X4L - wzmacniacz z DSP z serii X
Biznes „nagłośnieniowy” – w porównaniu z innymi dziedzinami techniki (np. przemysłem samochodowym, czy ...
Teatr Muzyczny Capitol to teatr otwarty na odkrywcze formy muzyczne i teatralne, lecz nie odwracający się od dobrych tradycji. Wystawia spektakle dla widzów dorosłych i dla dzieci: od przedstawień rozrywkowych, broadwayowskich musicali, po adaptacje polskiej i światowej literatury, angażujące odbiorców w inteligentny dialog z twórcami.
Capitol we Wrocławiu jest teatrem miejskim – jednostką kulturalną Samorządu Miasta Wrocławia – mieszczącym się w budynku przedwojennego kinoteatru Capitol z 1929 roku. W wyniku gruntownej przebudowy w latach 2011-2013 został ponad czterokrotnie powiększony, zyskał najnowocześniejszą technologię sceny, a jego modernistyczne wnętrze odrestaurowano z niezwykłą pieczołowitością. Jak wygląda teatr po przebudowie, jakim dysponuje sprzętem – to pytania, na które postaramy się odpowiedzieć w tym artykule.
Pierwotny Capitol był kompleksem składającym się z trzech budynków – frontowego, z hallem kasowym i mieszkaniami na wyższych kondygnacjach (od strony ówczesnej Gartenstrasse, a dziś ul. Piłsudskiego), który nie przetrwał do naszych czasów, sali widowni, którą z budynkiem frontowym spinał łącznik, oraz budynku administracji, magazynów i zaplecza technicznego – od strony ówczesnej Springerstrasse, a dzisiejszej ul. Bogusławskiego.
Capitol, którego właścicielem była spółka Schauburg AG, zaprojektował znany berliński architekt Friedrich Lipp, a jego wykonawcą był architekt A. Wedemann, pod przewodnictwem którego obiekt ukończono w roku 1929 kosztem 2 milionów ówczesnych marek. Obiekt ten, utrzymany w stylu ekspresjonizmu, był ewenementem na skalę Europy – wszystkie ówczesne przewodniki wymieniały go jako najpiękniejszy kinoteatr kontynentu europejskiego, m.in. za przyczyną elewacji z glazurowanej cegły, błyszczących ścian budynku oraz nowoczesnego wyposażenia.
Podczas działań wojennych budynek od strony ul. Piłsudskiego został niemalże doszczętnie zniszczony (do parteru), ale pozostałe budynki kompleksu ocalały nienaruszone. Po zakończeniu wojny hall kasowy, łącznik i salę widowiskową pozbawiono pierwotnego wystroju, a także wykładzin, kamiennych podłóg i ścian.
W 1950 roku kompleks kinoteatru Capitol przekazano w zarząd i użytkowanie Centrali Rozpowszechniania Filmów, która przez kolejnych 10 lat prowadziła remont i modernizację obiektu, aby wreszcie otworzyć w nim kino „Śląsk”. W 1965 roku do budynków kina „Śląsk” została „dokwaterowana” Operetka Wrocławska, na zasadzie sublokatora płacącego comiesięczny czynsz.
W latach 80. budynek obecnego Capitolu coraz bardziej popadał w ruinę, bowiem zarządzający nie prowadził nawet podstawowych prac zabezpieczających. Każda zima wyłączała teatr z działalności z powodu niedogrzania (kino działało, przy czym publiczność na widowni siedziała w płaszczach). Wreszcie w 1987 roku coś „drgnęło” – po wielu rozmowach dotychczasowa umowa najmu została przekształcona w umowę dzierżawy, która zakładała, że Operetka Wrocławska będzie dzierżawić obiekty, które ma wyremontować, w zamian za co miała nie płacić czynszu. Rozpoczął się remont kapitalny obiektu, uwzględniający wymianę instalacji, zabezpieczenia pożarowego i technicznego, poprawę warunków sanitarnych i bhp oraz przywracający standard zrujnowanym budynkom.
Niestety, dziesięć lat od rozpoczęcia remontu, podczas powodzi stulecia, budynek Teatru Muzycznego-Operetki Wrocławskiej, który znalazł się na zalanym obszarze, zostaje zniszczony przez powódź. W 2002 roku, po objęciu dyrekcji przez Wojciecha Kościelniaka, zmienia się profil teatru z operetkowego na nowocześniejszy w stylu i wyrazie teatr muzyczny, zaś dwa lata później zapada decyzja o powrocie do historycznej nazwy Capitol. Kolejny zaś rok przynosi decyzję o rozpisaniu konkursu na
Teatru Muzycznego Capitol. Autorem zwycięskiego projektu została krakowska pracownia KKM Kozień Architekci, uhonorowana nagrodą Projekt Roku 2005 przez krakowski oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich. Przebudowę Capitolu zrealizowała firma Warbud z Warszawy, która wygrała przetarg z ofertą na kwotę nieco ponad 127 mln zł. Przebudowa dofinansowana została ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach XI Osi Priorytetowej Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Beneficjentem była Gmina Wrocław, a Partnerem – Teatr Muzyczny Capitol. Pozostała część środków finansowych, niezbędna do realizacji projektu, pochodziła z budżetu Gminy Wrocław.
Przedwojenny Capitol był kinoteatrem – z tego powodu scena, którą nowy Capitol „odziedziczył” po starym Capitolu i jaką dysponował przed przebudową, była mała i płytka. Nie mieściła się na niej większość spektakli, które nowoczesny teatr muzyczny mógłby wystawiać, a ubogie zaplecze techniczne i wąskie kulisy utrudniały znacząco realizację dużych, efektownych musicali.
Po przebudowie scena Capitolu powiększona została o dawne podwórko, jest głębsza i wyższa, a możliwości techniczne teatru są nieporównanie większe. Capitol dysponuje teraz m.in. ruchomymi zapadniami, sceną obrotową, podnoszoną i opuszczaną fosą orkiestry oraz nowoczesną technologią sceny. Teatr ma również nowe sale prób, garderoby i magazyny, których dotąd brakowało. Do nowej siedziby przeniosły się też biura administracji teatru, mieszczące się wcześniej po przeciwnej stronie ulicy Piłsudskiego.
Zmienił się wygląd fasady teatru. Stanowi ją dziś pięciokondygnacyjny gmach z efektownym przeszkleniem w elewacji frontowej, nawiązującym do fasady dawnego kinoteatru, znacznie powiększone zostały przestrzenie foyer dla widzów.
Jak to wygląda w liczbach? Powierzchnia całkowita teatru powiększyła się po przebudowie ponad czterokrotnie – z 4 tys. m2 do 18 tys. m2. Przybyło miejsc na widowni, która aktualnie może pomieścić 735 widzów (plus możliwość dostawienia 27 miejsc siedzących na scenie) – w porównaniu z poprzednią widownia, liczącą 672 miejsca, obecnie w spektaklach może uczestniczyć o 63 widzów więcej.
Pojawiła się też druga, nowa kameralna sala, zwana Sceną Ciśnień.
Wchodząc zaś do obiektu głównym wejściem od ulicy Piłsudzkiego trafiamy na przestronne, przykryte szklanym dachem teatralne Podwórko, ze starannie odrestaurowaną, wyeksponowaną fasadą części zabytkowej i największą ścianą żywych roślin w mieście. Podwórko Capitolu jest miejscem spotkań, gdzie można posiedzieć przy kawie, poczytać prasę, książkę lub poserfować w internecie. Tutaj znajdują się również kasy oraz zejście do Sceny Ciśnień.
Z Podwórka prowadzi droga na foyer parteru i do łącznika. To – wraz z widownią Dużej Sceny – część teatru ocalała ze zniszczeń wojennych. Poddana pieczołowitej renowacji wg. projektu arch. Anny Morasiewicz błyszczy teraz świetnością modernizmu w najlepszym wydaniu. Całkowicie zmieniony został układ strefy sceny i jej zaplecza w części nadziemnej i podziemnej. Scena powiększyła się o cały trakt tylny do istniejącej ściany od strony ul. Bogusławskiego – dawne podwórko między budynkiem Dużej Sceny i Odry-Film – równocześnie rozszerzając się w stronę ul. Komandorskiej, dzięki czemu zyskano więcej przestrzeni za kulisami. Przede wszystkim pojawiły się kieszeń prawa (4 m szerokości) i tylna (8,5 m szerokości), których przed przebudową nie było wcale, zaś lewa kieszeń poszerzona została z 3,5 m do aż 17 metrów. Mocno podwyższona została również przestrzeń nad sceną.
Ważnym elementem zmieniającym wzajemny układ widowni i sceny było zastąpienie istniejącej stalowej kurtyny nową, umieszczoną w innym miejscu. Została ona przesunięta w stronę widowni, w pobliże istniejącej rampy otworu orkiestronu, powiększając tym samym aktywną powierzchnię sceny.
Więcej możliwości adaptacji proscenium zyskano dzięki podnoszonej i opuszczanej podłodze w orkiestronie. W zależności od ustawienia można uzyskać trzy wersje układu proscenium: przy opuszczonej podłodze orkiestron można zamknąć lub odkryć, możliwe też jest przedłużenie widowni w stronę sceny przez dostawienie w tym miejscu dwóch dodatkowych rzędów foteli.
Cześć zachodnia kompleksu, od ul. Świdnickiej, to zupełnie nowa część Teatru. Tutaj Capitol zyskał to wszystko, czego w dotychczasowym budynku tak bardzo brakowało: od magazynów dużych dekoracji w piwnicach, po nowe sale prób, garderoby i większą przestrzeń kulis sceny. W piwnicach od tej strony znajdą się magazyny dekoracji. Na drugim poziomie piwnic można przechowywać – bez konieczności demontażu – m.in. elementy scenografii o wysokości do 6 m. Magazyny połączone są ze sceną dwiema klatkami schodowymi i windą towarową o gabarytach przystosowanych do transportu kontenerowego.
Pierwszy poziom piwnic to magazyn dekoracji o wysokości do 3 m, ze strefą dostaw do podscenia na dolny poziom zapadni scenicznych. Znajdują się tu też pomieszczenia dla orkiestry z szatniami, orkiestronem (fosą orkiestry), magazynem instrumentów. Tutaj także mieści się Scena Ciśnień – z widownią na 180 miejsc – obok której znajduje się studio nagrań. Aranżację widowni Sceny Ciśnień można zmienić, rezygnując z dolnej części widowni (fotele są chowane pod górną częścią) i powiększając w ten sposób powierzchnię sceny.
Od południa – od ul. Bogusławskiego – znajduje się dawny budynek Odra-Film, który został wkomponowany w przebudowaną bryłę nowego Capitolu. Obecnie mieszczą się tutaj biura i pokoje gościnne dla artystów.
Projekt systemu nagłośnienia elektroakustycznego, systemu inspicjenta, systemu projekcji, projekt oświetlenia artystycznego oraz projekt studia nagrań wraz z kompleksowym wyposażeniem są autorstwa krakowskiej firmy Gorycki & Sznyterman. Natomiast za adaptację akustyczną sali odpowiadała firma IWA z Płocka.
Przetarg na dostarczenie i zainstalowanie niezbędnego wyposażenia teatru wygrało konsorcjum pod przewodnictwem firmy LTT – która odpowiadała za oświetlenie i systemy multimedialne – w skład którego wchodziły jeszcze firmy M.Ostrowski (systemy elektroakustyczne) oraz Promont (mechanika sceny).
Do nagłośnienia Dużej Sceny wykorzystano część istniejącego już wcześniej systemu nagłośnieniowego – konkretnie subwoofery – które uzupełniono całkowicie nowym systemem firmy TW AUDiO.
Składa się ono z trzech klastrów – lewy, prawy i centralny – zbudowanych z zestawów TW AUDiO T24N, po dwa w każdym klastrze. Skrajnie po bokach sceny ustawione są kolejne dwa T24N (po jednym na stronę), pełniące role infilla, nagłaśniające pierwsze rzędy widowni. Oprócz nich środkową część pierwszych rzędów widowni dogłaśnia frontfill złożony z 4 zestawów d&b audiotechnik E3 (będących na wyposażeniu teatru jeszcze przed przebudową).
Pierwotnie po przebudowie zainstalowane były zestawy T24, jednak kiedy producent wypuścił nową, udoskonaloną wersję, T24N, zainstalowany w Capitolu system został bezpłatnie upgrade’owany. W ubiegłym roku system został też rozszerzony o dwa dodatkowe zestawy T24N, podwieszone pod sufitem mniej więcej w połowie widowni, których zadaniem jest dogłośnienie balkonu.
Co ciekawe, zestawy pomalowane zostały na złoty kolor, korespondujący z wykończeniem ścian, dzięki czemu są świetnie wkomponowane w wystrój sali i prawie niewidoczne.
Wracając do systemu nagłośnieniowego, wsparciem T24N w dole pasma są podwieszone za nimi na wspólnej ramie subbasy d&b audiotechnik Ci-SUB – po trzy na stronę. Ponadto na ścianach widowni zamontowane są głośniki efektowe, złożone z zestawów głośnikowych TW AUDiO M6 – sześć na parterze i osiem na balkonie.
System monitorowy składa się z monitorów podłogowych TW AUDiO C15, sidefilli TW AUDiO M15 i drumfilla, również złożonego z urządzeń firmy TW AUDiO – monitora C15 wspartego subbasem B15.
Wszystkie zestawy głośnikowe TW AUDiO zasilane są ze wzmacniaczy Powersofta K3DSP, zaś d&b audiotechnik ze wzmacniaczy D12 tejże właśnie firmy. Cała obróbka sygnału systemu nagłośnieniowego dokonywana jest w DSP wzmacniaczy.
Jako konsoleta FOH pracuje Yamaha CL5,
zaś w przypadku potrzeby użycia bardziej rozbudowanego systemu monitorowego do dyspozycji realizatora odsłuchów jest średnia z serii CL – CL3.
Teatr Muzyczny Capitol dysponuje sporym systemem bezprzewodowym, opartym na podwójnych odbiornikach Sennheiser EM 2050 i nadajnikach bodypack z mikrofonami nagłownymi Countrymana i DPA. Systemy są zamontowane w 4 rackach, każdy zawierający 4 odbiorniki EM 2050 (w sumie 8 kanałów), 8-kanałowy konwerter sygnałów analogowych na Dante Focusrite MP8R oraz kondycjoner Furmana. W sumie 32 kanały.
System interkomowy zbudowany został na bazie systemu firmy RIEDEL. Obejmuje on dwie sale widowiskowe oraz 17 stanowisk interkomowych (w tym stanowiska przenośne).
System oświetleniowy Dużej Sceny składa się z ponad 400 reflektorów (konwencjonalnych i inteligentnych), opartych w dużej mierze na urządzeniach firm Martin Professional (MAC III, MAC 700 i MAC Aura) oraz Robert Juliat (Lutin 306L, fresnel 329H, profile 711 SX2 oraz 614 SX, spoty prowadzące Alex Halo i Ginger). Dodatkowo, w celu uzyskania powtarzalnego i stabilnego barwnie światła, zastosowano naświetlacze liniowe ChromaBatten 100 RGB+VW firmy Pulsar.
Na urządzenia projekcji wielkoekranowej złożyły się elektrycznie rozwijane ekrany oraz składany 11-metrowy ekran na ramie firmy Harkness Screen, możliwy do zamontowania na dowolnej głębokości i wysokości sceny (w tym na proscenium) dzięki rozbudowanej mechanice. Jako projektory zastosowano 5 sztuk DLP DHD800 firmy Christie, wraz z 4 jednostkami Pandoras Box DUAL Player firmy Coolux w wersji zintegrowanej z dedykowanym komputerem, pozwalającej na obsługę dwóch niezależnych wyjść wideo oraz zapewniającej funkcjonalność oprogramowania PB Player. Dodatkowo teatr wyposażony został w zewnętrzny ekran LED o wymiarach 11,8 m x 1,8 m, sterowany dedykowanym, niezależnym komputerem i procesorem wideo.
Kompleksowy i wielozadaniowy system sterowania oświetleniem i multimediami został oparty o produkty firmy MA Lighting z uznanej na całym świecie serii grandMA2. Podstawą sterowania w Capitolu są konsolety grandMA2 light i grandMA2 ultra light. Jako backup zastosowano dwie jednostki grandMA2 RPU (replay unit). Sterowanie sygnałami wideo w ramach protokołu MA Net powierzono jednostce MA VPU.
Za oświetleniem technologicznym konwencjonalnym stoi piętnaście 24-kanałowych dimmerów CompuRack (2,4 kW na kanał) firmy Compulite oraz dimmer dużej mocy Actor 625 firmy Electron (6 kanałów po 5,7 kW). Sterowanie oświetleniem widowni, wraz z zarządzaniem zasilaniem i obwodami nieregulowanymi, powierzono nowoczesnemu systemowi cyfrowemu z interfejsem graficznym Phantom – autorskiemu rozwiązaniu firmy LTT.
Firma Promont, odpowiedzialna za mechanikę sceniczną, dostarczyła i zamontowała rozwiązania pozwalające w sposób dynamiczny i kompleksowy realizować potrzeby nowoczesnego widowiska, np. szybkie zmiany dekoracji, synchroniczną jazdę elementów, zmiany organizacji i przewyższeń sceny.
Duża Scena wyposażona została w rozległą mechanikę górną: 54 sztankiety (dekoracyjne i wzdłużne – w tym 3 pełniące funkcję mostów oświetleniowych), 28 wciągarek punktowych mobilnych – przejezdnych i na suwnicach (w tym 3 towarowe w kieszeni bocznej), 4 sztankiety kurtynowe na prowadnicach oraz most portalowy.
Dolna mechanika sceny została podporządkowana czterem dwupoziomowym zapadniom scenicznym z napędem hydraulicznym (każda o powierzchni 24 m2), służącym do zmiany poziomu sceny w zakresie od -4,5 m do +3,9 m, przewozu dekoracji, przejazdu wózkami bocznymi i kasetą najazdową ze sceną obrotową (o promieniu ponad 7 metrów). Całość tworzy efektywnie 4 pełne poziomy inscenizacyjne z możliwością budowy i szybkiej zmiany pełnych zestawów dekoracji.
Dodatkowymi elementami Dużej Sceny są mechaniczne wieże portalowe, pozwalające rozszerzyć/zawęzić okno sceniczne, oraz wielopoziomowy magazyn prospektów z windą, pozwalający szybko i sprawnie zmagazynować podłużne elementy scenograficzne, bele materiałów, podłogi baletowe itp.
W sali kameralnej, czyli na tzw. Scenie Ciśnień, zainstalowano system nagłośnieniowy złożony z będących wcześniej na wyposażeniu teatru zestawów głośnikowych d&b audiotechnik Ci7-TOP (po dwa na stronę) oraz Ci60 i Ci90 w centralnym klastrze. Jako głośniki efektowe na ścianach sali zainstalowano 6 zestawów TW AUDiO M8. W przypadku konieczności zastosowania odsłuchów na scenie do dyspozycji są monitory d&b audiotechnik MAX12. Dopełnieniem, a w zasadzie głównym elementem, systemu nagłośnieniowego Sceny Ciśnień jest konsoleta Yamaha CL3.
Sala kameralna (podobnie jak i foyer) została wyposażona w zestaw 6 wciągarek punktowych oraz w adekwatny do potrzeb system oświetleniowy, opierający się głównie na wymienionych już wcześniej reflektorach konwencjonalnych typu fresnel i profile firmy Robert Juliat.
Sale prób, oprócz oczywiście systemu DSO, również dysponują niezbędną aparaturą. Np. sala prób chóru wyposażona jest w nagłośnienie oparte na zestawach głośnikowych Electro-Voice EVID 6.2 i mikserze instalacyjnym Dynacord DRM400. Wszystkie sale prób, również te najmniejsze, prób indywidualnych, są skomunikowane za pomocą rozbudowanego
System dystrybucji sygnałów audio w Capitolu może służyć za wzór dla innych tego typu obiektów. Oparty jest on na protokole Dante, za pomocą którego skomunikowane są ze sobą wszystkie wymagające tego pomieszczenia – Duża Scena, Scena Ciśnień, studio nagrań (z reżysernią) i sale prób – dwie sale baletu, sala chóru, aktorów i sześć sal prób indywidualnych.
W całym budynku została wydzielona gigabitowa sieć TCP-IP na potrzeby przesyłu sygnałów audio (co daje możliwość przesyłania 512 kanałów w obie strony), przy czym transmisja na dłuższych dystansach, pomiędzy switchami (których jest w sumie 8), odbywa się światłowodowo. Dla każdego z pomieszczeń, do których doprowadzona jest ta sieć, został wydzielony osobny VLAN, jako niezależna podsieć – dzięki temu użytkownik, który pracuje tylko w „swojej” sali, nie widzi urządzeń w innych pomieszczeniach, co upraszcza i skraca ewentualną konfiguracją urządzeń, na których w danej chwili pracuje. Oczywiście jest możliwość przekrosowania sygnałów z jednej podsieci do innej, na zasadzie spinania tychże podsieci ze sobą – dzięki temu np. można nagrywać w studiu nagrań to, co dzieje się na Dużej Scenie albo w sali kameralnej czy jednej z sal prób.
Jak już wspomniałem, wszystkie 4 racki z systemami bezprzewodowymi dysponują konwerterem MP8R, tak więc można je zainstalować w dowolnym miejscu, w którym jest dostęp do sieci Dante, a sygnał z systemów bezprzewodowych również pobierać w dowolnym innym miejscu, w którym tylko można podłączyć się do sieci. Focusrite’y MP8R to najnowszy nabytek teatru – wyposażone są w przedwzmacniacze, którymi można sterować bezpośrednio z konsolet Yamaha z serii CL. Zastąpiły one modele RedNet 1, które wcześniej pracowały w rackach z systemami bezprzewodowymi.
Inne modele RedNet-ów – RedNet 6 – można spotkać w amplifikatorni. Tutaj odpowiadają one za konwersję sygnałów z sieci Dante na MADI (126 kanałów), które można z kolei dostarczać do wozu transmisyjnego w przypadku imprez transmitowanych (lub rejestrowanych) przez radio lub telewizję. Natomiast za konwersję z Dante na cyfrowy AES3 (w którym to formacie dostarczany jest sygnał do wzmacniaczy d&b audiotechnik i Powersof) odpowiadają przetworniki AuviTran AVBx3 DANTE.
Na koniec słów kilka o wyposażeniu reżyserni studia nagrań Teatru Muzycznego Capitol. Sygnał z sieci Dante można przekrosować bezpośrednio do komputera z oprogramowaniem DAW (Nuendo) i zainstalowaną kartą RedNet PCI lub do pracującej w studio konsolety Yamaha DM2000. Ponadto z sąsiadującego z reżysernią niewielkiego studia przesyłane są do niej 24 sygnały w postaci analogowej. Reżysernia wyposażona jest w preampy Avalon Design 737SP, Universal Audio 4-710D oraz Yamaha AD8HR, a do nagrań można korzystać m.in. z takich klasyków jak Neuman U87, Sennheiser MD421, AKG C414 XL-II/ST czy DPA 4011-TL. Odsłuch nagrywanego/miksowanego materiału zapewniają monitory Adam Audio A7X i A5X, plus subbas Sub-10 MKII (bliskiego pola) oraz S4X-V, również Adam Audio, jako odsłuch średniego pola.
Teatr Muzyczny Capitol po wielu latach ciężkich bojów wręcz o przetrwanie (szczególnie w latach przed pierwszym remontem) doczekał się wreszcie pięknej, przestronnej i funkcjonalnej siedziby. Nie zapomniano też o równie funkcjonalnym wyposażeniu technicznym na światowym poziomie, dzięki któremu zarówno pracujący tam na co dzień członkowie ekip technicznych, jak i realizatorzy przyjezdni mają wysoki komfort pracy na sprzęcie wysokiej jakości i – co podkreślam już kolejny raz – równie wysokiej funkcjonalności, jaką oferuje spięcie w jednej sieci Dante praktycznie całego obiektu. Pozostaje więc tylko „odhaczyć” Capitol na liście tych obiektów kulturalnych, do wyposażenia których nie można mieć aktualnie najmniejszych uwag.
Piotr Sadłoń
Więcej informacji o firmach odpowiedzialnych za projekt i dostarczenie opisanych w artykule systemów na stronach internetowych: www.goryckisznyterman.com, www.ltt.com.pl, www.mostrowski.pl, www.promont.waw.pl.