hz, toteż nie dziwi mnie, że akurat ten model został wskazany przez producenta jako kompan dla Do-2. Generalnie, poza szczególnym podkreślaniem wspomnianych wyżej częstotliwości, uważam go za całkiem udaną konstrukcję.
JESZCZE KILKA INFORMACJI
Na zakończenie tej prezentacji dorzucę jeszcze kilka słów o istotnych cechach serii Do. Wspomniałem już o grubszych ściankach obudów, niż u konkurencji, a także o możliwości przystosowania niektórych modeli do pracy w instalacjach 100-woltowych. Warto powiedzieć też o tym, że gwinty do mocowania zestawów na uchwytach ściennych są wykonane w postaci metalowych wpustów w obudowę, a nie, jak to często bywa, po prostu otworów w obudowie. Niewątpliwie przyczynia się do zwiększenia trwałości i niezawodności mocowania.
Bardzo ważnym elementem wyposażenia serii Do są analogowe filtry, a także układy korekcji impedancji. Pierwsze zapewniają zestrojenie pewnych kombinacji zestawów, drugie zaś zapobiegają nadmieym wahaniom impedancji w funkcji częstotliwości. Ma to istotne znaczenie dla charakterystyk częstotliwościowych zestawów.
Kolejną rzeczą, na jaką warto zwrócić uwagę, to konstrukcja transformatorów głośnikowych. W wielu konkurencyjnych modelach stosowane są takie transformatory, które mają duży wpływ na brzmienie, zwłaszcza w góych partiach. Tłumienie może sięgać nawet 10 dB. Transformatory Vieta nawijane są metodą alteatywną, w rezultacie czego wpływ ów jest o wiele mniejszy – nie przekraczający 1,5 dB. Ponadto transformatory nie są jednakowe dla wszystkich zestawów, a dobiera się je odpowiednio do modelu. Dzięki temu głośniki zachowują takie samo brzmienie, jak w wersjach niskoomowych.
Już zupełnie kończąc powiem coś o cenach zestawów Do. Nie są one najniższe, to prawda, ale sądzę, że jakość wykonania i przemyślane rozwiązania w jakimś stopniu to rekompensują.
Krzysztof Marecki