LIGHT4ME MURAL. LED-owy oświetlacz architektury

Naświetlacze, lub też oświetlacze (angielska nazwa – „floodlights” – co można przetłumaczyć jako „zalew światła”, a bardziej profesjonalnie „oświetlenie szerokostrumieniowe”), są to urządzenia przystosowane do wytarzania szerokiej wiązki rozproszonego światła, która nie powoduje powstawania wyrazistego cienia oświetlanych osób lub przedmiotów – i to jest właśnie główna cecha i jednocześnie zaleta naświetlaczy.

Funkcją naświetlaczy nie jest więc ani kształtowanie wiązki, ani wydobywanie szczegółów, ani tym bardziej uzyskiwanie efektów świetlnych. Są one najczęściej stosowane do zwyczajnego podświetlenia ważniejszych elementów sceny, horyzontu, a w zastosowaniach zewnętrznych do podświetlania architektury szerokim strumieniem świetlnym.

Zanim nastała era urządzeń LED-owych, źródłem światła w naświetlaczach była najczęściej żarówka „liniowa”, w formie rurki zamocowanej w uchwytach (i jednocześnie kontaktach) na jej obu końcach. Moc takiej żarówki wahała się od 150 do nawet 1.000 W. I wciąż można kupić tego rodzaju urządzenie, ale… czas biegnie nieubłaganie naprzód, a wraz z nim rozwój technologiczny. Po ekspansji urządzeń z wyładowczym źródłem (które zastąpiło klasyczną żarówkę) nastała era lamp, w których źródłem światła są maleńkie chipy emitujące światło w kolorze czerwonym, niebieskim, zielonym lub białym (a czasem też bursztynowym), które, zgromadzone w jednym module, są w stanie wyemitować światło o w zasadzie dowolnym kolorze.

Mowa oczywiście o LED-owych źródłach światła, a wspominam o jednych (oświetlaczach) i drugich (LED-ach), bowiem urządzenie, które będzie przedmiotem owego artykułu łączy w sobie jedno i drugie. Jest nim oświetlacz architektury marki LIGHT4ME, o nazwie

MURAL

Oświetlacz składa się z trzech podstawowych części. Pierwszą z nich jest podstawa wykonana z blachy stalowej. Dzięki zastosowanym zagięciom oraz wycięciom materiału podstawa stanowi bardzo sztywny i niezbyt ciężki stelaż. Producent zaprojektował MURALA jako urządzenie stojące na podłożu i w związku z tym na dolnej ściance podstawy znajdziemy cztery gumowe nogi. Do bocznych ścian przykręcono uchwyty transportowe, które pozwalają wygodnie przenosić urządzenie oburącz.

Ponad uchwytami znajdują się otwory mocowania oraz regulacji położenia głowicy urządzenia. Otwory regulacji zaprojektowano w taki sposób, że reflektor może świecić światłem równolegle do podłoża oraz pozwalają na obrócenie go o kąt 180º. MURAL nie jest wyposażony w żaden system elektromechanicznego obracania reflektora – nastaw kąta świecenia dokonujemy ręcznie, a ustawioną pozycję blokujemy ergonomicznie wykonanymi śrubami.

Podstawa, podobnie jak cały oświetlacz, polakierowana jest na czay matowy kolor. Drugim, bodaj najważniejszym, elementem oświetlacza jest

REFLEKTOR

którego ekran wykonany jest w kształcie prostokąta. Na jego polu umieszczone zostały 24 diody LED RGBW o niemałej mocy 8 W każda.

Oczywiście cały tył reflektora stanowi gęsto użebrowany radiator.

Jest to w dodatku element nośny matrycy oświetlacza. Duży rozmiar radiatora pozwala na klasyczne chłodzenie diod LED, bez wymuszonego obiegu powietrza.

Na płycie drukowanej matrycy znajduje się widoczny czujnik temperatury, wysyłający do sterownika informację o ewentualnym przegrzaniu reflektora. Na matrycy zainstalowany jest ekran, na którym znajdują się soczewki rozpraszające światło diod LED.

Całość osłonięta jest ramą wykonaną ze stopów lekkich, w której w wodoszczelny sposób zamontowano szybę osłony. Radiator reflektora wyposażono w silikonową uszczelkę, a wszystkie uszczelniające zabiegi wykonano po to, aby zachować wodoszczelność urządzenia zgodną z zaleceniami IP65. Z tyłu reflektora znajdują się dwa dławiki, poprzez które wyprowadzono przewody łączące matrycę diodową ze sterownikiem. I tak dochodzimy do trzeciego elementu oświetlacza MURAL, a mianowicie

STEROWNIKA

Jest on zamontowany w profilu radiatorowym.

Profil z obu stron zamknięty jest pokrywami z blachy za pośrednictwem gumowych uszczelek. Obudowa sterownika przykręcona jest na dolnej ściance stojaka. MURAL może być sterowany za pośrednictwem sygnałów DMX, i stąd ze sterownika wyprowadzono przewody wejścia oraz wyjścia DMX.

Oświetlacz zasilany jest z sieci napięcia przemiennego 230 V i, jak przystało na urządzenie pracujące w grupie, może napięcie zasilania dystrybuować do innych urządzeń. Producent przygotował przewody zasilania w taki sposób, aby oświetlacz mógł stanowić element w łańcuchu zasilania. W tym celu część przewodu zasilania sieciowego z typową wtyczką 230 V można odłączyć od urządzenia.

Na sterowniku umieszczono czerwony wyświetlacz LED, składający się z czterech modułów ośmiosegmentowych. Pod wyświetlaczem umieszczono cztery przyciski sterowania urządzeniem.

PRACA

MURAL może pracować całkowicie autonomicznie. Podstawowe tryby pracy urządzenia to tryb pracy automatycznej, DMX oraz pracy w trybie master/slave. Producent podaje również, że oświetlacz pracować może w trybie sound, jednak nie udało mi się uruchomić tej nieco tajnej funkcji, zaś na stronie producenta nie znalazłem jakiejkolwiek instrukcji obsługi. W pamięci sterownika zaszyte jest jedenaście programów, w których przygotowano schematy świecenia poszczególnymi barwami oraz przechodzenia płynnie z jednego koloru w drugi. Ostatni z programów pozwala na oświetlanie kolorem białym. MURAL wyposażony jest w dimmer pracujący w zakresie od 0 do 100% oraz w funkcję stroboskopu o regulowanej częstotliwości. Stroboskop można domiksować do dowolnie wybranego programu.

Sterownik oświetlacza po około trzech sekundach bezczynności wygasza ekran, a ponowne dokonanie zmian możliwe jest po wciśnięciu kombinacji dwóch klawiszy. Kąt świecenia oświetlacza jest zgodny z danymi producenta, a zastosowane soczewki pozwalają na uśrednienie świecenia diod już przy odległości około 10 cm od szyby reflektora. Oświetlacz dysponuje dużą mocą wiązki światła, co pozwala na wykorzystanie go przy dziennym świetle.

PODSUMOWANIE

Oświetlacz architektury MURAL marki LIGHT4ME jest bardzo wszechstronnym generatorem światła. Nie jest to jedynie, jak mówi nazwa, oświetlacz architektury, ale z powodzeniem znajdzie swoje miejsce w doświetlaniu sceny. Brak automatycznych ruchów oraz gotowe programy pozwalające na autonomiczną pracę pozwalają na zastosowanie oświetlacza bez konieczności stosowania mikserów oświetlenia i, co za tym idzie, posiadania konkretnej wiedzy w tym kierunku. Cicha praca i bardzo wydajne źródło światła pozwalają na zastosowanie w różnorakich aplikacjach, również – dzięki spełnieniu norm IP-65 – w trudnych warunkach atmosferycznych.

Jacek Sitarski

Więcej informacji o prezentowanym urządzeniu na stronie inteetowej producenta: www.musicexpress.pl.