Soundcraft Si Expression 2 - Kompaktowa konsoleta cyfrowa
Nieubłagane prawa rynku przyzwyczaiły nas do tego, że w momencie gdy pojawia się nowy produkt, starszy co prawda może (ale nie musi) stanieć, natomiast za nowy zapłacimy więcej niż za stary.
Dlatego też gdy ktoś usiłuje nam sprzedaż coś, co wg. niego jest nowsze, lepsze, wydajniejsze, a do tego o połowę tańsze niż starsza wersja tegoż urządzenia, naszym naturalnym odruchem jest myśl – to niemożliwe, coś tu „śmierdzi”, gdzieś musi być jakiś haczyk!
I faktycznie, w większości przypadków coś jest nie tak (bo np. ktoś usiłuje nam wcisnąć podróbkę lub samoróbkę z podrobionym logo), ale są od tego chlubne wyjątki. Do takich należy nowa seria kompaktowych konsolet Soundcrafta o nazwie
SI EXPRESSION
Patrząc na miksery Si Expression, gdyby nie inna kolorystyka i oczywiście duży napis z nazwą urządzenia, można by rzec, że to – wypisz, wymaluj – dobrze już znane Si Compacty. I rzeczywiście zewnętrznie, oprócz wspomnianej kolorystyki, prawie niczym się nie różnią. Poprawiono to i owo, co w Compactach przeszkadzało, np. brak możliwości naklejenia taśmy z opisem kanałów, tak żeby nie zasłaniać opisów częstotliwości korektora graficznego nad odpowiednimi tłumikami.
Jak widać, uwagi te dotarły do producenta, bo tym razem wąski (ale jednak wystarczająco szeroki) pasek obudowy pomiędzy tłumikami a przyciskami SOLO pozostawiono wolnym, zmniejszając i przenosząc niżej opisy tłumików pracujących w trybie korektora graficznego. I to chyba w zasadzie tyle różnic „na pierwszy rzut oka”, ale nie są to jedyne różnice „in plus” w stosunku do mikserów Si Compact. I zaraz sobie je po kolei wypunktujemy.
MOŻLIWOŚCI „OBRÓBKOWE” SYGNAŁÓW WEJŚCIOWYCH
Pomimo tego że Expressiony pod względem liczby preampów i tłumików nie różnią się od swoich „odpowiedników” w serii Si Compact, to jednak zwiększono dość istotnie ich możliwości „przetwórcze”. A więc wszystkie miksery z serii Expression oferują pełny processing 66 kanałów, w tej liczbie są 54 kanały mono i 6 stereo (jeśli „rozbijemy” kanały stereo na dwa uzyskamy w sumie 66). Pod pojęciem „pełny processing” kryje się regulacja wzmocnienia (gaina) przedwzmacniaczy (od -5 dB do +58 dB), odwracanie polaryzacji sygnału, załączany, regulowany w zakresie 40 -1.000 Hz filtr góoprzepustowy, bramka, kompresor, linia opóźniająca (od 0 do 500 ms) i oczywiście panoramowanie lewy-prawy. Można też indywidualnie dla każdego kanału załączać zasilanie fantomowe +48 V. Czegoś tu brakuje? Nie, nie brakuje – korektor oczywiście jest, ale chciałem mu poświęcić nieco więcej miejsca, stąd wypadł z wcześniejszej wyliczanki.
Tak więc każdy kanał dysponuje czteropasmowym korektorem parametrycznym, przy czym pasma środkowe są pełnoparametryczne (dzwonowe, z regulacją dobroci), a skrajne tylko półkowe. Wszystkie pasma można wzmacniać/tłumić ±15 dB. Pasma środkowe operują w pełnym zakresie akustycznym, a konkretnie 22 Hz-20 kHz, a regulacja ich dobroci zawiera się w granicach od 0,3 do 6. Filtr półkowy niskich częstotliwości można natomiast stroić w zakresie 22-500 Hz, a częstotliwości wysokich – 800-20.000 Hz. Wszyscy, którzy lubią „kręcić” barwą nie tylko na słuch, ale i wzrokowo (albo nie daj Boże TYLKO „na oko”), mogą na dotykowym wyświetlaczu LCD, znanym ze wszystkich konsolet z serii Si, Si Compact i Si Performer, podglądać podbicie/stłumienia poszczególnych pasm i wynikowy przebieg krzywej korekcji.
Sygnały z kanałów wejściowych można kierować bezpośrednio do szyny głównej lewa-prawa lub szyny mono, wciskając odpowiedni przycisk w sekcji, w której znajdują się regulatory panoramy i linii opóźniającej. A’propos
SZYN WYJŚCIOWYCH
Oprócz wspomnianych szyn głównych – stereo i mono – podobnie jak we wszystkich „małych” Si dysponujemy 14 szynami MIX, które mogą pracować jako AUX-y lub podgrupy, oraz 4 wyjściami matrycowymi. Z tym że w przypadku Si Expression bliżej nam do Performera niż Compacta, bowiem matrixy i 6 ostatnich MIX-ów (MIX9-MIX14) można skonfigurować jako stereo, nie „tracąc” dzięki temu kolejnej szyny, którą musielibyśmy przeznaczyć do obsługi drugiego kanału stereo. Docenią to na pewno realizatorzy monitorów zespołów, które występują w „uszach”, tzn. z systemami bezprzewodowymi IEM. Kolejne 4 szyny to wyjścia na wbudowane 4 procesory efektów Lexicona, znane z wcześniejszych „maluchów” z serii Si.
Wszystkie szyny wyjściowe (oprócz FX-ów) są wyposażone w przestrajany filtr góoprzepustowy, korektor parametryczny – taki sam, jak na wejściach – kompresor i linię opóźniającą. Ponadto do wyjść MIX, Matrix i szyn głównych można „przypiąć” tercjowy korektor graficzny, firmowany przez BSS – jest ich w sumie 31 (tak, aby można było też obsłużyć szyny stereo).
FX
Tutaj nic się nie zmieniło – 4 procesory Lexicona oferujące szereg „wypróbowanych w bojach” efektów – pogłosy, delaye, efekty modulacyjne. Dla każdego procesora przewidziano osobny przycisk TAP do nabijania tempa odbić tap delaya. Wysyłka sygnałów do procesorów, podobnie jak i do szyn MIX i Matrix, odbywa się na zasadzie „sends on fader”. Próżno więc szukać „gałki” wysyłki sygnału do AUXów, ale za to każda szyna ma swój własny przycisk, przełączający fadery w tryb wysyłki do danej szyny (system tOTEM, czyli The One Touch Easy Mix). A zatem znów – po staremu.
INSERTY
Tutaj mała zmiana w stosunku do Si Compact. Si Expression również oferuje 4 inserty, które można wykorzystać do zainsertowania dowolnych kanałów wejściowych mono i stereo, szyn wyjściowych MIX oraz szyn głównych stereo i mono. Z kanałów wejściowych sygnał jest „na sztywno” pobierany przed korektorem, zaś w przypadku szyn wyjściowych możemy wybrać, czy będzie to przed, czy po EQ, a w szynach MIX dodatkowo po tłumiku. Czym więc inserty Expressionów różnią się od Compactów? Ano zrezygnowano z dedykowanych dla nich gniazd jack 1/4”. Tak więc w nowych mikserach trzeba korzystać z tego, co mamy – wysyłać sygnał jednym z 16 dostępnych wyjść XLR lub cyfrowym AES, a wracać którymś z wejść XLR-owych (analogowym, bądź cyfrowym) lub jackowych.
A właśnie, jakie gniazda znajdziemy
Z TYŁU KONSOLETY
Zestaw gniazd na tylnym panelu, w przypadku Si Expression 2, składa się z 24 analogowych gniazd wejściowych (mikrofonowo-liniowych) XLR, 14 liniowych wyjść analogowych XLR, wejścia i wyjścia cyfrowego AES3 (XLR), 4 gniazd jack ¼” (wejścia liniowe, symetryczne), złącza BNC sygnału taktującego Word Clock, złącz MIDI (in i out) oraz złącza RJ-45 sieci HiQnet. Plus oczywiście gniazdo do podłączenia kabla zasilającego (zasilacz wbudowany). Natomiast na dole, z lewej strony (patrząc od tyłu konsolety) ukryty jest „as w rękawie” wszystkich kompaktowych konsolet z serii Si, w tym również Si Expression – gniazdo do zainstalowania opcjonalnych kart rozszerzeń 64 x 64, dzięki którym możliwość obsłużenia aż 66 kanałów wejściowych nabiera sensu.
Wybór kart jest spory. Mamy więc dwa rodzaje kart AES – ze złączem typu D (ośmiokanałowa) i złączami XLR (czterokanałowa), dwie karty MADI – optyczną i elektryczną (Cat5), kartę Aviom, CobraNet, Rock Net, Firewire/USB/ADAT, BSS Digital Audio Bus (BLU Link) oraz kartę sieci Dante. Dzięki nim można podłączyć dodatkowe moduły I/O, w tym Mini Stagebox 16 i Mini Stagebox 32, które miały swoją premierę wraz z konsoletami Si Expression, można dokonywać nagrań wielośladowych, wpiąć konsoletę jako składnik sieci CobraNet czy Dante, podłączyć miksery odsłuchu osobistego dbx PMC16 albo rozszerzyć możliwości obróbki sygnału za pomocą plug-in’ów Waves, itd. Możliwości jest wiele – jednak gdy ktoś potrzebuje tylko konsoletę typu „stand alone” i liczba wbudowanych gniazd jest dla niego satysfakcjonująca, nie musi płacić za coś, z czego nigdy nie będzie korzystał. Kto zaś chce rozbudować swoja konsoletę, dokupuje to, co jest mu potrzebne, i voila.
Konsolety Si Expression 1, 2 i 3 – jeśli chodzi o tylny panel – różnią się tylko inną liczbą gniazd wejściowych („jedynka” ma ich 16, a „trójka” 32), reszta pozostaje bez zmian.
Żeby zamknąć temat gniazd dodam tylko, że na panelu manipulacyjnym u góry znajdują się: gniazdo USB do podłączenia pamięci masowej, na której można zapisać i odczytać ustawienia miksera oraz z której można wgrać nowe oprogramowanie, 12-woltowe gniazdo lampki oraz – umieszczone z przodu konsolety, na dole po lewej stronie – gniazdo słuchawkowe jack ¼”.
INNE
Cała reszta to w zasadzie wiea kopia z Compactów.
Mamy więc – jak w Si Compact – 4 dowolnie konfigurowane banki tłumików, 4 grupy mutowania, kolorowe podświetlanie tłumików FaderGlow – w zależności od pełnionej przez nie w danym momencie funkcji – kopiuj/wklej ustawień poszczególnych sekcji kanałów (barwy, dynamiki, korektora graficznego itd.), D.O.G.S, czyli kompensację zmiany gaina w konsolecie „współpracującej” (np. monitorowej) za pośrednictwem wyjść Direct Out, funkcję Interrogate, możliwość zapisywania i odczytywania snapshotów oraz wyłączania wybranych kanałów lub ich elementów z automatyki itd. Wszystko to było dość szczegółowo omawiane dokładnie 2 lata temu, przy okazji prezentacji miksera Si Compact 24, a gdyby ktoś aż tak daleko nie sięgał pamięcią, to w zasadzie to samo tyczy się konsolety Si Performer, którą z kolei opisywałem całkiem niedawno, a konkretnie w numerze listopadowym.
Suma summarum – każdy, komu nieobca jest dowolna konsoleta z serii Si Compact i/albo Si Performer, bez mrugnięcia okiem „odnajdzie” się w Si Expression, bo też – jak wspomniałem – z obsługowego punktu widzenia jest to praktycznie to samo, co Si Compact, i bardzo podobne (nieco uboższe) do Si Performera. Natomiast osoby, które po raz pierwszy zetkną się z Expressionem, a mają jako takie pojęcie co do obsługi konsolet – choćby tylko analogowych – będą potrzebować dosłownie kilku minut i ewentualnie paru dobrych rad osoby obytej z Compactami/Performerami/Expressionami, aby bez problemów samodzielnie zrealizować na niej nawet średniej wielkości koncert.
Z racji krótkiego czasu pomiędzy otrzymaniem „naszej” konsolety do testu a terminem oddania artykułu, jak i całej gazety do druku, udało się mi tylko raz wykorzystać ją „w boju”, podczas koncertu kwartetu jazzowego. Konsoleta spełniła swoją rolę z nawiązką, otrzymując generalnie same pozytywne opinie, które wzmogły się intensywnie po informacji dotyczącej ceny stołu.
Ano właśnie, na koniec słów kilka o
CENIE
choć pewnie dla większości Czytelników to żadna niespodzianka. Cena mikserów z serii Si Expression to bodajże największy ich plus, oczywiście w połączeniu z ich możliwościami. Mówiąc krótko – jest o połowę mniejsza, niż stara cena Si Compactów. Napisałem „stara”, bowiem polski dystrybutor – ESS Audio – zdecydował się obniżyć ceny Compactów do poziomu porównywalnego z Expressionami, co jest jak najbardziej zrozumiałym krokiem. Generalnie, w obliczu tego, co napisałem wyżej – iż jest to co najmniej tak dobra konsoleta, jak cieszące się już całkiem sporym uznaniem miksery z serii Si Compact – a w niektórych aspektach nawet lepsza (większa liczba obsługiwanych kanałów wejściowych i szyn wyjściowych, więcej kanałów stereo) zastanawiający jest fakt istnienia w dalszym ciągu w sprzedaży konsolet Si Compact. Aczkolwiek z informacji naszego przedstawiciela Soundcrafta wynika, iż faktycznie miksery Si Compact dokończą już wkrótce swego żywota, a w Polsce w zasadzie już nie będą dostępne, gdyż dystrybutor już ich nie sprowadza – chyba że na życzenie.
Nie bardzo jednak wyobrażam sobie kogoś, kto chciałby płacić więcej za coś, co może mieć za mniejsze pieniądze (w dodatku coś lepszego). Należy bowiem jeszcze raz podkreślić, że – oprócz gniazd insert – nic w Si Expression nie jest gorsze od Si Compact. Nie ucierpiało ani brzmienie (wciąż preampy są z Vi1), ani jakość obróbki sygnału (algorytmy DSP zapożyczone od Studera, dynamika od dbx-a, korekcja od BSS-a, no a efekty – jak już wiadomo – pochodzą od Lexicona. Hmm, co w takim razie jest tutaj Soundcrafta? ☺), ani funkcjonalność czy łatwość obsługi. Nie wymieniono tłumików na gorszej jakości, wprost przeciwnie, użytkownicy Compactów po konfrontacji z Expressionem twierdzą, że poprawiła się nieco ich mobilność. Dotykowy wyświetlacz LCD jest wciąż dotykowy i kolorowy, taki sam, jak w innych mikserach z serii Si.
Skąd więc aż taka różnica w cenie? Czyżby więc cena Compactów była mocno zawyżona? A może wprost przeciwnie, producent „dokłada do interesu”, sprzedając Si Expression po tak niskiej cenie? Odpowiedzi na te pytania zapewne nie poznamy, choć raczej trudno podejrzewać to drugie, bo jednak ekonomia jest ekonomią, i nikt na dłuższą metę nie będzie robił za świętego Mikołaja. Fakt jest natomiast faktem, że Soundcraft „poszedł na wojnę” o klienta potrzebującego taniej, ale dobrej jakości konsolety cyfrowej, w której to niszy cenowej do niedawna królowała w zasadzie tylko Yamaha 01V (stół zacny, ale już wiekowy), do którego parę lat temu dołączyły Presonusy StudioLive (te z kolei pozbawione są zmotoryzowanych tłumików – stąd możliwość zbicia ceny), a niedawno przebojem wdarł się tu też Behringer X32.
Teraz Soundcraft, wsparty „mocą” grupy Harman, też chce ugryźć kawałek tego tortu i ma ku temu wszelkie predyspozycje – znaną markę, dobry produkt i niską cenę. Jeśli tak dalej pójdzie, to pełnoprawną (nie iPad-ową) konsoletę cyfrową kupimy za mniej niż 5 tys. zł! Póki co jednak polecam Waszej uwadze nowe „dziecko” Soundcrafta, bowiem w wielu aplikacjach (w klubach, lokalnych ośrodkach kultury, w firmach nagłośnieniowych jako „wół roboczy” do obsługi różnych eventów i mniejszych koncertów, jako konsoleta monitorowa czy „osobisty” mikser zespołu) spełni znakomicie swoją rolę, nie rujnując budżetu potencjalnemu nabywcy. A jeśli ktoś dobrze zna się na swojej robocie i nie ma za wielu much w nosie, to i całkiem spory koncert plenerowy „od bidy” nią obsłuży (choć oczywiście są do tego bardziej „przysposobione” konsolety).
Piotr Sadłoń
Więcej informacji o prezentowanej konsolecie na stronie inteetowej producenta: www.soundcraft.com oraz polskiego dystrybutora: www.essaudio.pl.
INFORMACJE: Tłumiki: 24 × 100 mm, zmotoryzowane Wyświetlacz: 1 LCD, dotykowy Wejścia: 24 mono + 4 stereo Wyjścia: 35 szyn, 25 niezależnych miksów Pasmo przenoszenia: 20 Hz-20 kHz (wej. mikr.-wyj. lin., ±1,5 dB) Zniekształcenia (1 kHz): <0,01% (-30 dBu czuł.) Szumy na wyjściu: <-86 dBu Konwersja A/C i C/A: 48 kHz/24 bity Rozdzielczość wewn.: 40-bitów, zmiennoprzecinkowo Latencja: <0,8 ms (48 kHz) Zasilanie: 88-264 VAC, 47-63 Hz Pobór mocy: 120 W Wymiary: 716 × 520 × 169 mm Waga: 15,5 kg Cena: 12.999 zł (brutto) Dostarczył: ESS Audio, ul. Graniczna 17 05-092 Łomianki-Dąbrowa tel. (22) 751-42-46 www.essaudio.pl |