Midas Consoles zaprezentował dwa nowe modele kompaktowych konsolet cyfrowych, oznaczonych symbolami PRO2 i PRO2C. Obydwie konsolety mają takie same parametry i oferują moc obliczeniową konsolety PRO3. Jedyną różnicę stanowi liczba fizycznych tłumików - 16 dla modelu PRO2c i 24 dla modelu PRO2.
[fulltext] =>
Konsolety PRO2 i PRO2C składają się z powierzchni sterującej oraz zdalnego modułu wejściowo- wyjściowego (DL251, znanego już z konsolet Pro3). Pro2C (od Compact) dysponuje 20 tłumikami, które odpowiadają za kontrolę kanałów wejściowych, grup VCA, szyn głównych (LRM) oraz szyny SOLO. Pro2 jest większa o 8 tłumików, natomiast wszystkie pozostałe parametry pozostają bez zmian.
Za pomocą mikserów z serii Pro2 możemy zatem przyjąć 64 sygnały wejściowe (56 wejść mikrofonowych) i skierować je do 27 szyn miksujących (16 × AUX, 8 × MATRIX plus LRM). Konsolety mają pokaźne zasoby DSP, które umożliwiają korzystanie m.in. z: 6 wewnętrznych efektów, zapewniających zachowanie spójności fazowej obrabianego dźwięku, 28 korektorów graficznych KlarkTeknik DN370 oraz znanych już z wyższych modeli stołów cyfrowych bloków obróbki (korektory, bramki, kompresory), w tym znakomitego "shimmer" compressora na szynach wyjściowych.
Z punktu widzenia użytkownika najbardziej interesującym wydaje się być fakt, że zarówno pod względem oprogramowania, jak i protokołu transmisji sygnałów audio najnowsze konsolety są w pełni kompatybilne z wyższymi modelami: Pro3, Pro6, Pro9 oraz XL8. Dzięki wykorzystaniu protokołu AES50 możliwe jest połączenie wszystkich urządzeń w jedną cyfrową sieć audio.
Ponadto cała obróbka sygnałów audio wykonywana jest za pomocą dokładnie tych samych algorytmów, co w wyższych modelach. Urządzenie będzie też kompatybilne ze wszystkimi urządzeniami dodatkowymi - np. kontrolerem korektorów graficznych Klark Teknik DN9331 Rapide.
Na miano rewolucyjnych zasługują zmiany dokonane w obrębie samej powierzchni sterującej. Wyobraźmy sobie konsoletę, która ma 64 wejścia, ale 200 grup VCA... Jak to możliwe? Dzięki pomysłowi inżynierów Midasa - grupom MCA (mix control assiociation). Klasyczne grupy VCA, znane jeszcze z mikserów analogowych, sterują poziomami suwaków na kanałach wejściowych. Grupy MCA zaś sterują poziomami wysyłek z kanałów wejściowych do poszczególnych szyn miksujących. Ponieważ mamy 8 niezależnych grup MCA dla każdej z 24 szyn, to łatwo obliczyć, że do dyspozycji użytkownika pozostają 192 grupy MCA.
Jak można wykorzystać tę nową opcję? Gdy realizujemy tzw. front, grupy MCA mogą być bardzo pomocne w dynamicznym użyciu procesorów efektowych na całych sekcjach instrumentalnych – np. za pomocą jednego suwaka zwiększymy poziom wysyłki werbla, akordeonu, gitary i saksofonu do danego procesora. Gdy realizujemy nagłośnienie sceny, grupy MCA znacząco przyspieszą pracę z poszczególnymi torami odsłuchowymi. Gdy wokalista poprosi nas o "większą ilość bębnów" w jego odsłuchu, będziemy mogli to zrealizować za pomocą pojedynczego suwaka. Grupy MCA, VCA i POP działają w pewnym stopniu podobnie - tj. przywołują "na wierzch" kanały będące przypisane do danej grupy.
Dzięki takiemu rozwiązaniu zastosowanie tak dużej ilości grup i możliwości ich wzajemnego powiązania powoduje znaczne skrócenie czasu potrzebnego do odnalezienia konkretnego kanału - nawet w porównaniu do konsolet analogowych.
Obydwa systemy będą oferowane w cenach poniżej 100 tys. złotych netto.
Midas Consoles zaprezentował dwa nowe modele kompaktowych konsolet cyfrowych, oznaczonych symbolami PRO2 i PRO2C. Obydwie konsolety mają takie same parametry i oferują moc obliczeniową konsolety PRO3. Jedyną różnicę stanowi liczba fizycznych tłumików - 16 dla modelu PRO2c i 24 dla modelu PRO2.
Konsolety PRO2 i PRO2C składają się z powierzchni sterującej oraz zdalnego modułu wejściowo- wyjściowego (DL251, znanego już z konsolet Pro3). Pro2C (od Compact) dysponuje 20 tłumikami, które odpowiadają za kontrolę kanałów wejściowych, grup VCA, szyn głównych (LRM) oraz szyny SOLO. Pro2 jest większa o 8 tłumików, natomiast wszystkie pozostałe parametry pozostają bez zmian.
Za pomocą mikserów z serii Pro2 możemy zatem przyjąć 64 sygnały wejściowe (56 wejść mikrofonowych) i skierować je do 27 szyn miksujących (16 × AUX, 8 × MATRIX plus LRM). Konsolety mają pokaźne zasoby DSP, które umożliwiają korzystanie m.in. z: 6 wewnętrznych efektów, zapewniających zachowanie spójności fazowej obrabianego dźwięku, 28 korektorów graficznych KlarkTeknik DN370 oraz znanych już z wyższych modeli stołów cyfrowych bloków obróbki (korektory, bramki, kompresory), w tym znakomitego "shimmer" compressora na szynach wyjściowych.
Z punktu widzenia użytkownika najbardziej interesującym wydaje się być fakt, że zarówno pod względem oprogramowania, jak i protokołu transmisji sygnałów audio najnowsze konsolety są w pełni kompatybilne z wyższymi modelami: Pro3, Pro6, Pro9 oraz XL8. Dzięki wykorzystaniu protokołu AES50 możliwe jest połączenie wszystkich urządzeń w jedną cyfrową sieć audio.
Ponadto cała obróbka sygnałów audio wykonywana jest za pomocą dokładnie tych samych algorytmów, co w wyższych modelach. Urządzenie będzie też kompatybilne ze wszystkimi urządzeniami dodatkowymi - np. kontrolerem korektorów graficznych Klark Teknik DN9331 Rapide.
Na miano rewolucyjnych zasługują zmiany dokonane w obrębie samej powierzchni sterującej. Wyobraźmy sobie konsoletę, która ma 64 wejścia, ale 200 grup VCA... Jak to możliwe? Dzięki pomysłowi inżynierów Midasa - grupom MCA (mix control assiociation). Klasyczne grupy VCA, znane jeszcze z mikserów analogowych, sterują poziomami suwaków na kanałach wejściowych. Grupy MCA zaś sterują poziomami wysyłek z kanałów wejściowych do poszczególnych szyn miksujących. Ponieważ mamy 8 niezależnych grup MCA dla każdej z 24 szyn, to łatwo obliczyć, że do dyspozycji użytkownika pozostają 192 grupy MCA.
Jak można wykorzystać tę nową opcję? Gdy realizujemy tzw. front, grupy MCA mogą być bardzo pomocne w dynamicznym użyciu procesorów efektowych na całych sekcjach instrumentalnych – np. za pomocą jednego suwaka zwiększymy poziom wysyłki werbla, akordeonu, gitary i saksofonu do danego procesora. Gdy realizujemy nagłośnienie sceny, grupy MCA znacząco przyspieszą pracę z poszczególnymi torami odsłuchowymi. Gdy wokalista poprosi nas o "większą ilość bębnów" w jego odsłuchu, będziemy mogli to zrealizować za pomocą pojedynczego suwaka. Grupy MCA, VCA i POP działają w pewnym stopniu podobnie - tj. przywołują "na wierzch" kanały będące przypisane do danej grupy.
Dzięki takiemu rozwiązaniu zastosowanie tak dużej ilości grup i możliwości ich wzajemnego powiązania powoduje znaczne skrócenie czasu potrzebnego do odnalezienia konkretnego kanału - nawet w porównaniu do konsolet analogowych.
Obydwa systemy będą oferowane w cenach poniżej 100 tys. złotych netto.